Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Rinsey

  • Avatar
    Rinsey 13.04.2013 12:35
    Re: Po zdobyciu i przeczytaniu ...
    Komentarz do recenzji "X"
    W tym temacie nie chodzi o brutalność walk tylko o liczne trzęsienia ziemi. Jako, że w Japonii w wyniku trzęsień ziemi ginęło i ginie mnóstwo osób, czyli po takich wydarzeniach jak trzęsienie w Kobe czy też w przypadku Sakakibary, nastroje społeczne były naprawdę wyczulone na tę tematykę. A ponieważ Clamp nie chciał zmieniać zakończenia, aby się do tych społecznych nastrojów dopasować, została podjęta decyzja o zawieszeniu mangi.
  • Avatar
    Rinsey 30.03.2013 22:49
    Komentarz do recenzji "Fairy Tail"
    Niestety, nic nie pominąłeś :/ Pomimo całej mojej sympatii do tej mangi, to jednak Lucy jest średnią główną bohaterką. Najpierw całkiem mi pasowała do tej roli. Ot mamy przeciętnie silnego maga, który dołącza do gildii. Na początku jest to idealny materiał do ratowania. Spoko, dziewczyna się uczy. Ale z czasem myślałam, że trochę się ta postać rozwinie. Jej magia ma potencjał, aby się wzmocnić, przez co można by przeprowadzić całkiem ciekawe wątki z nią w roli głównej. Tak się niestety nie stało, przez co Lucy wciąż pełni jedynie wyżej wymienione role. Myślałam, że w końcu się dziewczyna naprawdę wkurzy i się za siebie weźmie, ale jak widać wystarczy pójść na łatwiznę i wezwać Natsu, kiedy trzeba ;p Ale jako jedna z pobocznych byłaby naprawdę ok :)
  • Avatar
    Rinsey 6.01.2013 11:19
    Komentarz do recenzji "Neon Genesis Evangelion"
    W JPF tak, ale u Waneko i Egmontu już tak dobrego papieru nie było. Trochę przesadziłam z tą rzadkością, ale i tak tamto wydanie było wtedy uznawane za bardzo dobre, dlatego się wzdrygnęłam na określenie, że „polskie NGE wydanie ssie”.
  • Avatar
    Rinsey 4.01.2013 19:43
    Komentarz do recenzji "Neon Genesis Evangelion"
    Zwróć uwagę na rok wydania, a poza tym nie ma tych literówek aż tyle. Mistrzem literówek był Egmont, gdzie niemalże każdy facet mówił o sobie z końcówką „łam”, a kobieta „łem”. Poza tym taki papier i obwoluta wtedy były rzadkością. Dopiero teraz obwoluta nie robi takiego wrażenia, więc chyba trochę przesadzasz.
  • Avatar
    Pl
    Rinsey 14.10.2012 19:44
    Piękne wydanie
    Komentarz do recenzji "Pandora Hearts"
    Tomik wydany po prostu przepięknie. Obwoluta mmmm…. Tłumaczenie mi się również podoba. Niektórzy mogą krytykować użycie oryginalnej nazwy B­‑Rabbit, ale według mnie to dobry wybór. Zawsze byłam zwolenniczką pozostawiania nazw pochodzących z angielskiego bez tłumaczenia na polski. Po pierwszym tomie niektóre postacie mogą się prezentować dosyć zwyczajnie, ale zapewniam, że później wszystko wywraca się do góry nogami.
  • Avatar
    Rinsey 26.06.2012 18:07
    Re: Pytanie...
    Komentarz do recenzji "Magic Knight Rayearth"
    Podobno były problemy po stronie japońskiej. Waneko też się swego czasu skarżyło na nagłe zmiany zdania pełnomocników Clampa. Card Captor Sakura miało zostać wydane pomimo przegranej w plebiscycie (której to nie rozumiem do dnia dzisiejszego), ale w ostatniej chwili strona japońska się rozmyśliła. W każdym razie takie coś kiedyś słyszałam^^'
  • Avatar
    M
    Rinsey 25.06.2012 14:22
    Naprawdę fajny tytuł
    Komentarz do recenzji "Pokémon Adventures"
    Zgadzam się z przedmówcami. Jest to naprawdę dobra manga. Anime się do niej nie umywa, a niestety wiele osób po nią nie sięgnie właśnie ze względu na serię telewizyjną:/ Po serię sięgnęłam z sentymentu, a nagle się okazało, że naprawdę mnie wciągnęło:D Naprawdę polecam;)
  • Avatar
    Rinsey 6.05.2012 23:31
    Re: Uwielbiam ;)
    Komentarz do recenzji "Fairy Tail"
    Świetnie to ujęłaś:) Mam bardzo podobne odczucia do tej serii. Na początku byłam zachwycona świeżością i humorem, a potem, niewiadomo kiedy, okazało się, że jest to jedna z moich ulubionych serii^^. Również polecam;)
  • Avatar
    M
    Rinsey 16.02.2012 17:54
    rewelacja
    Komentarz do recenzji "Pandora Hearts"
    Przygodę z Pandora Hearts zaczęłam od anime, które spodobało mi się bardzo, jednak gdy sięgnęłam do mangi… Naprawdę dawno nie czytałam tytułu, który tak bardzo by mnie pochłonął. Rewelacyjna fabuła, głębokie postacie i świetny humor sprawiły, że ponad 3000 skanów przeczytałam w dwa dni, chociaż dla niektórych to może to i tak długo^^', ale polecam każdemu!