Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Suzuka

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    M
    Marta001 29.03.2018 13:12
    Początkowo bardzo ciekawa historia, ale z czasem zrobiła się z niej trochę Moda na sukces i odpuściłam sobie :/
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Yukari 26.12.2013 21:01
    Może być
    Bardzo spodobało mi się zakończenie.Oby „Kimi no Iru Machi” też miało takie dobre.Suzuka nie wciągnęła mnie tak Kimi,ale trzyma dobry poziom.Na początku główna bohaterka mi się nie podobała(kibicowałam tej drugiej). Później wydawało się ona za mdła.Taka bez charakteru i właśnie wtedy Suzuka zyskała w moich oczach.Myślałam,że kliknij: ukryte . Trochę,szkoda.Wątek o tej  kliknij: ukryte .Bieganie bohatera za wybranką uważam trochę za sztuczne,ale nie było tak źle.Z bohaterów spodobała mi się właścicielka,ten umięśniony facet oraz Miho Fujikawa.Reszta nie zbudziła we mnie jakiś emocji.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    darksamurai 3.04.2012 10:53
    Mała informacja – niedawno wyszedł „specjal”. Ot, taki Bangai Hen.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    odpowiedzi: 1
    Altramertes 3.02.2011 19:07
    Według mnie w miare dojrzała opowieść
    Będzie krótko, choć chciałbym powiedzieć wiele.
    Od strony technicznej Suzuka jest wykonana niezwykle starannie i pieczołowicie, choć muszę przyznać rację fm'owi – szału nie ma. Nie zmienia to jednak faktu, że patrzy się na ten tytuł niezwykle przyjemnie. Nie zauważyłem „pustych” paneli których pełno w wielu współcześnie wydawanych seriach, postaci są zaprojektowane pieczołowicie, choć z wyraźną idealizacją. Tła pozostają cały czas zróżnicowane, co się chwali, jako że przez większość czasu bohaterowie pozostaje w obrębie kilku zaledwie lokacji.
    Sami bohaterowie nie są zbyt oryginalni, co nie zmienia faktu, że dość sprawnie ich poprowadzono. Yamato zachowuje się jak nieodpowiedzialny dureń, ale przeważnie nie było źle. Poza tym imponował mi upór z jakim gonił za Suzuką (nieco sztuczny, ale co tam). poza tym chłopaczyna, jak na całkiem zielonego, całkiem sprawnie sobie radził w miłosnych podbojach. Natomiast co do głównej bohaterki… She's da b… Poważnie jednak, nie jest tsundere, co samo przez się się chwali (za dużo ostatnio naoglądałem się takich panienek). Fakt, jest momentami naprawdę uparta, wręcz nieznośna, ale mimo wszystko polubiłem ją bez najmniejszego problemu. A jej zachowanie w ostatnich (około) 50 rozdziałach wydawało mi się… ludzkie, tak po prostu. Co prawda piszę z perspektywy osoby z bardzo nikłym doświadczeniem w kwestii mangowych romansów, ale chyba nie mijam się strasznie z prawdą.
    Fabuła natomiast daje się bardzo wyraźnie podzielić na dwa fragmenty: pierwszy,  kliknij: ukryte  i drugi, czyli  kliknij: ukryte . Muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony rozwojem historii, nietypowym dla romansów shounen'owych. Mówcie co chcecie, ale ostatnie rozdziały, mimo pewnego „upiększenia”, stanowią dość realistyczne podejście do tematów  kliknij: ukryte . Dlatego uważam, że autorowi należą się brawa, jako że przecież mógł poprowadzić to jak typowe, do bólu schematyczne romansidło.
    Podsumowując, bardzo dobry tytuł, zdecydowanie wart przeczytania.
    P.S. Przepraszam za rozgadanie się
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    odpowiedzi: 1
    ogi 8.09.2010 22:15
    Okiem romantyka...
    Jak dla mnie manga super, 18 tomów „łyknąłem” w 4 dni. Po prostu nie było sposobu się oderwać.
    Fabuła jak dla mnie świetna, bohaterowie sympatyczni, i zakończenie zdecydowanie lepsze niż w I„s, które jest bardzo podobne do Suzuki. Polecam wszystkim, którzy lubią romanse z przeróżnymi zwrotami akcji. Zapaleńcy sportu nie mają tu czego szukać, bo sama lekkoatletyka jest raczej tłem całej historii.
    Pierwszy raz zetknąłem się z takim zakończeniem, kliknij: ukryte . Dla mnie był to strzał w dziesiątkę, chociaż niektórzy mogą czuć niedosyt, to ja uważam, że autor w bardzo ładny sposób zakończył całą opowieść.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    odpowiedzi: 2
    Łyzio 19.05.2010 20:04
    Dla mnie to arcydzieło
    Suzuka była moją pierwszą mangą, jaką kiedykolwiek skończyłem czytać w całości. Wielokrotnie do niej wracałem, w tej chwili również czytam ją kolejny raz. Przyznam szczerze, że jest to wielka rzecz. Za każdym razem dostrzega się coś nowego. Pierwsza prawdziwe uczucie, pierwsze poważniejsze wybory i decyzje, niby to wszystko już było, ale jakże prawdziwe. Każdy z nas doświadczył podobnych sytuacji życiowych jak bohaterowie tej mangi. Jak dla mnie 10/10. Polecam wszystkim, bo naprawdę warto czytać takie rzeczy!
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Otaku 15.03.2009 10:54
    Niezwykłe
    Osobiście uważam, że zakończenie było na poziomie. Fakt, cały czas ciekawi mnie jak bohaterowie będą sobie radzić w dorosłym życiu, ale z drugiej strony czy jest sens ciągnąć całą historie w nieskończoność. To co najważniejsze zostało pokazane. Sam motyw  kliknij: ukryte  został według mnie ukazany niezwykle realistycznie. Mam koleżanke która miała taki sam problem co Suzuka i Yamato, tyle że była młodsza od nich o rok gdy to sie stało. Każdy pewnie czytając mange wyobrażał sobie pyszłość bohaterów kliknij: ukryte / Prawda okazała się brutalna i totalnie zmieniła ich plany na życie. To co tak mozolnie realizowali przez cały ten czas przepadło. Niemniej jednak udało im się poradzić z całą tą sytuacja i co najważniejsze, że są szczęsliwi.
    Gorąco polecam 10/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Arti 27.01.2009 02:06
    Pożądna robota
    Realistyczne podejście do romansów szkolnych z bohaterką inne niż wszystkie jakie do tej pory widziałem. Czytało się świetnie do około 150 rozdziału. Potem jak już wspomniano coś zaczyna szwankować.  kliknij: ukryte 
    Koniec końców polecam 8/10 (gdy już dojdziecie do końca ocenę obniżycie o jeden ale najpierw trzeba tam dojść)
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    odpowiedzi: 1
    Keii 30.10.2007 21:47
    Nie jest źle
    Manga Suzuka to całkiem przyjemny shounen. Jest jednak jakby „niedkończona”.
     kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime