Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Meago Saga

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    M
    MiszczKoszykufki 18.06.2010 22:55
    Przyznam że od początku podchodziłam do tego tytułu jak do czystej rozrywki i moje wrazenia są jak najbardziej pozytywne. Postacie dają się lubić, a moim faworytem jest oczywiście Meago :) Opowieść jest opowiedziana w dość sprosty sposób, widoczne są inspiracje innymi tutułami ale mnie to nie bardzo przeszkadzało. Po prostu trzeba patrzeć na niektóre sprawy z przymrużeniem oka i czerpać przyjemność z lektury ;)
    Kreska jest również przyjemna dla oka (uwielbiam kolorowe strony z 2. tomu) i naprawde podziwiam wkład jaki włożyła autorka tworząc mange. Tytuł jak najbardziej polecam i czekam na trzeci tom.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Rem 15.05.2009 17:03
    Meago Saga
    A ja przeczytałem pierwszy chapter i w cale mi się nie podobał. Nie dość, że znowu jakieś schematyczne bajeczki o demonach, zapięczętowanych w ludzkim ciele to jeszcze nieprawdopodobne zachowania bohaterów. Dziewczynie jakiś obcy koleś wyżera ciasto, a ona potem go jeszcze do cukierni zaprasza. Albo Meago po pięciu minutach przyznaje się, że jest demonem… I jeszcze widoczny na pierwszy rzut oka paring. I straszna rzecz: Daffodil chcą porwać do cyrku! Co to będzie?!
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Lotta 7.11.2008 23:30
    fajna
    Chyba najfanjniejsza polska manga, jaka czytałam. Śmieszna i fajnie narysowana. Kupię drugi tom napewno, jak tylko wyjdzie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    marhewa 3.11.2008 11:00
    nawet dobre, ale...
    manga robi duze wrazenie ze wzgledu na kreske, ktora bardzo mi przypadla do gustu – oby tak dalej ;)
    ale jak kazda manga ma swoje minusy – w tym przypadku jest to slownictwo uzywane przez bohaterow, ktore, co tu duzo mowic, sprawilo, ze ledwo przebrnelam przez niektore dialogi… moze jestem wybredna, ale trudno mi sie czyta dialogi, w ktorych dwoje nastolatkow uzywa slownictwa na poziomie podstawowki… mam nadzieje, ze drugi rozdzial bedzie lepszy pod tym wzgledem ;)
    poza tym interesujaca fabula :D – napewno przeczytam kolejne rozdzialy
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Grisznak 9.06.2008 13:31
    tuś mi niespodzianko
    Podchodziłem do tego tytułu jak do jeża, ani to moje klimaty, ani kreska, której styl bym lubił. Tymczasem, gdy komiks trafił w moje ręce, przeczytałem go błyskawicznie – bo prawda jest taka, że „Meago Sagę” po prostu dobrze się czyta. Autorka, choć korzysta z dość prostych chwytów, potrafi sprawić, że czytelnik chce czytać dalej, a nie odkłada mangi na bok o kilku stronach.
    To raczej tytuł młodzieżowy, ale w swojej kategorii, to czołówka naszego młodego rynku mang fanowskich.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 2
    Naq 25.02.2008 13:33
    pytanie do autora recenzji
    Czy autor mógłby wytłumaczyć, co miał na myśli pisząc: aczkolwiek ciekawe byłoby zobaczyć Meago wydrukowanego w przyzwoitej drukarni.

    Tzn, że „Meago” była drukowana na domowej drukarce ?
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Grisznak 23.02.2008 19:10
    ...
    Szczerze przyznaję – choć MS nie jest ani narysowana ani opowiedziana w stylu, który leży w moim guście, muszę stwierdzić, że pod względem technicznym to najlepsze krajowe doujinshi od czasów „Vampire Delight”.
    Choć rysowników w kraju wielu, niewielu z nich radzi sobie sprawnie jeśli chodzi o rysowanie komiksów. Meago pokazała, że ma warsztat i umiejętności. Fabuła, choć nie jest szczególnie ambitna, jest skonstruowana logicznie i przemyślana. Kreska raczej równa a przy tym przekonująca. Nic dziwnego, że ludziom ten tytuł szczególnie przypadł do gustu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    odpowiedzi: 1
    meago 22.02.2008 14:20
    yay :333
    zgadzam sie w stu procentach a propo fabuly :3
    Na szczescie jestem z grona tych osob ktorym konstruktywna krytyka bardzo pomaga i motywuje aby robic dalej i lepiej. Dzieki za zamieszczenie tej recenzji :3 pomoze mi ona uniiknac w przyszlosci niektorych bledow ^_____^
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Mai Takeru 22.02.2008 12:30
    Mimo wad polecam
    Mała uwaga: nie Haru Elmo, a Haru Elamo. ;>
    Co do samego komiksu, zgapianie fabuły z FMA było momentami aż nadto widoczne, ale – co ciekawe – nie przekreśliło dla mnie tej historii. Wręcz przeciwnie, może jestem dziwna, ale lubię „infantylnych bohaterów” i z chęcią będę śledzić ich dalsze losy. A coś mi mówi, że dalej może być już tylko ciekawiej… ^^
    Swoją drogą, razem z siostrą ochrzciłyśmy sposób wydania komiksu mianem „tłuszczowa manga”, co chyba niestety mowi samo za siebie.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime