Komentarze
Boku no Hatsukoi o Kimi ni Sasagu
- Re: I give my first love to you. : Oljum : 5.06.2013 17:31:11
- Piękna historia : Marta001 : 4.06.2013 20:36:45
- komentarz : strepsus : 28.04.2013 23:13:10
- I give my first love to you : Atre : 22.08.2012 18:53:10
- I give my first love to you. : Kanaria. : 28.07.2012 17:09:55
Piękna historia
I give my first love to you
POLECAM TĄ MANGĘ.
Może to dobrze że nie wyprodukowali anime – płakałabym jak bóbr niemal przy każdym odcinku…
Oglądałam kiedyś japoński serial w podobnym klimacie: „One Litre of Tears”. Oczywiście filmy i seriale japońskie cechują się ogromnym uproszczeniem i nie oddają tego na co pozwala manga. Tak czy owak historia sprawiła że płakałam przez całą noc (tym razem chora jest dziewczyna, aha, historia na faktach!) następnego dnia miałam zapuchnięte całe oczy (które wyglądały jak wąskie szparki).
I give my first love to you.
Kotomi Aoki stworzyła na prawdę piękną historię o miłości dwojga młodych ludzi,przed którymi jeszcze wiele trudnych wyborów.
Historia Mayu i Takumy,wydawała mi się bardzo realistyczna.Uczucie pomiędzy nimi rozwijało się przez całą mangę,ale czytelnik nie miał wątpliwości,że łączy ich prawdziwa miłość.Początkowo było to typowe dziecięce zauroczenie,ale mogliśmy zobaczyć jak przerodziło się w coś wspaniałego.Manga obejmuje praktycznie cały okres dorastania bohaterów,dzięki czemu zobaczyć możemy jak rozwijało się uczucie Mayu i Takumy w ciągu tych wszystkich lat.Wyglądało to na prawdę wiarygodnie.Ich zachowanie czasem bardzo dziecinne i bądź co bądź irytujące,było adekwatne do ich wieku,dorastanie wcale nie jest takie łatwe.Momentami zachowanie głównej dwójki przyprawiało mnie o nerwicę. kliknij: ukryte Przypadkowy związek Takumy i Teru,czy chodzenie Mayu z Kou. Było to jasne,że robią to na przekór drugiemu.
Początkowa postawa Takumy również wkurzała,ale w pewnym stopniu możemy się z nim utożsamić.Przez większą część mangi zachowywał się jak jakiś dzieciak.Nie chciał unieszczęśliwiać Mayu,a tak na prawdę robił to na każdym krok.Tak źle,i tak nie dobrze.Były jednak wątki,które niestety nie zostały rozwinięte.Chociażby kliknij: ukryte miłość Yuukiego do młodszej siostry,czy związek Ritsu i Yuki.
Bohaterowie byli całkiem fajni.Tak,momentami wkurzający,zwłaszcza wiecznie płacząca Mayu,ale tak na prawdę to miła i silna dziewczyna,którą można polubić.
Każdy z bohaterów (Kou czy Ritsu) również byli bardzo sympatyczni.
Odnośnie Kou,myślę,że kliknij: ukryte uśmiercanie go,nie wyszło mandze na dobre.Wprowadziło to dziwny nastrój w mandze,a w połączeniu z dziwną obojętnością rodziny wyglądało to naprawdę kiepsko.Lubiłam go,więc nagła „śmierć” przyprawiła mnie o kilka łez.
Muszę przyznać,że autorka potrafi wprowadzić czytelnika w osłupienie. kliknij: ukryte Wypadek,w którym miała zginąć Mayu,czy śmierć Teru i Kou.
Kreska? Była jednocześnie śliczna i odpychająca.Bo twarze wyglądały naprawdę dobrze,szczególnie jeśli chodzi o Mayu czy Yuki,ale z sylwetkami było gorzej.Ciężko było również odróżnić od siebie męskich bohaterów.Wyjątkiem był ufarbowany na blond Takuma czy Ritsu w okularach.Pozostali często byli przeze mnie myleni.
I odnośnie zakończenia,myślę,że kliknij: ukryte Takuma przeżył operację.Założył z Mayu rodzinę i spełnił wszystkie życzenia,które sobie wynotował.
Scena kliknij: ukryte ślubu była przepiękna i płakałam jak bóbr.Słowa,które kliknij: ukryte nowożeńcy wypowiedzieli do rodziców,były przepiękne.
Reasumując,manga jest na prawdę bardzo dobra.Momentami się dłuży,ale historia jest ciepła i przejmująca.Miłość to wspaniałe uczucie,które daje siłę i nadzieję.
Myślę,że kliknij: ukryte miłość tych dwojga przetrwała tą próbę.
Oceniłam mangę na 9.
Naprawdę cieszę się,że na nią trafiłam.Nie żałuję.
~ Kanaria.