x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Niby widownia shoujo… Ale sądząc z opisu, myślę, iż jest to komiks dla panów. Japończycy czasem potrzebują pofantazjować o poniżaniu kobiety czy znęcaniu się nad nią, by dać jakiś upust swoim emocjom, na co w życiu codziennym nie mają wielu okazji. Dlatego czytają mangi o takich patologicznych związkach, a im bardziej bierna bohaterka, tym lepiej. Zdaje się, że Mayu Shinju też tworzy takie mangi? Poziom tych dzieł jest wątpliwy, ale chyba nie należy ich krytykować za ten konkretny aspekt – patologię w związku – bo jest to zamierzone i służy tylko podsycaniu fantazji salarymanów.
(nawet pani Joanna Bator zauważyła to w swojej książce Japoński Wachlarz)
(nawet pani Joanna Bator zauważyła to w swojej książce Japoński Wachlarz)