x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Muszę zgodzić się z ostatnim zdaniem recenzji – opowieść dobra na jeden raz i właściwie (niewarta) zapamiętania.
I boli mnie to bardzo, bo jest parę rzeczy, które są moim zdaniem naprawdę na dość wysokim poziomie (między innymi kreska – autor naprawdę pięknie rysuje postaci, szczególnie twarze są dopracowane, ślicznie prezentują się na papierze; oprócz tego również wydanie jest bardzo dobre – papier, obwoluta, okładka urzeka).
I sama fabuła mogłaby czytelnika oczarować, gdyby nie była tak…pourywana. Miałam wrażenie, że autor wyrwał strzępki z całej historii i tylko te skrawki poutykał do mangi. Mnóstwo wątków niedopowiedzianych, niewyjaśnionych, niejasnych. Właściwie człowiek kończy lekturę z większą ilością pytań, niż odpowiedzi. Mnie osobiście to zirytowało.
Czy polecam? Tylko w przypadkach, gdy ktoś cierpi na nadmiar gotówki lub za cel postawił sobie uzbieranie wszystkich polskich wydań mang. W innym przypadku raczej nie – manga nic nie wnosi, 30 sekund po przeczytaniu zostaje upchnięta na półce i zostanie tam raczej na bardzo długo…
historia dobra na jeden raz
I boli mnie to bardzo, bo jest parę rzeczy, które są moim zdaniem naprawdę na dość wysokim poziomie (między innymi kreska – autor naprawdę pięknie rysuje postaci, szczególnie twarze są dopracowane, ślicznie prezentują się na papierze; oprócz tego również wydanie jest bardzo dobre – papier, obwoluta, okładka urzeka).
I sama fabuła mogłaby czytelnika oczarować, gdyby nie była tak…pourywana. Miałam wrażenie, że autor wyrwał strzępki z całej historii i tylko te skrawki poutykał do mangi. Mnóstwo wątków niedopowiedzianych, niewyjaśnionych, niejasnych. Właściwie człowiek kończy lekturę z większą ilością pytań, niż odpowiedzi. Mnie osobiście to zirytowało.
Czy polecam? Tylko w przypadkach, gdy ktoś cierpi na nadmiar gotówki lub za cel postawił sobie uzbieranie wszystkich polskich wydań mang. W innym przypadku raczej nie – manga nic nie wnosi, 30 sekund po przeczytaniu zostaje upchnięta na półce i zostanie tam raczej na bardzo długo…