Pieśń Apolla
Recenzja
Trzeba być Osamu Tezuką, by to zrobić. Nawet dziś mało kto odważyłby się w jednym komiksie pożenić powieść psychologiczną z historyczną, przygodową, romansem i science‑fiction. A w czasach, w których powstawała Pieśń Apolla, takie podejście było awangardą pełną gębą. No ale z drugiej strony, Bogiem Mangi nie zostaje się przez przypadek, nieprawdaż?
Pierwsza historia w drugim tomie Pieśni Apolla to Królowa Sigma. Jest to długa opowieść, rozgrywająca się w odległej (dla autora, bo dla nas już nie) przyszłości, w roku 2030, gdy ludzkość w większości wymarła, zaś Ziemię zamieszkuje nowy gatunek istot, tylko zewnętrznie przypominających Homo sapiens. Shougo budzi się pobity przez miejscowe siły bezpieczeństwa. Z biegiem czasu dowiaduje się, że został wybrany przez ludzki ruch oporu celem zabicia władczyni nowego świata – tytułowej królowej Sigmy. W wyniku zbiegu okoliczności trafia do jej pałacu, ona jednak domaga się, aby pokazał jej, czym jest miłość, gdyż jako sztuczna istota nie zna uczuć.
Tezuka wprowadza tu kilka lubianych przez siebie wątków. Po pierwsze, apokaliptyczną wizję przyszłości, gdzie rozwijająca technologię ludzkość sama sprowadza na siebie zagładę. Po drugie, nieufność wobec nauki i medycyny, które są potężnymi narzędziami, ale w niewłaściwych rękach potrafią być groźne i służyć niecnym celom. I wreszcie predestynację, zakładającą, że niezależnie, czego by człowiek nie próbował zrobić, jakaś wyższa siła już z góry założyła, co się stanie, zaś sprzeciwianie się temu prowadzi jedynie do cierpienia. Królowa Sigma jest, obok Die Blumen un die Leiche, najbardziej poruszającym fragmentem Pieśni Apolla, zaś sceny, w których Shougo idzie przez znane mu dzielnice Tokio, i dziś mogą robić wrażenie na czytelniku.
Druga część to opowieść zatytułowana Ich własny świat, kontynuująca historię, która finalizowała tom pierwszy. Wyjaśnione tu zostają prawdziwe motywy działania Hiromi Watari, a czytelnik poznaje wreszcie genezę tytułu mangi. To historia nie mniej dramatyczna niż pierwsza, acz pozbawiona cech fantastycznych. Choroba Shougo wydaje się niemal całkowicie wyleczona, ale czy przyniesie to zmianę na lepsze, czy może wręcz przeciwnie? Jak się okazuje, ujawnienie pewnych tajemnic mocno komplikuje sytuację, a ta zmierza nieuchronnie ku finałowi.
Wydana w 1970 roku manga stanowiła bardzo duży krok w stronę twórczości, której docelowym odbiorcą miał być dojrzały czytelnik. Nadal można tu dostrzec pewne ślady młodzieżowości z wcześniejszych dzieł tego autora, choćby w kreowaniu rysunkowym postaci – źli muszą zawsze wyglądać szkaradnie, a dobrzy i szlachetni – pięknie. A jednak Tezuka zrezygnował tu z większości swoich „aktorów”, kreując postaci z myślą tylko i wyłącznie o tym komiksie. W drugim tomie nie zawahał się przed dużą liczbą scen przemocy czy nagości, które dziś zapewne zakwalifikowałyby Pieśń Apolla do gatunku seinen. Ktoś mógłby Tezuce postawić zarzut, iż w mandze mamy bardzo dużo scen dramatycznych i mających wzruszyć odbiorcę, zaś ten nadmiar może negatywnie wpłynąć na ich percepcję. Cóż, Pieśń Apolla była krokiem ku celowi, jakim były najwybitniejsze dzieła Tezuki – Adolf ni Tsugu czy Hi no Tori. Ich śladów każdy fan Boga Mangi bez trudu doszuka się w tym tytule.
W polskim wydaniu drugiego tomu pewnej zmianie uległa konwencja kolorystyczna okładki. Poprzednio była ona karminowo‑biała, teraz zaś jest bordowo‑biała. Ciekawostką może być fakt, że na okładce znalazła się tym razem ilustracja z pierwszego tomu. Poza tym zmian brak, nawet opis fabuły pozostał taki sam jak poprzednio. Piąta i szósta strona ukazały się w kolorze, ale nie na papierze kredowym, co warto docenić, szczególnie jeśli się nie przepada za kredą, tak jak ja. Z prawdziwą przyjemnością donoszę też, że nie udało mi się, mimo trzykrotnej lektury, znaleźć żadnych literówek czy też innych błędów, do których mógłbym się przyczepić w recenzji. Jak na pierwszą po wielu latach mangę Tezuki w Polsce to całkiem zachęcająca wróżba na przyszłość.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | J.P.Fantastica | 10.2015 |
2 | Tom 2 | J.P.Fantastica | 1.2016 |