Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Manga

Okładka

Oceny

Ocena recenzenta

7/10
postaci: 8/10 kreska: 6/10
fabuła: 7/10

Ocena redakcji

brak

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 11
Średnia: 6,64
σ=1,92

Wylosuj ponownieTop 10

Strawberry Shake Sweet

Rodzaj: Komiks (Japonia)
Wydanie oryginalne: 2003-2008
Liczba tomów: 2
Tytuły alternatywne:
  • ストロベリーシェイクSweet
Gatunki: Komedia, Romans
Widownia: Shoujo; Postaci: Uczniowie/studenci; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność; Inne: Realizm, Shoujo-ai/yuri

Sympatyczna i szalona komedia romantyczna z pop idolkami w rolach głównych.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Julia Tachibana jest młodą i bardzo ambitną artystką, mającą w planach zawojowanie japońskiej sceny muzyki pop. Mimo młodego wieku (szesnaście lat) ma jasno określone priorytety i wie, czego chce, zaś swój cel gotowa jest osiągnąć, nawet jeśli miałaby iść po trupach. Pewnego dnia zostaje wezwana przez kierownika agencji artystycznej, która się nią opiekuje. Pan kierownik uprzejmie, acz stanowczo prosi, aby mająca już pewne doświadczenie w show­‑biznesie Julia zajęła się młodszą, ale obiecującą koleżanką. Oczywiście dziewczyna doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nowa osoba jest dla niej naturalną konkurencją, dlatego stanowczo i zdecydowanie odmawia. Ale tylko do chwili, w której otwierają się drzwi i wchodzi Ran Asakawa. Julia na widok niezwykle wysokiej dziewczyny o chłopięcej aparycji czuje, jakby strzelił w nią piorun, i zmienia zdanie.

Strawberry Shake Sweet to jedna z tych nowych mang yuri, które całkowicie zrywają ze stereotypami gatunku. Nie ma tu poważnej historii z tragediami czającymi się za każdym rogiem, nie ma dramatyzmu, nie ma też obserwacji socjologicznych ani typowego nowoczesnego romansu. Ten komiks to mocno zwariowana komedia romantyczna, opisująca związek dwójki pop idolek, które różnią się od siebie diametralnie. Julia jest odpowiedzialna, dojrzała i z charakterem. Problem polega na tym, że od samego początku zakochuje się do szaleństwa w Ran (klasyczna miłość od pierwszego wejrzenia) i nie ma zielonego pojęcia, jak z tego wybrnąć. Jeśli tylko może, stara się być blisko swojej podopiecznej, co prowokuje masę komicznych sytuacji. Z kolei Ran, mająca dość specyficzne podejście do życia, pozornie typowy lekkoduch, boi się odrzucenia i choć też czuje coś do Julii, nie ma odwagi przyznać się, że kocha drugą kobietę.

Większość akcji to gagi wynikające z szaleństw Julii, która z jednej strony chciałaby, aby Ran odwzajemniała jej uczucia, a z drugiej stara się, aby nikt przypadkiem tego nie dostrzegł. Ile to rodzi nieporozumień, dodawać nie muszę. Tym bardziej, że poza tą dwójką mamy jeszcze kilka innych par, mniej lub bardziej spełnionych, i postaci o typowych dla mang yuri skłonnościach, jak choćby Kaoru, fryzjerkę Julii, nieustannie wzdychającą do dużo starszej od siebie Saeki, lub j­‑rockerkę Ryo. Warto zaznaczyć, że choć pojawiają się tu niekiedy wątki poważniejsze, giną one w natłoku żartów. Cieszy mnie to, bo w gatunku yuri tytułów stricte komediowych jest niewiele, a każdy chyba po przeczytaniu iluś poważniejszych opowieści ma ochotę na historię, w której interesujące go wątki potraktowano z przymrużeniem oka. Co prawda jakością humoru Strawberry Shake Sweet ustępuje nieco najlepszej chyba komedii yuri, jaką jest Iono­‑sama Fanatics, jednak nie oznacza to wcale, że jest źle.

Największym chyba minusem tej mangi jest jej konstrukcja. Zanim została wydana w tomikach, drukowana była w magazynach, toteż poszczególne gagi mają charakter epizodyczny, zaś strony rozdzielane są często paskami z króciutkimi historyjkami. Wszystko to w połączeniu z konwencją graficzną przyjętą przez autorkę sprawia, że mangę na początku dość trudno się czyta, a ów chaos kontrolowany potrafi sprawiać pewne problemy. Dalej na szczęście jest już dużo lepiej. Ponadto, o ile pierwszy tom wręcz tonie w gagach, drugi jest ciut poważniejszy, mamy też nieco bardziej dramatyczny moment, ale spokojnie, przecież to komedia, więc happy endu możemy być pewni. Dodatkowo dostajemy dwa rozdziały bonusowe, jeden poświęcony Saeki i Kaoru, drugi – głównym bohaterkom.

Pochwalić muszę samą tematykę. Shizuru Hayashiya nie omija okazji do podśmiewania się ze specyfiki japońskiego show­‑biznesu, masowo produkującego idolki i modelki, których kariery rzadko trwają dłużej niż jeden sezon. Nie ma tu jednak poważniejszych uwag, wszystko utrzymane jest w konwencji humorystycznej. Widzimy zatem gothik lolitki i artystów visual key, ba, w pewnym momencie pojawia się nawet rodzaj parodii yuri – mamy bowiem j­‑rockowy zespół, którego cztery członkinie tworzą dwie pary. Na dobrą sprawę niemal każda bohaterka tej mangi wzdycha do którejś innej. Trudno takie wątki traktować inaczej niż komediowo. Cieszy mnie to, bo dowodzi, że autorka ma także dystans do gatunku, w ramach którego tworzy.

Kreska jest dość prosta, typowo mangowa, z licznymi deformacjami. Bardzo często w tle pojawiają się typowe dla yuri ozdobniki w rodzaju lilii lub róż, bohaterki zaś, zwłaszcza w sytuacjach stresowych, przedstawiane są w stylu super­‑deformed. W normalnych ujęciach styl kreski mieści się w standardach typowego, sprawnie narysowanego shoujo, aczkolwiek, jeśli mam być szczery, chłopięcość Ran jest niekiedy przesadzona, w rezultacie czego nasza bohaterka wygląda nie jak chłopczyca, ale jak chłopak. O chaosie, panującym na niektórych stronach, pisałem już wyżej.

Gdybym miał komuś polecić dobrą, lekką komedię yuri, pewnie wskazałbym Iono­‑sama Fanatics, ale zaraz po nim właśnie Strawberry Shake Sweet. Fakt, na tym polu póki co nie ma wielkiej konkurencji, ale obserwując to, co dzieje się ostatnimi czasy, kiedy coraz więcej mang spod znaku białej lilii sięga po lżejszą tematykę i odważnie wprowadza humor, można mieć nadzieję, że wkrótce będzie inaczej. Pod niemal każdym względem manga ta stanowi antytezę opisywanej niedawno na Tanuki Piety. Tak czy owak każdy fan yuri powinien się z tym tytułem zapoznać. Nie sądzę, aby był rozczarowany.

Grisznak, 31 maja 2009

Technikalia

Rodzaj
Wydawca (oryginalny): Ichijinsha
Autor: Shizuru Hayashiya