Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Ścieżki Młodości

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    M
    Babinka 21.07.2020 20:18
    Bardzo dobra manga, polecam!
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Annabel 27.04.2018 13:22
    Wracam do niej co jakiś czas.
    Jedna z moich ulubionych mang z gatunku romans.
    Uwielbiam kreskę, klimat i fabułę :) Bohaterowie są bardzo fajnie, jak dla mnie wykreowani. Historia spójna z dobrym zakończeniem.
    Bardzo często wracam do niektórych tomików tej mangi.
    Polecam :) <3
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Namida 12.05.2016 12:08
    Tak dobrej już dawno nie czytałam
    Muszę powiedzieć, że bardzo, ale to bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta manga. Miałam ją na półce już od jakiegoś czasu ale dopiero teraz się „wzięłam” ;) Sięgnęłam po nią praktycznie od niechcenia, a skończyłam w dwa dni po powrocie z pracy. Pierwsza manga, przy której w ogólnie nie używałam zakładki, bo czytałam od tomu do tomu, bez przerw. Zdecydowanie polecam, dalej ciężko mi wyjść z podziwu ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    odpowiedzi: 13
    Orihimcia 10.05.2015 23:02
    Ścieżki Młodości czy Orange?
    Chciałabym sobie kupić którąś z tych mang. Do tej pierwszej oglądałam anime i podobało mi się. Tak więc się zastanawiam… Którą z nich bardziej warto przeczytać? ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    odpowiedzi: 1
    Chika-chan 13.03.2015 16:41
    Ścieżki Młodości
    Jak na razie przeczytałam do 7 tomu i mam bardzo miłe wrażenia. Może i nie wyróżnia się zbyt bardzo pod względem innych mang shoujo, ale bardzo miło i przyjemnie się czyta. Muszę tez przyznać, że uroniłam nawet łezkę w 4 tomie…(czytelnicy najprawdopodobniej wiedzą w której scenie)

    A tak całkiem BTW: ile ta manga ma (lub będzie miała) tomów? Bo wszędzie się mówi, że niedługo koniec…
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    odpowiedzi: 1
    Hiromi 2.02.2015 02:58
    Rozczarowanie
    Moje najgorsze proroctwa się spełniły, oczywiście nie mogłoby być inaczej, żałosna, dlaczego  kliknij: ukryte 

    Zamaskowano spoiler.
    Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    odpowiedzi: 13
    Nina-Lazur 18.11.2014 17:18
    Ksiażę Touma Kikuchi
    Przyjemna manga. Książę nieco nietypowy a w dodatku w roli tego drugiego. Mam nadzieję, że kiedyś mu się uda!  kliknij: ukryte  Touma jest po prostu niesamowity. To manipulant, a jednak cały czas pozostaje w roli księcia, który nigdy nie zrani swojej księżniczki. Zna granice manipulacji, granice za którą manipulacja staje się ryzykowna i nie przekracza jej, chyba dlatego, że nie chce zranić swoich przyjaciół (taką motywacje mu przypisuje, ale to tylko moje postrzeganie Kikuchiego).

    Kou zaś jest ohmm trudny. Ma skłonność do nie przejmowania się tym, że kogoś rani, lub tym że kogoś zrani; chyba uważa że wie lepiej co jest dla tej osoby dobre, tudzież że w ogóle wie lepiej co jest dobre.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Gaba 12.10.2014 01:39
    Wrażenia po 45 rozdziale
     kliknij: ukryte 
    Ta manga należy do jednej z moich ulubionych, a niestety czuję, że powoli zbliża się ona do końca. Ciekawe ile jeszcze pojawi się rozdziałów.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    odpowiedzi: 4
    Kanivaru 29.09.2014 00:23
    No ile można.
    Ostatnio ta manga wraca do punktu wyjścia i wcale mi się to nie podoba. Już to czytałem. Boję się, że czeka nas bardzo nudna ścieżka dylematów z niczego i wrócimy do punktu, który JUŻ BYŁ i bohaterka znów będzie musiała wybierać pomiędzy dwoma chłopakami. Naprawdę wolałbym żeby ta historia jak najszybciej się zakończyła, bo mimo wszystko, to jedna z lepszych mang shoujo z jakimi miałem okazję się zapoznać.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Hiromi 11.11.2013 01:14
    Premiera
    W najnowszym wydaniu magazynu „Arigato” ogłoszono, iż pierwszy tomik mangi „Ao Haru Ride” ukaże się u nas już 20 lutego 2014 roku.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Pazuzu 24.08.2013 23:05
    Waneko dzisiaj zapowiedziało, że wyda tę mangę w przyszłym roku. Niestety jeszcze nie wiadomo kiedy dokładnie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    odpowiedzi: 3
    dorotka7550 17.06.2013 23:33
    Z każdym nowym rozdziałem coraz bardziej się irytuję. Wciągnęłam się w to aż tak bardzo, że zaczęłam czytać (?) je po chińsku… Tak, manga wychodzi nadal, ale jeśli wejdzie na te same tory co Dengeki Daisy, prawdopodobnie straci na swojej popularności. Polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Marta001 17.02.2013 21:23
    Dobre mangi to to, co uwielbiają dziewczynki!
    Na początku chciałabym powiedzieć bardzo ważną kwestię: Uwielbiam! Uwielbiam! Uwielbiam!
    Ao Haru Ride może i nie jest w jakiś sposób genialną, bądź unikatowa, lecz taką małą perełką – których wiele w tych wodach. Lśniącą perełką, dzięki pięknym rysunkom, ciekawym bohaterom oraz dobrze prowadzonej fabuły. Czekam tylko na koniec mangi, bym mogła na nią spojrzeć całościowo, a na tę chwilę mogę jej wystawić 5+ (bardzo dobry z plusem).
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Łakomczuszek Pospolity 13.05.2012 16:06
    Najnowsze dzieło Sakisaki Io, czyli kolejne shoujo warte do przeczytania
    Jeśli miałabym wskazać coś, co miałoby Aoharaido wyróżniać spośród innych mang tego samego gatunku, to muszę przyznać, że nie przychodzi mi nic konkretnego do głowy. Chyba największym plusem jest tu to, że po prostu przyjemnie się tę mangę czyta. Tak jak przy wszystkich swoich dziełach, Sakisaka Io umiejętnie operuje znanymi schematami, tworząc przy tym coś świeżego i lekkiego. Ao Haru Ride w przeciwieństwie do np Blue, raczej nie porusza cięższych tematów i obraca się wokół pierwszej miłości głównej bohaterki. Jednak Sakisaka nie próbuje nam na siłę wmówić, że jest to uczucie wielkie i głębokie. Bardziej stawia na z proste zagadnienia, takie jak obawy przed odrzuceniem przez społeczeństwo, doszukiwanie się starych cech, w swojej dawnej miłości, czy też priorytety życiowe. Może brzmieć poważnie, albo banalnie, ale to wszystko zostaje poruszone w mandze w bardzo prosty, nienachalny sposób, charakterystyczny dla Sakisaki Io. Bardzo shoujowy, ale nie męczący.
    Takim małym, z początku niedostrzegalnym plusem Aoharaido, jest główna bohaterka. Dobrze skonstruowana, nieco naiwna, ale z charakterem. Naprawdę dająca się lubić przez czytelnika, chyba nawet bardziej, niż główny bish – Kou. Futaba może w dalszym stopniu, nie wydaje się zachowywać jak licealistka, ale daleko jej do większości bohaterek shoujo, tak infantylnych, że ma się wątpliwości, jakim cudem skończyły podstawówkę ( a czasem przedszkole ^^').
    To, co lubię w mangach Sakisaki Io, to to, że bohaterki dość szybko biorą sprawy w swoje ręce i próbują działać, by doprowadzić swoje sprawy sercowe do jakiegoś punktu. Owszem, zwykle i tak piętrzą się nieporozumienia, ale naprawdę rzadkim podejściem postaci żeńskich w shoujo jest „orientuję się, że się zakochałam, więc chcę mu to jak najszybciej powiedzieć”. Zazwyczaj wyznanie uczuć nie jest nawet brane przez dłuższy czas pod uwagę. Z Futabą jest inaczej. Owszem, boi się powiedzieć Kou, co czuje, ale widać, że dąży do tego, by się przełamać. Nie funkcjonuje na zasadzie „kocham go, więc będę żyć ze swoją niespełnioną miłością”.
    Bardzo lubię kreskę w Aoharaido. Z pewnością nie jest to majstersztyk i z pewnością nie powinna dostać specjalnie dobrych ocen, ale postaci są po prostu śliczne. Widać, że zostały trochę bardziej dopracowane niż w chociażby Strobe Edge (chociaż ciężko porównywać do siebie Rena i Kou, pod tym względem Strobe ma przystojniejszych panów). Czy są jakieś tła? Raczej nie za wiele, ale która fanka shoujo by się tym przejęła? ;)
    Właściwie to Ao Haru Ride polecam tylko tym, którzy lubią shoujo. Raczej nie ryzykowałabym ze zmuszaniem panów do czytania tejże mangi. To nie jest taki tytuł, który broni się sam, bez podania gatunku. To po prostu dobre, lekkie i przyjemne shoujo, głównie dla żeńskiej części czytelników. Coś, czego kolejnych rozdziałów zawsze wyczekuję z niecierpliwością i czytam z niebywałą przyjemnością. Ale bez cudów.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Emi-chan 12.05.2012 22:15
    Cudeńko ;D
    Manga po prostu świetna. Czyta się ją bardzo szybko. Jednie początek może nie być odpowiedni dla osób, które są bardzo, ale to bardzo niecierpliwe.
    Można by powiedzie, że jest to historia takiej niewinnej, ale wspaniałej miłości. Coś nie tylko dla fanów gatunku.
    Polecam ją każdemu, kto szuka opowieści o trochę specyficznej, ale zdecydowanie prawdziwej miłości (pozbawionej przesadnego kontaktu fizycznego), która przetrwała dość długo i pomimo zmian na niektórych płaszczyznach w osobowości bohaterów – nadal istnieje.
    Według mnie manga ta rzuca trochę inne światło na miłość. Póki co jestem w trakcie i  kliknij: ukryte  Tak, czy siak czekam na ich dalsze losy z niecierpliwością – to naprawdę wciąga ;3
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime