Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Manga

Okładka

Oceny

Ocena recenzenta

5/10
postaci: 6/10 kreska: 6/10
fabuła: 6/10

Ocena redakcji

brak

Ocena czytelników

brak

Wylosuj ponownieTop 10

Anne no Seishun

Rodzaj: Komiks (Japonia)
Wydanie oryginalne: 1998
Liczba tomów: 1
Tytuły alternatywne:
  • アンの青春
Tytuły powiązane:
Widownia: Shoujo; Postaci: Nauczyciele; Pierwowzór: Powieść/opowiadanie; Miejsce: Ameryka; Czas: Przeszłość; Inne: Elementy chrześcijańskie, Realizm

Uwaga, adaptacja dalszych losów Ani na celowniku!

Dodaj do: Wykop Wykop.pl
Ogryzek dodany przez: Eire

Recenzja / Opis

W przypadku dłuższych książkowych serii uwaga fanów rzadko rozkłada się jednakowo na wszystkie części, ale sposób, w jaki traktowana jest saga o Ani z Zielonego Wzgórza, wydaje się co najmniej zabawny. Z ośmiu książek i trzech zbiorów opowiadań najczęściej wymieniana jest tylko i wyłącznie pierwsza część. Na niej skupia się uwaga, ją biorą na warsztat ekranizacje, jej poświęcone są opracowania, tę część omawia się w szkołach, o pozostałych wspominając półgębkiem.

Jest w tym pewien sens, biorąc pod uwagę, że kolejne części perypetii Ani powstawały pod przymusem, jaki na L.M. Montgomery wywierała drakońska umowa z wydawcą. Po latach pukania do drzwi wydawnictw autorka, wdzięczna, że ktoś wreszcie daje jej szansę, podpisała aneks nakładający na nią obowiązek pisania kolejnych części, jeśli pierwsza przekroczy określony nakład. Ku zaskoczeniu wszystkich, Ania z Zielonego Wzgórza okazała się światowym hitem – z jednej strony przyniosła autorce sławę i pieniądze, z drugiej zmusiła do pracy ciężkiej i niewdzięcznej. Pomysł na historię szybko się wypalił – pierwsze trzy części trzymały poziom, potem zaczęło się przemycanie ogranych wątków i spłycanie postaci. Im dalej, tym wyraźniej widać spadek formy, a fabuła dwóch ostatnich tomów (Ania ze Złotego Brzegu, Ania z Szumiących Topoli) to już właściwie przerobione opowiadania. Jednakże druga książka o Ani nie odbiega jeszcze poziomem od pierwszej części, a mimo to pozostaje zapomniana. Nawet twórcy serialu o dalszych latach Ani zupełnie ją zignorowali, tworząc oddzielną (nawiasem mówiąc, niezbyt udaną) historię. A szkoda, bowiem losy stojącej u progu dorosłości Ani, tym razem aktywnej członkini wiejskiej społeczności, układają się bardzo ciekawie.

Po zawirowaniach związanych z ukończeniem seminarium nauczycielskiego sprawy coraz mniej roztrzepanego rudzielca ułożyły się tak pomyślnie, jak to było możliwe. Co prawda wymarzony college musi poczekać, ale nie jest to problem, nad którym Ania by rozpaczała. Wieczorami samodzielna nauka, a dnie wypełnione pracą i nowymi obowiązkami. Praca w szkole to źródło nieustannej radości, ale jak wyglądać poważnie w oczach uczniów niewiele młodszych od niej samej, z których większość pamięta ją jako uczennicę tej samej wiejskiej szkoły? Nowy sąsiad okazuje się człowiekiem, delikatnie mówiąc, dziwacznym, daleka krewna Maryli umiera, osierocając bliźnięta o dość wyrazistych charakterach, którymi ktoś musi się zająć, a sama opiekunka Ani poważnie zapada na zdrowiu. Ania powinna dać sobie z tym radę, ma w końcu już szesnaście lat.

Trochę więcej o perypetiach Ani znajdziecie w komiksie autorstwa Yumiko Igarashi. Trochę, ponieważ niestety autorka zdecydowała się znacznie skrócić fabułę, usuwając większość pobocznych historii i niektórych bohaterów. Może wydawca wymusił niezbyt obszerną publikację, a może autorka nie miała serca pokazywać Ani w kompromitujących sytuacjach – uwięzionej w ruinach kurnika, tłumaczącej się z jaskrawoniebieskiego domu kultury, czy z nosem przypadkowo pomalowanym czerwoną farbą. Niestety doprowadziło to do wycięcia całych wątków razem z ich humorem, suspensem i rolą w dorastaniu bohaterki. Niby akcja się klei, ale usunięto wiele barwnych scen, które stanowiły ważną część książki. W końcu już sam tytuł sugeruje umieszczenie Ani w kontekście społeczności i tego właśnie bardzo w komiksie brakuje.

Trochę cierpią na tym bohaterowie, z których właściwie tylko Tadzio i Tola – nowi wychowankowie Ani i Maryli – zyskali trochę więcej miejsca i charakteru. Zwłaszcza Tadzio: dziecko z koszmarów Superniani, niegłupie, niezłośliwe, ale zupełnie pozbawione empatii. Większość pozostałych osób odegrawszy swoją rolę, pojawia się i znika. Niby cały czas są sobą, ale nie do końca, jak aktorzy, którzy wyrzucają kwestie jednym tchem, by czmychnąć za kulisy. Ich historie nie mają rozwinięcia, oceniani są tylko w kontekście stosunku do głównej bohaterki.

Sama Ania jest nastolatką. Już po nauczycielskim przeszkoleniu, pierwszych poważnych życiowych decyzjach, ale ciągle naiwną i z głową pełną marzeń. Zawsze z dobrymi chęciami, ale nie zawsze z siłami pozwalającymi na ich wykonanie, czasem zbyt dorosła jak na swoje szesnaście lat, czasem jeszcze po dawnemu porywcza i roztrzepana. Warto też wspomnieć o panu Harrisonie, owym ekscentrycznym sąsiedzie, który po niezbyt fortunnych początkach znajomości staje się jednym z bliskich przyjaciół bohaterki. W książce jego kawalerskie gospodarstwo, przeklinająca papuga i zwyczaj niejedzenia o stałej porze były solą w oku statecznych farmerów, źródłem niekończących się żartów i krytyki sąsiadów z ich statecznym trybem życia. W komiksie niestety nie dość, że jego rolę znacznie obcięto, to wraz z brakiem tła społecznego, sporo traci ona na wartości.

Grafika krzyczy „shoujo” już od pierwszej strony. Brakuje tylko iskierek nad postaciami, tęczy i jednorożców. Postacie wyraźnie różnią się między sobą nie tylko twarzami, ale też posturą i sylwetką, zmieniają się z wiekiem, a jednocześnie bardzo pasują do książkowych opisów. Nie spotkałam jeszcze mangaki, który umieszczając akcję w XIX wieku, odmówiłby sobie przyjemności rysowania pełnych detali sukien i kapeluszy – sprawdza się to i tutaj, z miłym dla oka rozróżnieniem strojów codziennych i odświętnych. Tła niestety są bardzo ubogie, nawet tam, gdzie scena aż prosi się o dokładniejsze narysowanie.

Manga jest krótka – zaledwie sześć rozdziałów. Tekstu niewiele, czytanie z zegarkiem w ręku zajęło mi pół godziny. W sumie warto tyle poświęcić, choćby dlatego, że jak wspomniałam – niewiele jest adaptacji przygód Ani, uwzględniających dalsze jej losy.

Eire, 3 kwietnia 2012

Technikalia

Rodzaj
Wydawca (oryginalny): Kumon Shuppan
Autor: Lucy Maud Montgomery, Yumiko Igarashi