Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Puella Magi Madoka Magica: The Movie – Rebellion

Tom 1
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2015
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Przygody czarodziejki Madoki i jej przyjaciółek chyba już na dobre zagościły na sklepowych półkach i w sercach czytelników, bowiem nie minęło aż tak wiele czasu od premiery ostatniego tomu polskiej edycji Puella Magi Madoka Magica ~The Different Story~, a wydawnictwo Waneko już uraczyło nas kolejną mangą z tego świata, ponownie autorstwa zespołu odpowiedzialnego za fabułę pierwowzoru, z rysunkami Hanogake. Co prawda jestem przekonany, że fani bardziej liczyli na Mahou Shoujo Oriko Magica, ale tym razem padło na Puella Magi Madoka Magica: The Movie ~Rebellion~. Cóż… tytuł mówi sam za siebie, lecz potwierdzę dla pewności – tak, komiks jest papierową wersją trzeciej części filmowej trylogii o tym samym tytule. By się za wiele nie rozwodzić – zdecydowanie najlepszej.

Trudno o niej pisać bez streszczania poprzedniczek, bowiem trzecia część przygód Madoki na wielkim ekranie jest bezpośrednią kontynuacją serialu lub też dwóch pierwszych filmów, a więc i ich mangowa wersja jest kluczowa dla zrozumienia głównego wątku w Rebellion. Cóż z tego, jeśli napiszę, że Madoka, Mami, Sayaka i Kyouko walczą ze zjawami rodzącymi się ze złych emocji i snów albo że, poniekąd już tradycyjnie, do szkoły przybywa nowa uczennica Homura, również będąca czarodziejką? Dla nowego czytelnika to żadna informacja, a już zaznajomionemu z poprzednimi częściami lub pierwowzorem nie mogę wyjawić nic więcej, bowiem byłoby to za dużo. Na razie pierwszy tom podąża w ślad za scenariuszem filmu, co jest najistotniejszą informacją, sądzę bowiem, że większość fanów Madoki widziała już wszystkie animowane pozycje spod tego szyldu.

Podczas lektury rodzimej edycji mangi w oczy rzuciły mi się onomatopeje. Ilość stylów, jakimi zostały zapisane, poraża, a niektóre są wręcz trudne do odczytania. Za to wymazane zostały wszystkie oryginalne znaki dźwiękonaśladowcze. Do gustu przypadł mi sposób wysławiania się Sakury, bardzo naturalny i urozmaicony kolokwializmami oraz lekkimi przekleństwami. Nie obyło się też bez raczej nieobecnych w języku pisanym słów, jak chociażby „spiknąć”. Zastrzeżenia mam zaś do wyliczanki „Marui keeki”, stanowiącej chyba najbardziej charakterystyczny element filmowego pierwowzoru. Nie tyle nie podoba mi się jej tłumaczenie, co raczej składnia. Przyjęło się bowiem, że w dziecięcych wyliczankach często używany jest szyk przestawny, co znacznie poprawia rytmikę zdania, dlatego sądzę, że „okrągłe ciasto potoczyło się” brzmi lepiej niż „okrągłe ciasto się potoczyło”.

Dziwne łamanie tekstu pojawia się też na stronie 92, gdzie w jednym kadrze znalazło się podzielone na sylaby zdanie i nic więcej (dosłownie, tylko i wyłącznie dymki z sylabami). W takim przypadku bardziej naturalne i lepsze dla czytelnika okazałoby się zastosowanie kolejności czytania od lewej do prawej, tym bardziej, że nie miałoby to wpływu na pozostałe kwestie. Fakt faktem, wykrzyknik wyraźnie daje znać, gdzie zdanie się kończy, lecz czytanie właściwie od tyłu sprawia dziwne wrażenie.

Tomik jest cienki, tak samo jak wszystkie inne mangi z tej serii (146 stron). W odróżnieniu od nich jednak ma szorstką, ale bardzo przyjemną w dotyku obwolutę (poprzednie były śliskie), a także białą okładkę z omake na obydwu stronach. Czytelnika witają dwie kolorowe strony, z czego jedną stanowi spis treści. Zastosowano biały i minimalnie prześwitujący papier, a druk jest wyraźny, ze sporą ilością szarości i rastrów, sprawia wrażenie trwałego.

I tym oto sposobem… na półce przeznaczonej na mangi Waneko skończyło mi się miejsce. Apeluję do wydawców o przystopowanie z publikowaniem wszystkiego naraz, bowiem nie wyrabiam się z terminami. Myślę, że pozostała część redakcji też nie miałaby im na złe spowolnienie tempa.

Slova, 28 lutego 2015
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Waneko 2.2015
2 Tom 2 Waneko 4.2015
3 Tom 3 Waneko 6.2015