Komentarze
Atak Tytanów: Levi - Narodziny
- komentarz : Kasiakatarzyna : 18.07.2018 18:48:19
- komentarz : Nanami : 14.07.2018 16:21:57
- komentarz : Kasiakatarzyna : 12.07.2018 20:37:30
- komentarz : Womanizer : 2.07.2017 11:43:12
- Fabuła tego średniaka : Tablis : 25.09.2015 11:47:09
- komentarz : Yuki Asakawa : 4.07.2015 17:52:57
- komentarz : Yuki Asakawa : 4.07.2015 17:10:16
- Re: Pojedynczy głos : Yumeka : 24.06.2015 13:31:32
- Re: Pojedynczy głos : jolekp : 19.06.2015 22:48:31
- Re: Pojedynczy głos : Easnadh : 19.06.2015 22:17:57
Fabuła tego średniaka
kliknij: ukryte
Wszystko, co robią tu postacie jest bezcelowe:
- Levi, Farlan oraz Isabel otrzymują misję wykradzenia dokumentów, z której nic nie wynika, bo Erwin wszystko wcześniej rozegrał. Z całego tego wątku wynika wyłącznie, że Erwin jest sprytny.
- Przez pół tej mangi truje się czytelnikom, że misja zwiadowcza jest super‑ważna i musi zakończyć się sukcesem; patrząc na to, co dzieje się pod koniec, to zakończyła się zdecydowaną porażką, bo okazała się zbyt wrażliwa na warunki pogodowe. Czy są tego jakieś konsekwencje? Żadnych, nie pada nawet słowo komentarza.
Pozostała treść też jest bezcelowa:
- Farlan i Isabel to chodzące trupy, co jest boleśnie oczywiste od początku. Mają najpierw wzbudzić sympatię, a potem umrzeć.
- Character arc Levia sprowadza się do tego, że mowa Erwina na końcu była widać wyjątkowo przekonująca. W Leviem nie zmienia się nic aż do ostatniej sceny, gdy atakuje Erwina, zgłaszając wyjątkowo trafne uwagi dotyczące faktu, że Erwin używał jego grupy jako marionetek. Erwin najbezczelniej w świecie zmienia temat i zaczyna prawić o ideałach Korpusu zwiadowców. Z nieba spada promień światła i Levi jest odmieniony. Tadaa!