Niesamowite opowieści pana Shiranui
Recenzja
Na początku tego roku wydawnictwo Waneko zapowiedziało cztery tytuły, z których dwa miały być przedstawicielami horroru. Niestety, Forest of Lore mimo ciekawego pomysłu okazało się rzeczą nie tylko niestraszną, ale przede wszystkim nudną. Sporo czytelników po tej lekturze mogło się zrazić do gatunku i w ogóle nie brać pod uwagę zakupu Niesamowitych opowieści pana Shiranui. A byłoby to błędem, bo chociaż ten zbiór opowiastek trudno nazwać przełomowym i wiekopomnym, fani mangowych horrorów powinni go niewątpliwie nabyć.
Kolejne rozdziały (poza dwuczęściową Opowieścią o demonie) to różne historie powiązane jedynie postacią tajemniczego jegomościa, który krąży po całym kraju w poszukiwaniu podań o niezwykłych wydarzeniach i stworach. Wybór autorki padł na przedstawicieli rodzimego folkloru – od najbardziej znanych jak np. kappa, po takie, o których nikt z Was nie słyszał (być może zresztą wymyślonych przez samą mangaczkę). Nie wszystkie z tych opowieści są zaskakujące czy krwawe, ale wszystkie łączy jeden element: niesamowicie dobrze oddany klimat. Poszczególne historie nie są szczególnie głębokie czy przerażające, ale panuje w nich wyjątkowo niepokojąca atmosfera, więc chyba najlepiej podsumowuje je słowo „upiorne”. Jest to niewątpliwą zaletą, bo o ile twórcy filmów aktorskich czy animowanych mają do dyspozycji obraz i dźwięk, twórcy komiksów muszą polegać jedynie na narracji i sposobie kadrowania. Kaoru Inai udało się zaś bardzo dobrze oddać grozę sytuacji. Każda z opowieści ma w sobie to „coś”, czy to ciekawy pomysł, jego realizację, czy też niejasne i działające na wyobraźnię zakończenie. Oj, długo by wymieniać – ciekawych zapraszam do lektury, bo naprawdę warto.
Niesamowite opowieści pana Shiranui to kolejny tytuł z serii Jednotomówek Waneko, więc nikogo nie powinien dziwić powiększony format, który znacząco poprawia komfort czytania. Wita nas lakierowana obwoluta z bardzo klimatyczną ilustracją i wyglądałoby to super, gdyby nie napis „Shiranui”, który na tle innych słów i całej reszty prezentuje się dosyć upiornie… I nie jest to komplement. W środku znajdziemy stronę tytułową przedstawiającą protagonistki kolejnych opowiadań (we wszystkich historiach, poza jedną, główną rolę odgrywają przedstawicielki płci pięknej) oraz spis treści, chociaż numeracja pojawia się dosyć wybiórczo. Druk i papier są dobrej jakości. Chciałabym napisać to również o edycji, ale taka różnorodność czcionek oraz to, że niektóre kwestie są przez to niemal nieczytelne, chyba nie wszystkim przypadnie do gustu. Tłumaczenie ma się nieźle i choć owszem, znajdziemy kilka koślawych kwestii, tak naprawdę trudno się do czegokolwiek przyczepić, a całość czyta się szybko i bez większych zgrzytów. Dobrze spisała się też korekta, bo nie zauważyłam żadnych błędów (chyba że były celowe i wynikały z fabuły, ale te się nie liczą).
Tomik ma bardzo zwartą konstrukcję i widać, że ostatnie opowiadanie zostało stworzone na potrzeby wydania papierowego (jak dowiadujemy się z posłowia, poszczególne rozdziały ukazywały się w internetowej wersji czasopisma „Hana to Yume”), co odrobinę narusza kompozycję, ale pasuje klimatem i treścią do reszty. Na samym końcu znajdziemy jeszcze stopkę redakcyjną. Reklam brak.
Jeśli macie ochotę na krótki, ale niezwykle klimatyczny i ciekawy horror, to zdecydowanie warto sięgnąć po ten tomik!
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 10.2016 |