Komentarze
Strobe Edge
- Hmm... Jakby to powiedzieć? : dorotka7550 : 17.06.2013 23:25:12
- komentarz : Ruka : 18.09.2012 00:10:20
- Re: !!! : Łakomczuszek Pospolity : 26.06.2012 15:40:58
- Re: !!! : Nina-Lazur : 26.06.2012 09:00:09
- Re: !!! : Łakomczuszek Pospolity : 25.06.2012 20:34:20
- zaskoczenie : Cristalize : 25.06.2012 17:05:13
- !!! : Nina-Lazur : 21.06.2012 15:41:09
- świetna : dark whisper : 17.03.2012 12:50:51
- komentarz : Łakomczuszek Pospolity : 29.01.2012 16:53:29
- Re: "My place is behind you." : zensc : 1.10.2011 13:14:59
Hmm... Jakby to powiedzieć?
Jestem w środku – „O niee… Niee… Zaczęłam… Muszę to do cholery skończyć…”
Koniec – „W T F”, niby fajnie, ale jakoś nie czuć tego czegoś.
Taka zwykła manga, może się komuś spodoba, może nie.
Bohaterowie sympatyczni no i autorka pokazała również losy postaci drugoplanowych.
Poznałam też losy bohaterów czyli dlaczego były konflikty, dlaczego on nie lubi tej dziewczyny itp.
zaskoczenie
!!!
świetna
Do Strobe Edge na początku byłam nastawiona sceptycznie – wolę gdy w shoujo to facet stara się o uczucia głównej bohaterki niż gdy jest na odwrót. Cały mój sceptycyzm jednak szybko minął. Bohaterowie są przesympatyczni (nie mylić z realistyczni!), a Ninako mimo że teoretycznie wpisuje się w schemat typowej żeńskiej bohaterki, jest na swój sposób oryginalna (może dlatego że otwarcie jest postawione że Ninako czasem nie grzeszy inteligencją?), albo po prostu – da się ją lubić. I chyba właśnie dzięki niej z przyjemnością śledziłam całe te dziesięć tomów. Zgodzę się tutaj z Zensc – humor jest olbrzymim plusem tej mangi. Poza tym podobało mi się troszkę takie wyśmianie schematu „on Cię lubi więc grupka dziewczyn będzie Cię prześladować” w scenie gdy kliknij: ukryte pojawia się klub odrzuconych. Inną rzeczą jest to że rzadko chyba kiedy, w shoujo bohaterka normalnie dogaduje się i koleguje z wszystkimi dziewczynami z klasy, niby niewielka rzecz ale mimo wszystko dodaje nieco świeżości mandze.
Właściwie polecam wszystkim miłośnikom shoujo i chyba nikomu innemu bo po prostu ten kto tego gatunku nie lubi – raczej się do niego dzięki Strobe Edge nie przekona, natomiast dla mnie jest to naprawdę dobra manga do której mogę wrócić nieraz i będę się bawić przy jej lekturze tak samo dobrze jak za pierwszym razem.
"My place is behind you."