Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Łakomczuszek Pospolity

  • Komentarz do recenzji "Vampire to Shinigami"
    Dobry oneshot wyróżniający się na tle mang swojego gatunku. Podobało mi się przedstawienie relacji między dwójką głównych bohaterów. Nie starano się na siłę pchać typowo shoujowych schematów, zamiast tego dostałam krótką historyjkę z nieco czarnym humorem opowiadającą o zmianie stosunku do życia i śmierci pod wpływem drugiej osoby. :)
  • Avatar
    Łakomczuszek Pospolity 27.01.2012 17:44
    Re: .
    Komentarz do recenzji "Dengeki Daisy"
    Wiesz… Z Azjatami nigdy nic nie wiadomo. ;))
  • Avatar
    M
    Łakomczuszek Pospolity 25.01.2012 22:34
    Pozory mogą mylić
    Komentarz do recenzji "Mugen Spiral"
    Jak napisałam w temacie – pozory mogą mylić, o czym się przekonałam na przykładzie Mugen Spiral. Kiedy zaczynałam to czytać myślałam że natrafię na nudne, schematyczne shoujo, z koszmarnymi bohaterami i marnymi próbami wprowadzenia fabuły. Musze przyznać że większość moich podejrzeń się sprawdziła – mamy trzymające się pewnych schematów shoujo i fabułę bardziej jako wymówkę rozwijania relacji między bohaterami, jednak im dalej czytałam tym lepszy był mój odbiór tej krótkiej mangi. Nie jestem w stanie dokładnie powiedzieć co mnie w niej urzekło – chyba przedstawienie tych rozwijających się, niekoniecznie w zaskakującym kierunku uczuć głównej bohaterki i demona. Postaci również polubiłam. Może zacznę od Yayoi. Odbiega ona nieco od standardów typowej bohaterki shoujo. Mimo swojej nieporadności gdy chodzi o miłość, nie jest kolejną słodką i niezdarną idiotką. Dobrym chwytem było wykreowanie ją na bardzo spokojną i dość pewną siebie postać. Ura za to dołączył do mojej prywatnej listy przeuroczych bishów. :3
    Zaplusowało dla mnie też kliknij: ukryte  Podobało mi się to (biorąc pod uwagę dodatkowe rozdziały które dla mnie są bardzo ważną częścią mangi) że  kliknij: ukryte 
    Właściwie moja ocena Mugen Spiral byłaby wyższa gdyby nie to że część rozdziałów jest trochę nudna, niby nie jest źle, ale jakoś fabuła do mnie nie przemawiała ( kliknij: ukryte ). Dopiero z czasem zaczęłam doceniać całość. Ot taka sympatyczna lektura do której nie należy się zrażać od początku, tylko po prostu pochłonąć ją jednym tchem.
  • Avatar
    M
    Łakomczuszek Pospolity 26.12.2011 18:41
    Lekkie i sympatyczne shoujo bez fajerwerków
    Komentarz do recenzji "Mademoiselle Butterfly"
    Mademoiselle Butterfly jest mangą bardzo przyjemną w odbiorze, schematyczną, wyidealizowaną, jak na shoujo przystało. Ma pewien urok jednak szybko się o niej zapomina, od taki miły, wzruszający przerywnik na jeden wieczór. Plusem dla mnie było  kliknij: ukryte 
    Dla takiej amatorki shoujo jak ja jest to jak najbardziej udana lekura. Wystawiam ocenę 6/10. :3
  • Avatar
    Łakomczuszek Pospolity 19.10.2011 17:47
    Re: manga a anime
    Komentarz do recenzji "Skip Beat!"
    Moim zdaniem manga wypada o niebo lepiej od anime, choć ekranizacja jest całkiem wierna pierwowzorowi. Jak powiedziała Nadeshiko, to anime to tylko niewielki wycinek mangi, jednak Skip Beat stał się moją ulubioną serią dopiero po wydarzeniach występujących w anime. Poza tym wersja animowana jest znacznie bardziej rozwleczona, aż człowiek się dziwi jakim cudem można było trzymając się fabuły mangi tak wszystko schrzanić. To czy manga Ci się spodoba jest kwestią tego, czego szukasz i co Ci się nie podobało (a co zyskało Twoją uwagę) w anime. Poza tym że tak powiem na początku manga nie wygląda zachęcająco (głównie z powodu kreski) i trzeba się w nią „wciągnąć”.
  • Avatar
    M
    Łakomczuszek Pospolity 21.05.2011 17:58
    Dramatyczne zakończenie
    Komentarz do recenzji "Half & Half [1996]"
    A propos tego „dramatycznego” zakończenia. Nie uważam żeby takie w zupełności było. Mimo że jestem bardzo wrażliwą osobą nie byłam przygnębiona po przeczytaniu tego one shota, powiedziałabym nawet że koniec był w miarę zrównoważony i nie został przedstawiony w jakiś strasznie tragiczny sposób. Ale to tak ja to odebrałam. Moja ocena – 8/10, bardzo przyjemnie mi się czytało i wbrew twierdzeniu recenzenta, ten tytuł będę długo i miło wspominać.
  • Avatar
    Łakomczuszek Pospolity 10.04.2011 09:09
    W pełni popieram
    Komentarz do recenzji "Love Monster"
    W pełni popieram Twoją opinię. Jednak pragnę zauważyć że nie tylko Hiyo jest beznadziejną postacią. Kouro wręcz idealnie do niej pasuje! Nie wiem, może jestem dziwna, ale nienawidzę takich bohaterów którzy rozumują „skoro ją tak kocham to mogę z nią robić co chcę, bo jest moją własnością”. To ma być romantyczne?! Takiego faceta zlałabym po mordzie, a nie zaczęła żywić do niego jakiekolwiek cieplejsze uczucia. D:
    Zaznaczam że również jestem fanką romansów i wiele jestem w stanie przełknąć, ale nie Love Monster.
  • Avatar
    M
    Łakomczuszek Pospolity 12.03.2011 19:35
    Ciepłe
    Komentarz do recenzji "Koko ni Iru yo!"
    Dla mnie Koko ni to lekka i ciepła manga, która chyba na szczęście nie jest za długa i nie zdążyła mnie zmęczyć. Oczywiście jednak dużo osób nie przyjmie jej najlepiej ale miłośnicy shoujo powinni być w miarę usatysfakcjonowani.
     kliknij: ukryte 
    Wg mnie ta manga zasługuje na mocne 6, wystawiam jej 7, chyba z powodu takiego ciepła jakie odczuwałam ją czytając. : )
  • Avatar
    M
    Łakomczuszek Pospolity 22.01.2011 10:15
    Przyjemne
    Komentarz do recenzji "Beast Master"
    Naprawdę bardzo przyjemnie mi się to czytało, historia była taka… przesłodka po prostu. :3 Wiadomo nie jest to żadna ambitna manga ale trochę mnie rozbawiła, trochę wzruszyła (zdecydowanie za łatwo się wzruszam). Ponieważ jestem świeżo po przeczytaniu (zazwyczaj potrzebuję trochę czasu aby wszystko obiektywnie ocenić) i manga wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie stawiam 9. C:

    I czy ktoś mi odpowie na pytanie, bo już się pogubiłam, Motomi Kyousuke to w końcu kobieta czy facet? xD
  • Avatar
    M
    Łakomczuszek Pospolity 1.01.2011 14:52
    Ulubiona manga
    Komentarz do recenzji "Skip Beat!"
    W sumie jeśli chodzi o moją ocenę nie powiedziałabym tutaj nic nowego. Bo fabuła jak już wszyscy wiedzą – świetna, a kreska ciężko przechodzi ale przechodzi. Nie do końca zgadzam się z komentarzami „do kreski się potem przyzwyczaja”, oczywiście trochę prawdy w tym jest ale też trzeba wziąć pod uwagę że z późniejszymi rozdziałami kreska ulega polepszeniu i w moim przypadku gdy wróciłam do pierwszych chapterów nie odniosłam wrażenia że się do kreski przyzwyczaiłam, wręcz przeraziło mnie jak mogłam tak nawet myśleć, bo na początku mangi naprawdę ze strony wizualnej nie mogę powiedzieć dużo dobrego, chociaż to kwestia gustu, może jestem zbyt wybredna. To jest taka moja subiektywna uwaga. Jednak nawet moje zamiłowanie do czytania mang z "ładnymi obrazkami” nie przeszkodziło mi w ubóstwianiu 'Skip Beata!' i zaliczeniu go do moich ulubionych mang. O dziwo, jest to manga w której z biegiem czasu polubiłam prawie wszystkie postaci (prawie, bo niektóre trudno jest polubić gdy nie mają zbyt rozwiniętego charakteru i robią praktycznie za tło). Moja ulubiona postać – Yashiro. Najbardziej intrygująca – Fuwa Shou.  kliknij: ukryte No a drugi po Yashiro ulubiony bohater to nie kto inny jak Ren  kliknij: ukryte  Ukryte części radzę czytać dopiero po przeczytaniu mangi do mniej więcej 100 rozdziału. ^^ Skip Beata serdecznie wszystkim polecam i wystawiam pełną 10 (chociaż chyba z kreskę powinnam dać 9,5 ale zaokrąglamy w górę ; D).
  • Łakomczuszek Pospolity 4.12.2010 14:04:20 - komentarz usunięto
  • Avatar
    M
    Łakomczuszek Pospolity 23.10.2010 10:30
    Jestem w trakcie czytania
    Komentarz do recenzji "Dengeki Daisy"
    ...i już to kocham xD
    GENIALNE, szczególnie dla mnie, zwolenniczki romansów. Kreska strasznie mi się podoba. Gdyby zrobili anime na podstawie tego to byłoby świetnie *_*
    Daję 10, może lekko naciągane ale jestem pod wrażeniem~