x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
how long?
Still waiting huh?
hotel california
Nie przeszkadzało mi nawet trochę takie otwarte zakończenie, dodaje uroku.
Podsumowując kawał dobrej solidnej historii opowiedzianej bez zbędnych wydłużeń. Przeczytajcie ludu nie pożałujecie.
Re: Oficjalna wypowiedź autorki
czasami wydawca pracuje taśmowo i nie zwraca uwagi na niuanse stąd potem rodzą się takie pierdoły jak kategoria yuri dla tej mangi
Teraz fabuła, proszę wziąć poprawkę, że to 1 tom ja też ją biorę, niemniej jednak dlaczego znowu do bardzo dynamicznej, charakternej i co tu mówić seksownej postaci jest doczepiony kliknij: ukryte giermek idiota. Pożytek z niego taki jak z pacyfisty na poligonie nuklearnym, z taką prędkością łączenia faktów i zrozumienia uczuć Veloce mógłby wziąć udział w wyścigu dla beznogich. Czemu zaraz na starcie popsuto dobrą historię, ja nie mówię, żeby jej pomógł gość w stylu Dante czy Himury Kenshina, ale niech to będzie raz facet z głową na karku, umiejący czasami dostrzec subtelności życia. Pozostałe postaci ani nie irytują ani nie zachwycają, postać Iriela chyba najsympatyczniejsza z tych drugoplanowych. Co zaś do Blackbird'a (pomijając że imię kojarzy mi się z samolotem robiącym 3 machy) to jest to najdziwniejszy przeciwnik (o ile się nim okaże) jakiego widziałem czy to w mandze czy anime, do końca nie byłbym pewien jej zamiarów czy działa sama czy jest na usługach? Daje to dużo do myślenia czytelnikowi, dlatego jestem ciekaw dalszych części i konfrontacji Visrin z Balckbird i tym kimś kto na razie jest w cieniu.
Visrin Veloce, cóż za imię, zakochałem się z miejsca, jak to brzmi.
jedynym tzw. horrorem który doceniam po dziś dzień jest „Obcy” i wierzcie mi nie ma nic lepszego, no może „Psychoza”, ale to bardziej thriller/film grozy
zastanawia mnie czemu zawsze jest to stara jaskinia, stara szkoła, czemu zawsze ktoś musi przyjechać z miasta by odkryć „mrhoczny” sekret, pomyślcie jakby było ciekawiej gdyby szkoła przybyła do ucznia, jaskinia do pary to byłby czad. Ale od czasów „Miasteczka Twin Peaks” nie mamy co liczyć na oryginalność. kliknij: ukryte Co do słabizny psychicznej bohatera to zazwyczaj w horrorach nie mamy do czynienia z gościem w stylu Willisa czy Stallone'a który wpakowałby w tego starszawego wyraka dwa magazynki ak po czym zawołałby „Yippee‑ki‑yay, motherfucker!” uratował pannę, założył rodzinę i kupił bentleya. Więc tu znowu brak zaskoczenia. Wszystko jest tu w zasadzie standardowym horrorem dla miłośników pisma „1000 Krzyżówek” którym akurat skończyły się krzyżówki.
Pozycja dla wytrwałych.
i znów księżniczka Anna spadła z konia
demony są ok!
przczytane na wdechu
dla najtwardszych
Re: Pytanie