One Piece
Recenzja
Enel w końcu ujawnia swój plan, sprowadzający się głównie do „mam manię wielkości, buahaha, i zniszczę Skypieę, a sam polecę do legendarnej Fairy Vearth!” (pisałam już przecież, że to najbardziej irytująca mnie postać). Tymczasem Luffy w końcu uwalnia się z pułapki (w którą sam się wpakował) tylko po to, by znaleźć dymiące prawie‑zwłoki przyjaciół pokonanych przez Enela i dowiedzieć się, co samozwańczy bóg zamierza zrobić. Jak można się domyślić, zdecydowanie mu się to nie podoba. Jednocześnie na drugim końcu wyspy Conis próbuje ostrzec mieszkańców o nadchodzącej zagładzie.
Hmm, co my tu mamy. Mamy pokonanych Słomkowych, co tradycyjnie mobilizuje jeszcze bardziej Luffy’ego do sprania wroga na kwaśne jabłko. Mamy myślącą trzeźwo Nami, odważną Conis i zdrowo kombinujących Sanji’ego i Usoppa. Mamy też znów wyjaśnienie pewnych aspektów świata przedstawionego, w tym historii wyspy, sporo żartów sytuacyjnych i słownych oraz przepiękną scenę, w której Enel orientuje się w zakresie mocy Luffy’ego (w sumie Nami pierwsza to rozgryza, ale wyraz mordki Enela – bezcenny).
Tom trzydziesty liczy dziesięć rozdziałów, z których osiem rozpoczyna się jednostronicowymi ilustracjami z serii Ace’a śledztwo w sprawie Czarnobrodego (od odcinka czwartego), w przedostatnim mamy rozkładówkę z relaksującymi sie bohaterami, a ostatni znów kieruje nas do Śledztwa Ace’a. Na początku tomu znajduje się streszczenie dotychczasowych przygód bohaterów z krótkimi notkami biograficznymi postaci, zawierające spoiler w postaci przyciemnionych obrazków przy tych, którzy zostali pokonani/nie żyją. „Kącik pytań do autora” (SBS) jest umieszczony tym razem po sześciu rozdziałach – oprócz odpowiedzi na naprawdę dziwne pytania, Eiichiro Oda wyjaśnia, w jaki sposób można destylować wodę w warunkach polowych, czy też w jaki sposób powstają chmury (i tym samym, jak działał jego statek deszczowy). Jest tu też tabelka tłumacząca podział mocy owoców na typy nazywane logia, zoan i paramecia, z informacją, dlaczego władający mocami logia są najsilniejsi. Z kolei na stronie 126., na której znajduje się minigaleria prac nadesłanych Odzie przez fanów, chyba znów wkradł się błąd tłumaczeniowy, ponieważ cała strona jest po japońsku. Chyba że tak miało być i nie tłumaczymy nazwisk ludzi, w celu zachowania anonimowości, ale zdanie od autora by wypadało. Na końcu tomiku znajdziemy dodatkowo kolorowankę (można sobie skopiować i powiększyć, a potem dać rodzeństwu lub samemu się pobawić) oraz informacje na temat przekładu od tłumacza.
Cena ani poziom wydania się nie zmieniły od ostatniego razu, z wyjątkiem tej jednostronicowej wpadki, przekład stoi na stałym, dobrym poziomie i jest dostosowany do sytuacji i osoby mówiącej. Błędów stylistycznych nie znalazłam.
Tomiki
Zapowiedzi
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
89 | Tom 89 | J.P.Fantastica | 8.2024 |
90 | Tom 90 | J.P.Fantastica | 9.2024 |
91 | Tom 91 | J.P.Fantastica | 11.2024 |