Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Manga

Okładka

Oceny

Ocena recenzenta

5/10
postaci: 6/10 kreska: 7/10
fabuła: 6/10

Ocena redakcji

6/10
Głosów: 2 Zobacz jak ocenili
Średnia: 5,50

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 9
Średnia: 6,56
σ=1,71

Recenzje tomików

Wylosuj ponownieTop 10

Rodzeństwo Furo

Rodzaj: Komiks (Japonia)
Wydanie oryginalne: 2009-2011
Liczba tomów: 1
Wydanie polskie: 2018
Liczba tomów: 1
Tytuły alternatywne:
  • Furou Kyoudai
  • 不老姉弟
Gatunki: Horror, Komedia
Widownia: Shoujo; Postaci: Duchy, Uczniowie/studenci; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność

Ona i on, zawsze razem otoczeni przez duchów sto.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl
Ogryzek dodany przez: Łakomczuszek Pospolity

Recenzja / Opis

Daisuke i Kyouko to piętnastoletnia para bliźniąt. Chodzą do liceum, mają swoje pasje, wzloty i upadki i pewnie niczym szczególnym by się nie wyróżniali, gdyby nie kilka istotnych szczegółów. Po pierwsze, są zawsze razem. Dosłownie. Razem biorą kąpiel. Razem śpią. Razem człapią do toalety. Gdyby tylko mogli, to wiecznie trzymaliby się za ręce, a w czasie lekcji Kyouko z radością przesiadywałaby na kolanach Daisuke. Zapowiada się jak pełna różnego rodzaju bezeceństw historia o rodzeństwie obarczonym „kompleksem siostry/brata? Nic bardziej mylnego. Owszem, bliźniaki zawsze są razem, ale mają po temu ważny powód. Otóż gdy są rozdzieleni, oboje przyciągają do siebie wszelkiej maści duchy i zjawy. Łatwo się domyślić, że takie towarzystwo trudno uznać za fajnego kompana. W dodatku jedynym sposobem, by tytułowe rodzeństwo miało spokój od bytów nadnaturalnych, jest przebywanie bardzo blisko siebie. A najlepiej ciągły kontakt fizyczny. No ale Daisuke i Kyouko są już w liceum, a zarówno ich szkolne, jak i domowe otoczenie coraz bardziej krzywym okiem patrzy na ich nietypową bliskość… I oczywiście z uporem godnym lepszej sprawy odrzuca ich próby wyjaśnienia, co tak naprawdę jest tejże bliskości powodem.

Tak przedstawia się wstęp do fabuły wydanej u nas niedawno mangi ze stajni Dango. O jakości samego wydania rozpisałem się szerzej w recenzji tomikowej, więc tutaj pozwolę sobie skupić się na samej mandze. A ta, jak można się domyślić po powyższym akapicie, wpisuje się w gatunek dość nietypowych okruchów życia. Sama fabuła jest prowadzona w sposób epizodyczny i brak tutaj konkretnej, spajającej całość historii. Nie, żeby było to jakąś szczególną wadą… W końcu mówimy to o tytule jednotomowym, więc rozbudowana, wielowątkowa historia narobiłaby pewnie więcej szkód niż pożytku, ale… Z drugiej żal trochę, że autorka, Yuki Shiwasu, dla której to był pierwszy tytuł w karierze, nie pokusiła się o rozwinięcie niektórych, szczególnie romantycznych, wątków. W zamian za to po wstępie mającym wyjaśnić nietypową sytuację rodzeństwa kolejne rozdziały skonstruowane są w myśl schematu „potwora tygodnia”. Przedstawiają one perypetie rodzeństwa z różnymi niecodziennymi duchami i pewnie nie byłyby złe, gdyby autorka z uporem maniaka na wstępie do każdego z nich nie przypominała o nietypowym darze bliźniąt. Uwierzcie, że gdy czyta się tę mangę jednym ciągiem, to po piątym powtórzeniu potrafi się jednak w człowieku agresja obudzić…

No ale może dość już tych moich narzekań. Mimo uciążliwej powtarzalności, Rodzeństwo Furo czyta się całkiem dobrze. Brak tu jakichkolwiek wątków kazirodczych, i próżno też szukać elementów ecchi. Co prawda jest kilka scen kąpielowych, ale wszystkie zostały przedstawione tak grzecznie, że doszukiwanie się zagrożeń dla moralności jest kompletnie bezzasadne. Nie brak za to sporej ilości gorzkich refleksji na temat braku społecznej akceptacji i sposobów na radzenie sobie z tymi. Autorka porusza wątki związane z tzw. szorstką miłością i rodzinną przemocą. Nie boi się też napomykać o przemijaniu i sposobach na poszukiwanie własnego szczęścia. I choć całość podlana jest sporą dawką mniej bądź bardziej czarnej komedii, nietrudno dostrzec kryjące się pod przedstawionymi historiami głębsze przesłanie.

Podobnie jak sama treść tej mangi, nietypowa jest też kreska. Nie ma ona w sobie za grosz realizmu, charakteryzuje się ubogimi tłami, a także często gęsto niedokładnymi rysunkami postaci, szczególnie duchów i sylwetek na dalszym planie, ale nie sposób odmówić jej też pewnego uroku. No i świetnie, w moim odczuciu, współgra z treścią przedstawionych historii. Dużo tutaj atrakcji typu super­‑deformed, a postaci odstawiają czasem takie wygibasy, że mózg wibruje, ale wszystko to naprawdę dobrze się nawzajem uzupełnia. Jeśli tylko czytelnikowi pewna nietypowość oprawy graficznej nie przeszkadza, powinien śledzić kolejne kadry z przyjemnością.

Podsumowując powyższe, muszę jednak przyznać, że perypetie rodzeństwa Furo trochę mnie rozczarowały. Owszem, mamy tutaj nietypowy pomysł na historię przedstawioną zresztą również nietypową, dość abstrakcyjną kreską. Mamy poruszane potencjalnie istotne i ważne wątki. Mamy wreszcie dawkę czarnego humoru, który mimo wylewającej się miejscami z kartek goryczy pozwala czytelnikowi uchronić się przed atakiem depresji. Z drugiej strony jednak, całości brakuje „tego czegoś”, co pozwoliłoby historii rozwinąć skrzydła. Całość jest, jak pisałem powyżej, epizodyczna, a forma jednotomówki nie pozwoliła autorce na szersze rozbudowanie postaci. Tym samym, choć Daisuke i Kyouko są trzeźwo myślącymi i sympatycznymi młodymi ludźmi, to jednak trudno się było do nich przywiązać bądź szczerze ich polubić. Poszczególne historie zdają się nie mieć większego wpływu na dalsze losy rodzeństwa, które mimo udzielenia pomocy kilku osobom żyje jakby w „oderwaniu” od konsekwencji swoich działań… Dlatego amatorzy nietypowych historii mogą śmiało dać temu tytułowi szansę, w ostatecznym rozrachunku za wiele nie stracą. Z drugiej jednak strony, nie warto oczekiwać, że lektura zaowocuje zmieniającymi życie refleksjami. To skądinąd przyjemny, ale tylko przyjemny tytuł ze sporym, nie w pełni wykorzystanym potencjałem.

Diablo, 9 lipca 2018

Technikalia

Rodzaj
Wydawca (oryginalny): Hakusensha
Wydawca polski: Dango
Autor: Yuki Shiwasu
Tłumacz: Kinga Zielińska

Wydania

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Dango 6.2018