Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Oh! My Goddess

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    M
    kor56 2.06.2020 18:13
    Z romansu na "wszystko"
    I jest to chyba jedna z niewielu serii w którą można było wpleść każdy możliwy wątek, fabułę, scenerie, i oglądało się jakby to było normalne. Sam wątek romanistyczny dość nudny, ale seria nadrabia swoją sitkomowością.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Ryuki 11.12.2014 13:37
    kreska
    O matko, Kosuke w końcu skończył xD Nie powiem zaskoczyła mnie ta informacja, manga z mojego rocznika dobiegła końca. Pisałam już tutaj komentarz i choć nadal jestem zdania, że O!MG powinno być znacznie krótsze( ale przynajmniej wyszło lepiej niż w Inuyashy ) to mój tekst na temat kreski doprowadza mnie teraz do rozbawienia.

    Nie wiem co spowodowało moją zmianę zdania, móże przyzwyczaiłam się albo zwyczajnie nie doceniłam go. Nieważne, obecnie zwyczajnie bardzo lubię jego styl. Ten sposób rysowania oczu, te obszerne ubrania z trójkątnymi zakończeniami, te ciągłe zmiany w sposobie rysowania nosa… co ja gadam te ciągłe zmiany co kilka lat szczegółów całego stylu. Jednak pewnie zabrzmi to dziwne zważywszy na typ mangi jaką jest O!MG moim zdaniem Kosuke dużo lepiej wychodzą chłopaki niż dziewczyny. Dużo mniej się powtarza, sama nie wiem ile już wersji Balldandy narysował^^

    Heh, wracając do O!MG. Była to manga, która zaczęła moje zbieranie i zainteresowanie się całym medium. Co prawda najpierw kupiłam Sailorki ale to zadziałało całkowicie odwrotnie. Poza tym dowiedziałam się conieco o mitologii Skandynawskiej( nie skomentuję jak obecnie często mam z nią kontakt ) i jednośladach. No i przede wszystkim poznałam styl mangaki, kreskę z którą spędziłam i pewnie jeszcze drugie tyle spędzę wiele godzin, nie muszę naciągać mówiąc, że pewnie ponad 200. Ciekawe jak na kogoś kto rzucił mangę tak dawno temu xD
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    odpowiedzi: 2
    hakman4 2.12.2014 09:49
    A jednak !
    J.P.F będzie wydawało OMG ! Ciekawe czy nie będą mieli problemów z wydawaniem. Przecież kto z młodych tą serie zna dobrze ?
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    odpowiedzi: 8
    Rinsey 16.06.2014 18:30
    Nie wierzę O.o' Boginki naprawdę się skończyły o.O'
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    ShyGuy 8.02.2010 01:04
    Jakość papieru
    Chciałbym dorzucić swoje trzy grosze do recenzji tego tytułu gdzie autor wypomina JPF zastosowanie lekko żółtawego papieru. Szanowny autorze, to czy lubi się mangi wydawane na super białym i lśniącym czy też żółtawym papierze zależy głównie od gustu czytającego. Szanowny autor zapomniał dodać, że w Japonii wydawane są mangi właśnie na takim żółtawym papierze, i zapomniał, że w latach 80­‑90 komiksy niekolorowane nie były wydawane na białym papierze (np: Kajko i Kokosz). Mnie bardziej odpowiada właśnie taki żółtawy papierek i byłem mocno zawiedziony zmianą formy wydawania tej pozycji przez JPF, ale trudno, większość chciała to jest.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    hakman4 27.01.2010 11:13
    Monotonia....
    Oh!My Goddness! poznałem w wersji telewizyjnej,która mnie zadowoliła i miło ja wspominam.Seria była na podstawie nie których rozdziałów i nie wszystkich.
    Sięgnąłem do wersji mangowej z pewnością,że jest duża różnica miedzy A&M(i to jest oczywiste).I nie żałowałem.Zacząłem czytać praz drugi i 13 tomie zauważyłem lekkie wianie nudy w niektórych epizodach(np. nauka jazdy na rowerze Skuld).Przy kupowaniu zatrzymałem się na 27 i nawet jak by jeszcze wydawali to ja bym już nie kupował.
    Bohaterowie Kenichi i boginka Beledandi są parą kochająca się ale chyba w pojęciu duchowym.Na zbieżnie się bliżej nie pozwalają wszelkie przedstawione osoby i okoliczności.
    Niby wszystko pięknie i ładnie ubarwione w ślicznie wyglądające rysunki manga.Nie które opowiastki są dziecinie lub banalne.Cytuje Ryuki25 :
    Niestety autor wyczerpał pomysły

    To jest prawda,taka opowiastka powinna się zwięźle skoczyć na około 25 tomach.
    Sam z ciekawości jak potoczą się dlasze losy tej dwójki zaczełem czytać na necie od 28 tomu.
    I wiecie,nic konkretnego się nie dzieje.Zastój.Autor wplata dalsze nowe wątki i raczej do końca długa droga.
    To co czytaliście w poprzednich tomach te najnowsze mają są podobny schemat.
    I raczej Bel już może czytelnika nudzić pięknymi wypowiedziami „prosto z serca” i to się tyczy też Keichiego.
    Polecić,nie polecić.Przeczytajcie sami a jak jesteście ciekawi dalszego ciągu historyjek.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Lolol 18.04.2009 18:10
    porażka na resorach
    Gdy zaczynałęm to kupować to byłem zachwycony, a w Belci się normalnie zakochałem. Potem zaczęło się to ciągnąć i ciągnąć, aż przy 20 tomiku odstawiłem. Bo jak długo można?
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Ryuki25 14.11.2007 10:55
    O!MG
    To była jedna z pierwszych mang jaką kupiłam. A zaczęłam trochę chaotycznie od 14 tomu po czym uzbierałam resztę. Na początku manga bardzo mi się podobała, dużo humoru i ciekawe historie. Nawet pierwsze tomiki gdzie kreska była zupełnie inna też chętnie czytałam. Niestety autor wyczerpał pomysły a co gorsze przestała podobać mi się kreska.

    Za najlepszy moment uważam gdzieś tak od 6 tomu do 16. Ten wycinek i fabularnie i graficznie w moim mniemaniu był najlepszy. Później skończyła się oryginalność a sam autor zaczął się gubić( mógłby się zdecydować który z rodziców Urd był demonem. ) A na dodatek coś umknęła z uroku jego kreski, w moich oczach zbrzydła( zwłaszcza to widać po Keiichi'm ). Następne tomy zaczęły mnie nudzić i chociaż JPF przestało na 27 tomach to i tak nie mam ochoty czytać po angielsku. Wolę ten czas przeznaczyć na inny ciekawszy tytuł nie wydany w Polsce.

    Co do Anime, widziałam tylko starą OVA nie zabrałam się za wersję TV z powodu jej kreski i ogólnie nie miałam ochoty powtarzać sobie fabuły.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    amok 18.10.2007 00:41
    autor się wypalił
    pierwsze tomiki są naprawdę świetne, niestety im dalej tym jest gorzej. Mam 26 tomów, 27 już nie kupiłem – a przeczytałem wszystkie skany z internetu jakie są. Obecne, ostatnie odcinki tej serji to już jest dramat. Autora chyba stać już jedynie na zrobienie z AMG hentaja
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Xsadi 10.08.2007 08:32
    XD
    Manga jest po prostu Ekstra!!!
    po pierwszym tomie aż chce się od razu złapać drugi i czytać, jest strasznie wciągająca.
    jest jednak spora różnica w kresce miedzy pierwszym tomikiem a ostatnim, choć przechodząc pokoleji przez historię wydaje sie że to są lekkie tylko udoskonalenia, tak naprawde różnica jest ogromna.
    Ale Bellcia jest prześliczna XD
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    odpowiedzi: 3
    mmx 8.11.2006 17:50
    coś o AMG :)
    jedyna manga jaka naprawde kolekcjonuje.
    Uwazam ze pierwsze tomiki serji to majstersztyk, potem im dalej tym jest niestety gorzej :(.

    mam oczywiscie posciagane mangi po angielsku bo w polsce zostalo wydane jedynie 27 tomow i niestety to jest rownia pochyla :(, wypalil sie mangaka.

    Teraz zabrał się za historje romansowe ze skuld „bo chyba młodsza i bardziej ponętna”,
    jednym słowem tragedia. Chcialbym tylko zeby w polsce wydali tak do 32 tomu ta serje i koniec.

    tak naprawde autor jest dość pustym człowiekiem i wiele do przekazania światu nie ma i to jest problem tej mangi bo mu się napęd skończył :(.

    pozdrawiam wszystkich fanów :).
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime