Tanuki-Manga

Gigantyczne śmietnisko pod zawieszonym w przestworzach miastem Zalem. Samotny człowiek wygrzebuje korpus cyborga, co prawda mocno uszkodzony, ale ze sprawnym mózgiem… Tak rozpoczyna się Battle Angel Alita i tak poznajemy dwoje głównych bohaterów mangi – cyborga Alitę oraz Ido, wygnańca z Zalemu, lekarza i łowcę nagród. Korzystając ze swych talentów, Ido rekonstruuje Alitę, która dosyć szybko uniezależnia się i podejmuje najniebezpieczniejszą z dostępnych profesji – łowcy nagród. Ujawnia się przy tym jej tajemnica, albowiem – jak się okazuje – Alita dysponuje umiejętnościami, o jakich „zwykłe” cyborgi mogą tylko marzyć. Pochodzenie tych zdolności okrywa jednak mgła amnezji, którą dotknięta jest główna bohaterka. Poznajemy także Miasto Złomu, będące przemysłowym zapleczem dla podniebnego Zalemu, jak również sceną dla znacznej części fabuły.

Polski wydawca zdecydował się na pozostawienie amerykańskiej wersji imienia głównej bohaterki, w miejsce japońskiej „Gally”. Rozwiązanie to, podyktowane niegdysiejszą popularnością anime, z dzisiejszej perspektywy wydaje się niezbyt trafione – o anime i tak mało kto pamięta, a przynajmniej zachowano by czystość przekładu. Uwagę zwracają stosunkowo liczne przypisy, wyjaśniające pojęcia z zakresu biologii i fizyki – rzecz niezbyt często spotykana w komiksach sf.

Manga wydrukowana została na papierze niskiej jakości, który – o dziwo – sprawdził się lepiej niż ten stosowany obecnie. Wbrew pozorom gładki, idealnie biały papier wcale nie jest najlepszym rozwiązaniem w komiksach. Notorycznie rozmazuje się na nim farba, odbija też światło, co sprawia, że wzrok szybko się męczy. Tomik zamykają dwustronicowe wyjaśnienia, dotyczące powstawania deckmanów (cyborgów na usługach Zalemu) oraz funkcjonowania Fabryk, utrzymane w parodystycznej konwencji.