Tanuki-Manga

Wszystkie pytania już zadane, wszystkie tajemnice ujawnione. W tomie ósmym serii Chobits pozostaje tylko odpowiedź, której udzielić musi Hideki. W ostatecznej rozgrywce o przyszłość japońskich androidów udział wezmą Chitose oraz Zima i Dita, rządowe komputery, które w poprzednich tomach trzymały się na uboczu zdarzeń.

Ósmy tom obejmuje zaledwie kilka scen i towarzyszące im retrospekcje. Freya/Chii wyraża swoją miłość, a Hideki podejmuje nadludzki wysiłek zrozumienia sytuacji, co przy jego małym rozumku zakrawa na autentyczny heroizm. Ostatecznie jednak ani awaria sieci miejskich wodociągów, ani wyjawienie mrocznej tajemnicy budowy Chii (związanej z wyjątkowo złośliwym umiejscowieniem przycisku „reset”), nie są dla naszego bohatera przeszkodą. Dobroć i prostolinijność bohatera triumfują, a czytelnik jeszcze raz ma okazję przekonać się, że ignorancja faktycznie jest wielką siłą. W ostatnich kadrach widzimy Chii i Motosuwę, szczęśliwych i z optymizmem patrzących w przyszłość. Przy okazji zakończeniu ulega także historia Bezludnego miasta.

Tomik poprzedzają kolorowe plansze, przedstawiające Freyę i Eldę oraz Chii – tym razem wyjątkowo w zbliżeniu twarzy (trudno więc mówić o nagości), kończą zaś cztery strony reklam, wśród których wyróżnia się komiks sponsorowany autorstwa Roberta Adlera. I doprawdy, lepszy ten komiks reklamowy niż niejedno natchnione dzieło, co wyraźnie pokazuje, że ostatecznie liczy się przede wszystkim warsztat i ciężka praca.