Mars
Recenzja
W trzecim tomie Marsa zostawiamy szkołę, a przenosimy się na tor wyścigowy oraz – w mniejszym stopniu – w świat wspomnień Reia. Pogłębiające się uczucie pomiędzy bohaterami sprawia, że Kira zdobywa coraz to nowe bastiony Reiowej samotności, począwszy od mieszkania, przez garaż, a wreszcie skończywszy na torze wyścigowym. Przy okazji powiększa się jej wiedza na temat ukochanego, a czytelnik oczami dziewczyny ma okazję poznać tragiczne wydarzenia, które niegdyś zaprowadziły Reia do szpitala psychiatrycznego. W sumie jednak więcej jest o motocyklach i wyścigach niż o przeszłości postaci; druga połowa tomiku niemal w całości dotyczy zawodów na torze w Suzuce. Autorka zręcznie przeplata sceny obyczajowe z tymi z wyścigów, nadając w ten sposób komiksowi dynamizmu, choć zabieg taki może utrudniać śledzenie fabuły. Warto zauważyć, że jakkolwiek manga ma piętnaście tomów, w tomie trzecim dostajemy swego rodzaju „małe zakończenie”, finalizujące pewne wątki związane z zainteresowaniami bohaterów, a jednocześnie wyraźnie pokazujące, że oto naprawdę zaczyna się ich związek.
Od strony wydawniczej Mars prezentuje się zaskakująco dobrze, szczególnie w porównaniu do bardziej współczesnych komiksów Waneko. W zasadzie jedyne, do czego naprawdę można mieć zastrzeżenia, to kiepski papier – żółtawy, cienki z przebijającymi kadrami. Poza tym jest dobrze (wyraźny druk, przyzwoita korekta, wyraźna i prawidłowo rozmieszczona czcionka w dymkach) i wręcz bardzo dobrze (przetłumaczone lub usunięte japońskie onomatopeje). Mimo upływu niemal dziesięciu lat po tomiku nie widać śladów używania, do czego bez wątpienia przyczyniła się ochrona zapewniona przez obwolutę. A jeżeli już o tym mowa, wypada autorkę pochwalić za ilustrację na tejże obwolucie; nic nadzwyczajnego, ale na tle okładkowej słabizny, jaką regularnie raczą nas japońscy twórcy, trzeci tom Marsa zdecydowanie wyróżnia się in plus.
Z dodatków warto wspomnieć o kolumnie „Czy wiesz, że…”, znajdującej się na pierwszym skrzydełku obwoluty, a poświęconej dwójce kierowców motocyklowych. Choć nie zostało to wprost stwierdzone, można przypuszczać że ich życiorysy miały pewien wpływ na fabułę mangi. Na drugim skrzydełku zamieszczona została fotografia motocykla wraz z komentarzem odautorskim, z którego wynika że na potrzeby komiksu Soryo Fuyumi solidnie zapoznała się z tematyką motoryzacyjną. I na tym właściwie koniec – ostatnie osiem stron przeznaczonych zostało na reklamę wydawcy.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 4.2003 |
2 | Tom 2 | Waneko | 5.2003 |
3 | Tom 3 | Waneko | 7.2003 |
4 | Tom 4 | Waneko | 9.2003 |
5 | Tom 5 | Waneko | 12.2003 |
6 | Tom 6 | Waneko | 2.2004 |
7 | Tom 7 | Waneko | 4.2004 |
8 | Tom 8 | Waneko | 6.2004 |
9 | Tom 9 | Waneko | 10.2004 |
10 | Tom 10 | Waneko | 12.2004 |
11 | Tom 11 | Waneko | 2.2005 |
12 | Tom 12 | Waneko | 4.2005 |
13 | Tom 13 | Waneko | 6.2005 |
14 | Tom 14 | Waneko | 9.2005 |
15 | Tom 15 | Waneko | 11.2005 |