Komentarze
Shin Angyo Onshi
- Niesamowita, wciągająca : Kaizoku : 13.11.2011 20:50:35
- komentarz : blue : 10.06.2010 20:17:58
- Niezłe 7/10 -> 8/10 Dobre : Yugo : 5.01.2010 17:49:51
- Re: "bohater" ? : fm : 1.02.2009 17:35:56
- "bohater" ? : corssedtheline : 1.02.2009 14:18:04
- To tylko battle manga : vries : 16.01.2009 22:58:06
- Shin Angyo Onshi : sasuke-kun55555 : 14.01.2009 22:05:53
- Ostatni strażnik manhwy : fm : 12.01.2009 23:59:35
Niesamowita, wciągająca
kreska ideał naprawde 10,
Niezłe 7/10 -> 8/10 Dobre
Hmmmm… Po dogłębnym namyśle zmieniam moją ocenę na 8/10.
"bohater" ?
Dziękuję. Wam i sobie ciekawszych postaci do rozgryzania życzę bo niektóre to już ostrą patologią zalatują
To tylko battle manga
Shin Angyo Onshi
Po przeczytaniu Mangi czuje pewien niedosyt. Uważam że autorzy mogli by trochę rozwinąć stosunki pomiędzy Munsu i Hyang(oczywiście dwie moje ulubione postaci w całej mandze^^). Poza tym przyznam że manga powinna być trochę dłuższa(około 3‑5 tomów więcej) aczkolwiek mimo to Shin Angyo Onshi jest świetną lekturą, która spędzała mi sen z powiek, nie mogłem sie doczekać co będzie dalej!!!!!
Podsumowując każdy szanujący się Otaku musi kiedyś sięgnąć po ten tytuł^^ Gorąco polecam i mam nadzieje że kiedyś znajdę Shin Angyo Onshi na półce w pobliskim sklepie z mangą.
P.S. teraz tylko czekać na anime^^
Ostatni strażnik manhwy
Tak jak bajki braci Grimm zostały już wielokrotnie przetwarzane na wszystkie możliwe sposoby (wystarczy wspomnieć opowiadania wiedźmińskie Sapkowskiego albo Ludwig Kakumei), to Shin Angyo Onshi w pierwszych tomach pozwala zobaczyć, co się dzieje, jeśli podobny zabieg zastosujemy do opowieści rodem z koreańskiego folkloru. Rezultaty są wyjątkowo ciekawe (polecam czytanie przypisów i objaśnień po każdej zamkniętej historii).
Dalszy ciąg swoją fabułą odchodzi od kanonicznych konfliktów dobra ze złem albo prawa i chaosu. W tym wypadku mamy do czynienia z czymś dużo subtelniejszym – zderzeniem dwóch ideologii. Z jednej strony nihilizm głównego antagonisty ('dobro jest złem', 'czarne jest białe'), a z drugiej strony zupełnie nieoczekiwana przy cynicznym usposobieniu głównego bohatera wiara w ludzi.
Jak najbardziej polecam.