Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Puella Magi Madoka Magica

Tom 3
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2013
ISBN: 978-83-63769-43-7
Liczba stron: 162
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Tę recenzję zacznę nietypowo, bowiem od tego, co jako pierwsze rzuca się w oczy po wzięciu trzeciego tomu Puella Magi Madoka Magica do ręki. Jedno spojrzenie na okładkę mangi po wyjęciu jej z koperty dał mi znać, że coś jest z nią nie tak. Szybkie porównanie z poprzednimi częściami jedynie upewniło mnie w przekonaniu, że wzrok mnie nie myli, a tytuł mangi niebezpiecznie przesunął się ku lewej krawędzi, prawie „wypadając” poza front obwoluty. Powoduje to u mnie niemały dyskomfort wizualny. Na szczęście tylko tyle, bowiem czytałem o przypadkach, gdy cała obwoluta została źle wycięta i napisy wewnątrz niej na tym ucierpiały. Ponarzekać można jeszcze na kilka rzeczy: na 58 stronie napis odbijający się w okularach Homury wygląda bardzo sztucznie (właściwie to tylko litery, bez żadnych efektów, podczas gdy źródłem odbicia jest monitor komputera), miejscami na stronach, w których dominuje czerń pojawiają się białe plamki o bardzo zróżnicowanym zagęszczeniu (nie umiem określić, czy tak miało być, czy jednak druk zawiódł), zaś na stronie 123 zdublowało się słowo „pora” w zdaniu „i chyba już pora, by ci to oddać”.

W taki właśnie sposób prezentuje się zwieńczenie mangowej adaptacji Mahou Shoujo Madoka Magica pod względem jakości technicznej wykonania. Niestety niewiele poprawia tu fabuła. Kilka razy już o tym pisałem, ale za każdym razem myślałem, że trzeci tom przyniesie odmianę, że wprowadzi powiew świeżości. Nic z tych rzeczy – zaznajomieni z anime w dalszym ciągu nie mają tu czego szukać. Co prawda w posłowiu autor stara się wytłumaczyć ze skrótowo ukazanych wydarzeń znanych z serialu i muszę przyznać, że go rozumiem. Trudno mieć do niego pretensje o to, że ktoś z góry stwierdził, ile ma być stron. Nie jest to jednak usprawiedliwienie dla ubogiej treści komiksu, a tylko uniewinnia rysownika. Moją uwagę przykuła jedynie scena walki Kyouko z przemienioną w wiedźmę Sayaką. Tu autor rzeczywiście wykazał się inwencją, niestety całość trwała za krótko, by przebić tę samą scenę znaną z anime, a już szczególnie z filmu, gdzie stanowiła jeden z najbardziej poruszających momentów. Później oczywiście Kyubey wyjaśnia motywy swojego działania, a Homura, po małej retrospekcji, staje do samotnej walki z Nocą Walpurgii. Aż do ostatniej strony obyło się bez jakichkolwiek rewelacji, a drobne zmiany dokonane przez Hanakoge mają charakter detali i w ogólnej jakości nie zmieniają absolutnie niczego.

Umieszczone na okładce każdego tomu omake były właściwie jedyną ciekawą rzeczą, jaką miała do zaoferowania mangowa wersja historii Madoki Kaname. Krążą słuchy, że Waneko nosi się z zamiarem wydania The Different Story, czyli inną wariacją na temat już znanych wydarzeń. Mam więc nadzieję, że w przyszłości będę miał okazję przeczytać po polsku rzeczywiście ciekawą mangę spod szyldu Puella Magi Madoka Magica, a nie jedynie odgrzewany kotlet.

Slova, 20 listopada 2013
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Waneko 7.2013
2 Tom 2 Waneko 9.2013
3 Tom 3 Waneko 11.2013