Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Tasogare Otome x Amnesia

Tom 10
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2016
ISBN: 978-83-64508-41-7
Liczba stron: 214
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Tym lepiej, jeśli kończy się coś niekoniecznie dobrego, a niestety takie wrażenie pozostawiła manga Niepamięć panny zmierzchu. Wydawać by się mogło, że zniknięcie Yuuko definitywnie zamyka wątek paranormalnych zjawisk w życiu Teiichiego, on jednak odczuwa pustkę, a nieobecność zjawy wielce mu doskwiera. Wraz z jego powrotem do szkoły pojawiają się nowe plotki na temat, wydawać by się mogło, rozwikłanych przecież siedmiu tajemnic, lecz chłopak nie za bardzo ma ochotę wnikać w sprawę. Czy Yuuko rzeczywiście odeszła na zawsze wraz ze starym budynkiem szkoły?

Niestety nie. Rozumiem, że w tej chwili psuję niektórym zabawę, ale przebieg wydarzeń już od początku tomu sugeruje, że coś jest na rzeczy. Autor chyba nie umiał postawić kropki nad „i”, więc postanowił zakończyć mangę w najgorszy możliwy sposób i zwyczajnie nie skomponował żadnego zakończenia. Historia traci przez to jakąkolwiek puentę, ale w obecnych czasach mamy wiele podobnych przypadków, kiedy to mangaka nie potrafi przezwyciężyć swojej sympatii do postaci lub też ulega presji czytelników, zostając przy wiecznym status quo, stagnacji, która najlepiej opisywała przebieg wydarzeń w Tasogare Otome x Amnesia od początku i, jak się okazało, do samego końca. W gruncie rzeczy historia mogłaby toczyć się dalej i liczyć nieskończenie wiele tomów. Sprawy nie poprawiają nawet dwa dodatkowe, niedokończone szkice stron na samym końcu, stanowiące domknięcie wątku Yukariko, w ostatnim tomie także potraktowanego po macoszemu. Po dramatycznym finale fabuła wraca na dawne tory i czytelnik na dokładkę otrzymuje kolejną porcję historii o niczym, z bohaterami, którzy nie pojawili się nigdzie wcześniej i już nie powrócą, bo przecież dalszego ciągu (na szczęście) nie ma. A Yuuko i Teiichi dalej upajają się sami sobą, czy tak ma już pozostać, czy chłopak do końca życia będzie obcował ze zbłąkaną duszą, czy zjawa podąży wszędzie tam, gdzie on? Czy szczeniacka miłość ponad wymiarami ma szansę na przetrwanie w konfrontacji ze światem? Autor najwidoczniej uznał, że takie pytania są nieistotne i liczy się sam fakt zaistnienia uczucia, a jednak mnie nurtują, bowiem brak jednoznacznego finału ukazuje, że rysownik po prostu nie miał odwagi, czy też pomysłu (albo obydwu jednocześnie), by stawić czoła takim problemom.

Sam też przyznaje, że gdy rysował ostatni tom, zostało mu sporo miejsca, dlatego też książeczka obfituje w jeszcze większą niż zazwyczaj ilość dodatków. Między rozdziałami znaleźć można notatki spisane przez Maybe w ramach przygotowań do pracy nad Niepamięcią panny zmierzchu, niewykorzystane szkice okładek i poszczególnych stron, a na końcu zaś standardową gazetkę szkolną, post scriptum i wspomniane już nieukończone dwie ostatnie strony, przekazujące więcej treści niż cały ostatni tom. Oprócz pierwszych dwóch kolorowych stron z ilustracjami tym razem w barwach ukazały się cztery w środku komiksu. A na pożegnanie znajdziemy dwie kartki zapełnione reklamami.

Trzy tomy – tyle moim zdaniem wystarczyłoby na zamknięcie fabuły mangi po wyjęciu wszystkich niepotrzebnych i nudnych historii pobocznych. Autor w posłowiu przyznaje, że początkowo miał zamiar zmieścić się w siedmiu, tylu, ile tajemnic szkoły, ale to nadal zbyt wiele przy jego ślamazarnej manierze prowadzenia historii. Być może w formie pojedynczych rozdziałów w magazynie ociężałość opowieści nie dawała się tak we znaki, lecz w postaci zbiorczej stanowi podstawową wadę Niepamięci panny zmierzchu, sprawiającą, że mangę czytałem wyłącznie z recenzenckiego obowiązku, nie czerpiąc z tego jakiejkolwiek przyjemności.

Slova, 23 kwietnia 2016
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Waneko 9.2014
2 Tom 2 Waneko 11.2014
3 Tom 3 Waneko 1.2015
4 Tom 4 Waneko 3.2015
5 Tom 5 Waneko 5.2015
6 Tom 6 Waneko 7.2015
7 Tom 7 Waneko 9.2015
8 Tom 8 Waneko 11.2015
9 Tom 9 Waneko 1.2016
10 Tom 10 Waneko 3.2016