No.6
Recenzja
Shion cudem przeżywa atak czarnej pszczoły, ale gdy w końcu się budzi, zszokowany spostrzega, że jego włosy zmieniły kolor na biały, a na ciele pozostała dziwna blizna w kształcie węża. Na szczęście to jedyne znamiona przebytej „choroby” i po wymianie kilku kąśliwych uwag ze Szczurem chłopak jest gotowy do nowego życia. A przynajmniej tak mu się wydaje, bo już pierwsza wycieczka krajoznawcza po Bloku Zachodnim boleśnie uświadamia Shionowi, jak bardzo ten świat różni się od codzienności, do jakiej przyzwyczaił się w No.6. Tymczasem jednak na scenę wkraczają zajmująca się czworonogami Psiara oraz były dziennikarz i stary przyjaciel Karan, Rikiga.
Tak to już jest, że po emocjonującym wstępie przychodzi pora na chwilę odpoczynku. Choć może nie do końca, bo wprawdzie akcja zwalnia i nadal jest na etapie wprowadzania czytelnika w meandry świata przedstawionego, ale na pewno nie można narzekać na nudę. Pierwsze rozdziały przedstawiają bezwzględny i okrutny świat poza murami świętej metropolii. Tutaj każdy dba jedynie o własne dobro i Szczur przypomina o tym Shionowi przy każdej okazji. Jest to może obraz dość standardowy, podobnie jak reakcja rzuconego na głęboką wodę bohatera, który do tej pory wychowywał się w warunkach, można by rzec, szklarniowych, ale to właśnie kontrast pomiędzy cynicznym Szczurem a nieco naiwnym, ale niegłupim Shionem oraz ich wzajemne i wyjątkowo rozbudowane relacje stanowi główną siłę napędową tej historii. Fabuła No.6 nie należy do bardzo, bardzo oryginalnych, ale z pewnością jest przemyślana i potrafi zaskoczyć. Na razie całość idzie w dobrym kierunku, ponieważ Hinoki Kino nie tylko wiernie przenosi podstawy samej opowieści na język mangi, ale również nie zapomina o dialogach, które w znacznym stopniu oddają ducha oryginału. W tym tomiku nie dzieje się może zatrważająco dużo, jednak przedstawione tu informacje dotyczące tytułowego miasta posłużą za solidne fundamenty intrygi, która już niebawem wypuści swoje macki.
W drugim tomie na okładce raz jeszcze witają nas Szczur i Shion (ten drugi już po „metamorfozie”), tym razem na tle Bloku Zachodniego i murów, ze stojącą w tle Psiarą. W środku ponownie cztery kolorowe strony, w tym spis treści, ale jako że tomik nie cierpi na nadmiar ponumerowanych stron, równie dobrze mogłoby go nie być. Zarówno druk, jak i papier nie pozostawiają wiele do życzenia, podobnie dobór czcionek (aczkolwiek niektóre kwestie mogłyby być w nieco większym rozmiarze) i ogólna edycja. Na samym końcu czeka na nas dodatek w postaci relacji ze studia nagrań i scena, która nie zmieściła się w samym tomiku, oraz zapowiedź dalszych wydarzeń. Reklam brak.
Od strony tłumaczeniowej też na pierwszy rzut oka tomik prezentuje się bardzo dobrze, ponieważ nie zapomniano o żadnych onomatopejach i mini tekścikach przy dymkach, pojawiło się również kilka cennych przypisów, a same dialogi są bardzo żywe i naprawdę dobrze się je czyta. Ale… No niestety musiało pojawić się „ale” w osobie „Psiary”, z którą kłopot jest taki, że w oryginale Atsuko Asano nie zdradziła płci tej postaci i choć czasami coś sugeruje, w żadnym miejscu nie daje jednoznacznej odpowiedzi. Zabieg ten niewątpliwie ułatwia język japoński, który umożliwia potraktowanie człowieka „bezpłciowo”, a że my musimy posługiwać się w języku polskim rodzajami, to chcąc nie chcąc, tłumaczka musiała się na coś zdecydować. Pewnie że Inukashi wygląda jak dziewczyna, ale jednocześnie robi i mówi wszystko, żeby uchodzić za chłopaka i myślę, że w tym przypadku bezpieczniej byłoby użyć w odniesieniu do tej postaci rodzaju męskiego. Ale cóż, teraz już chyba na to nieco za późno.
Pomijając powyższy zarzut, właściwie nie ma się do czego przyczepić i choć akurat ta kwestia tłumaczeniowa jest dość istotna w kolejnych tomach (niby jedna mała scena, ale sporo mówiąca), ostatecznie można przymknąć na to oko.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Studio JG | 10.2014 |
2 | Tom 2 | Studio JG | 2.2015 |
3 | (Edycja specjalna) | Studio JG | 4.2015 |
4 | Tom 4 | Studio JG | 7.2015 |
5 | (Edycja specjalna) | Studio JG | 10.2015 |
6 | Tom 6 | Studio JG | 12.2015 |
7 | (Edycja specjalna) | Studio JG | 2.2016 |
8 | (Edycja specjalna) | Studio JG | 4.2016 |
9 | Tom 9 | Studio JG | 6.2016 |