Tanuki-Manga

Niespodziewane zasłabnięcie Szczura przywołuje dawne wspomnienia, a Shiona doprowadza niemal do rozpaczy. Co prawda młody aktor szybko odzyskuje siły i wszystko wraca do normy, ale pewnego dnia w czasie codziennych zakupów chłopacy stają się świadkami odbywającej się co jakiś czas w Bloku Zachodnim łapanki. Wraz z innymi ocalałymi po niespodziewanym ataku zostają zagonieni do wielkich samochodów, które mają zabrać ich do Zakładu Karnego. Niesamowity głos Szczura jest w stanie na chwilę pozwolić wszystkim zapomnieć o czekającym ich losie, ale czy dwóch nastolatków poradzi sobie z tym, co czeka na nich za bramami tajemniczej placówki?

No to się zaczęło! Piąty tom to początek prawdziwej akcji i głównego wątku, który będzie nam towarzyszył już do samego końca. Pierwsze strony nie są może szczególnie dynamiczne, ale bardzo dobrze przedstawiają rozwój relacji między Shionem a Szczurem. Natomiast drugi rozdział to już szalona jazda bez trzymanki, w czasie której wydarzy się naprawdę wiele. Razem z bohaterami odkrywamy zaledwie niewielki fragment (większość odpowiedzi dopiero przed nami) sekretów owianego złą sławą Zakładu Karnego i bardzo obrazowo jest nam pokazane, dlaczego ludzie stamtąd nie wracają. Wszystko zostało przedstawione w sposób wyjątkowo dosadny, a oszczędna narracja jeszcze potęguje nieprzyjemne wrażenie. Nie znaczy to oczywiście, że fabuła odrzuca, wręcz przeciwnie, czytelnik chce wiedzieć więcej i z niecierpliwością będzie czekał na dalszy rozwój wypadków (tym bardziej po takim zakończeniu). Warto wspomnieć, że mimo wszystkich okropności bohaterom nadal dopisuje humor, a ich dialogi teoretycznie nie na miejscu w takiej sytuacji, w praktyce bardzo ułatwiają lekturę i dobrze podkreślają ich charakter (zwłaszcza Shiona, którego powolna przemiana zostaje bardzo dobrze ukazana).

Ponownie dzięki uprzejmości wydawnictwa mam przyjemność recenzować edycję specjalną, a co za tym idzie stałam się jedną ze szczęśliwych posiadaczek broszury z dodatkowymi historyjkami oraz ilustracjami. Całość wygląda niepozornie, bo to tylko dwadzieścia kilka stron, jednak ich zawartość bardzo dobrze uzupełnia treść głównego tomiku. No i ilustracja na okładce jest bardzo ładna. Nie mogę się również powstrzymać, żeby nie wspomnieć o małym szczególe, który wyjątkowo mnie rozbawił w czasie lektury dodatku – jest to bardzo subiektywna ocena, ale istnieje szansa, że innych również to rozbawi. Zdanie „Tęsknie za tym wszystkim” oraz tło, na jakim się znajduje napis, wyjęte z kontekstu mogą stanowić świetny, choć z pewnością niezamierzony przykład czarnego humoru.

Strona techniczna pozostaje raczej bez zmian, tzn. prezentuje się dobrze. Na obwolucie edycji specjalnej, podobnie jak tej zwykłej, widnieją również Shion i Szczur, tyle że w innej scenerii (przyznam szczerze, że ta ilustracja podoba mi się znacznie bardziej, i te złote literki są naprawdę ładne!). W środku znajdziemy kolorowe strony (w tym tytułową, ilustrację przedstawiającą głównych bohaterów w trakcie codziennych obowiązków i spis treści). Bielutki papier i wyraźny druk oraz porządna edycja (dobór czcionek, ich rozmieszczenie w dymkach oraz onomatopeje itp.) sprawiają, że całość czyta się naprawdę dobrze. Jak zawsze można również liczyć na dobrej jakości tłumaczenie, aczkolwiek korekcie zdarzyło przeoczyć się bodajże dwa chochliki, w tym jeden w postaci dość zauważalnego „śrdka”. Na samym końcu znajdziemy krótki dodatek (w tym posłowie), zapowiedź kolejnego tomu i stopkę redakcyjną.

Jesteśmy już na półmetku i akcja właśnie nabiera tempa. Szkoda, że na ciąg dalszy trzeba czekać, ale zdecydowanie warto. Byle do następnego tomu!