Gangsta
Recenzja
Tom siódmy mangi Gangsta skupia się przede wszystkim na dwóch osobach: Constance Raveau i Marco Adriano. Esmińcy przetrzymują dziewczynę i znęcają się nad nią. Odcięli jej nawet rękę, żeby zmusić ukochanego dziewczyny do działania. Connie jest bardzo dzielna, cały czas stawia opór i usiłuje uciec, jednak nie ma szans ze swoimi oprawcami. Marco wyrusza na ratunek. Musi skorzystać z umiejętności i siły, które zdobył jako członek drugiego oddziału Niszczycieli. Jego dawni kompani szczerze go nienawidzą za zdradę misji, bratanie się z Twilightami i związanie się z Normalsem. Wracają wspomnienia i pamięć o ważnych, już nieżyjących osobach. Jakby w tle, mimochodem dowiadujemy się co nie co o Danielu Monroe i powiązanych z nim ludziach. Sytuacja w Ergastulum powoli wymyka się spod kontroli: giną niewinni ludzie, tylko dlatego, że są Twilightami, a na ulicach panuje chaos. Worick postanawia wkroczyć do akcji i podejmuje pewne działania.
Róż z szóstego tomu ustąpił miejsca fioletowi, na szczęście wyrazistemu, ale jaskrawemu. Na obwolutę trafili Striker i Beretta, której poza w założeniu zapewne miała być seksowna, jednak nieproporcjonalnie grube uda i wyglądający na obwisły biust psują efekt. Na tak utrzymaną we fiolecie okładkę trafiły migawki z przeszłości: na przodzie Esmińców, z tyłu należącego do rodziny Monroe Milesa Mayera. Ich pogodna wymowa kontrastuje wyraźnie z treścią mangi. We wnętrzu tomiku znajdują się tradycyjnie: jedna kartka kredowego papieru w kolorze na początku oraz sporo dodatków i reklam na końcu. Ilustracja na stronie tytułowej ma elementy niebieskie, co zaskakuje, biorąc pod uwagę, że dominującą barwą tomu siódmego jest fiolet. Wypatrzyłam dwa błędy: brakujące „nie” w zdaniu „Żaden Normals dostrzega tylu szczegółów, nie ma takiego refleksu, precyzji strzału” ze strony 66 i wyraźnie ucięty tekst w jednym dymku w części od autorki. W charakterze dodatków występują dwa komiksy: „On Air!” – bez słów, o oglądaniu telewizji i „About him”, w którym różni bohaterowie odpowiadają na pytanie „Co możesz powiedzieć o Marcu Adriano”. W tej części znajdziemy także sylwetki członków drugiego oddziału Niszczycieli z czasów, gdy ta jednostka jeszcze istniała w pełnym składzie.
Na początku Gangsta mnie zainteresowało. Widowiskowe akcje i pojedynki przyciągają uwagę, a czekające na odkrycie fragmenty przeszłości sprawiają, że chce się poznać cały obraz, wszelkie tajemnice bohaterów i to, co doprowadziło ich do obecnego stanu. Potem rozpoczął się wątek masakry Twilightów i zrobiło się mniej ciekawie. Ilość jatek i przemocy niebezpiecznie wzrasta. Każda kolejna postać okazuje się bardziej zwyrodniała i nienormalna od poprzedniej. Wszyscy bohaterowie wydają się mieć coś na sumieniu, przez co trudno z którymkolwiek sympatyzować. Jedynie pojedyncze osoby dają się zwyczajnie lubić. A wątek porwania i dręczenia Connie jest jak gwóźdź do trumny. W sumie na tym etapie jedynie Marco ratuje sytuację i dla niego jestem gotowa czytać dalej tę serię.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 2.2016 |
2 | Tom 2 | Waneko | 4.2016 |
3 | Tom 3 | Waneko | 6.2016 |
4 | Tom 4 | Waneko | 8.2016 |
5 | Tom 5 | Waneko | 10.2016 |
6 | Tom 6 | Waneko | 12.2016 |
7 | Tom 7 | Waneko | 2.2017 |
8 | Tom 8 | Waneko | 11.2018 |