.hack//Bransoleta Zmierzchu
Recenzja
Shũgo, Rena oraz ich przyjaciele kontynuują swoją przygodę w „The World”. Pewnego wieczoru, podczas oczekiwania na pokaz sztucznych ogni, spotykają Zefie – swobodną AI będącą córką Aury. Dziewczynka poszukuje swojej matki, a ponieważ wyczuła jej zapach wydobywający się z bransolety, którą otrzymał Shũgo, przykleja się do chłopaka i nie odstępuje go na krok. Nasi bohaterowie postanawiają pomóc Zefie w odnalezieniu Aury. Tymczasem jednak nad Shũgo i jego przyjaciółmi zaczynają zbierać się czarne chmury. Organizacja zwana Zakonem Błękitnych Szat, odpowiedzialna za utrzymanie porządku w świecie gry, likwidację błędów programu oraz pozbywanie się oszustów i hakerów, wydaje się zainteresowana naszymi bohaterami. Jakby tego było mało, ktoś doniósł do koordynatorów systemu, że Shũgo złamał prawa gry.
Drugi tomik mangi .hack//Bransoleta Zmierzchu posuwa fabułę do przodu. Bohaterowie powoli zaczynają zagłębiać się w tajemnice „The World” i dowiadują się o wydarzeniach rozgrywających się cztery lata temu, które sprawiły, że kilku graczy zapadło w śpiączkę, a także o specyficznym obszarze gry, w którym gromadzą się swobodne AI będące niczym więcej, jak bugami. Na scenę wkraczają trzy nowe postaci, z czego jedynie dwie są istotne dla rozwoju fabularnego mangi, Zefie, dziewczynka o słodkim wyglądzie, diabelskim charakterze i niezwykłych umiejętnościach, będąca córką Aury, oraz Kamui, przywódczyni Zakonu Błękitnych Szat – zimna i opanowana kobieta, z oddaniem wykonująca swoją pracę. Podwładną tej ostatnie jest Magi, dziewczyna wspierającą swoją szefową we wszystkich działaniach. Pomijając Shũgo, który zmężniał, stał się bardziej poważny i odpowiedzialny, charaktery poznanych w pierwszym tomie bohaterów nie uległy zmianom. Pomiędzy poszczególnymi rozdziałami wciąż możemy przeczytać maile, jakie wysyłali do siebie bohaterowie mangi. Na końcu tomiku oprócz kącika „Mamy_na_ciebie_.haka@manga” znajdziemy również zbiór pamiątkowych komentarzy z okazji wydania drugiego tomu, pierwszą wersję fragmentu strony 14 oraz reklamę powieści .hack//Ai Buster.
Poziom polskiego wydania w żaden sposób nie zmienił się od czasu wydania poprzedniej części mangi. Tomik został wydrukowany na śnieżnobiałym papierze i posiada obwolutę, (której pozbyto się w dodrukach, zastępując ją miękką okładką). Znajdziemy w nim również cztery kolorowe strony (stronę tytułową, dwie ilustracje oraz spis treści). Tłumaczenie jest swobodne, lekkie w odbiorze i nie razi sztucznością. Poza jednym dziwnie brzmiącym zdaniem „Aury to przecież jakiś infantylny, dziecinny pamiętnik!”, które pozbawione „Aury” wygląda już całkiem dobrze i idealnie pasuje do pozostałych tekstów umieszczonych na stronie 121, nie wyłapałem żadnych błędów czy to językowych, czy stylistycznych. W tomiku znajdziemy również reklamy dwóch innych mang JPF‑u – Vampire Princess Miyu i Tokyo Mew Mew.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | J.P.Fantastica | 3.2005 |
2 | Tom 2 | J.P.Fantastica | 6.2005 |
3 | Tom 3 | J.P.Fantastica | 9.2005 |