Seven Deadly Sins
Recenzja
Meliodas uwalnia się i traci nad sobą panowanie. Przestając rozróżniać sojuszników i wrogów, atakuje każdego, kto się nawinie. W mocarnej nowej formie jest nie do zatrzymania zarówno dla rycerzy, jak i własnych towarzyszy. Zaskoczony jest nawet Helbram, który w swych planach nie przewidział takiego rozwoju wypadków. Dopiero dodatkowe wsparcie pozwala spacyfikować kapitana Grzechów, ale wówczas na scenę wkracza Diane, ewakuując go w ostatniej chwili i zapobiegając ponownemu uwięzieniu. Wydarzenia te niepokoją całą drużynę, ale kontynuuje ona poszukiwania kolejnych członków ekipy. Meliodas skąpi wyjaśnień, chociaż jasne jest, że za jego potężną, nieokiełznaną mocą kryje się mroczna tajemnica.
Po obowiązkowych pogaduszkach motywacyjnych, oczyszczających przy okazji atmosferę i redukujących napięcia między bohaterami, ekipa natrafia na upragniony trop. W niczym niewyróżniającej się wiosce umierający rycerz opowiada, jak to jego oddział spotkał olbrzyma w zbroi, łudząco podobnego do opisu Gowthera z listów gończych. Za członkiem Grzechów podąża elitarny oddział, tak więc jego kompani nie mają wiele czasu, by go odnaleźć i uratować… o ile będzie to koniecznie. Równie prawdopodobne jest, że to profesjonaliści będą potrzebowali pomocy w starciu z Gowtherem, który wydaje się zimnokrwistym zabójcą, nieokazującym litości tak wrogom, jak i postronnym pechowcom. Prawda jest o wiele bardziej skomplikowana, a pierwszy zwrot akcji następuje już w tym tomie mangi.
Siódma część Seven Deadly Sins uczy czytelnika, że nic nie jest oczywiste, a bohaterowie nie mogą być postrzegani przez pryzmat pozorów. Tajemnicza moc Meliodasa wydaje się mocno podejrzana i powiązana z demonami, ale w jaki dokładnie sposób, tego nikt jak na razie nie wie. Także Gowther jest postacią skomplikowaną i niejednokrotnie potrafi zaskakiwać, nawet wtedy, gdy w późniejszych tomach może się zdawać, że wszystko zostało już o nim powiedziane. Nowy kompan swą nietuzinkową osobowością na pewno wprowadzi mnóstwo ożywienia, a jeśli komuś wydaje się, że opowieść po odnalezieniu wszystkich Grzechów, co jest już coraz bliższe, zmierzać będzie ku zakończeniu, ten jest w dużym błędzie. Wszystkie niespodziewane sytuacje, których przed nami jeszcze mnóstwo, łączą się w przemyślaną całość logicznie spiętą przez główny wątek. Poznawanie tej historii to czysta przyjemność, bo nawet jeśli jest dziełem przypadku i nie była przez autora zaplanowana od początku, maskuje on to nie do poznania.
Jak zawsze, Nakaba Suzuki rozpieszcza fanów rozmaitymi dodatkami, które zdają się wyskakiwać z każdego wolnego miejsca komiksu, nie ograniczając przy tym głównej treści. Historie bonusowe prezentują co prawda najwyżej akceptowalny poziom dowcipu – od suchego niczym piaski Sahary, po całkiem przyzwoity, acz nieskomplikowany, ale wciąż warto docenić ich uwzględnienie. Autor dorzuca również kilka szkiców wstępnych, a na końcu tomiku znajduje się aż pięć stron prac czytelników wraz z komentarzami.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Studio JG | 4.2019 |
2 | Tom 2 | Studio JG | 6.2019 |
3 | Tom 3 | Studio JG | 7.2019 |
4 | Tom 4 | Studio JG | 9.2019 |
5 | Tom 5 | Studio JG | 11.2019 |
6 | Tom 6 | Studio JG | 1.2020 |
7 | Tom 7 | Studio JG | 2.2020 |
8 | Tom 8 | Studio JG | 5.2020 |
9 | Tom 9 | Studio JG | 8.2020 |
10 | Tom 10 | Studio JG | 9.2020 |
11 | Tom 11 | Studio JG | 11.2020 |
12 | Tom 12 | Studio JG | 12.2020 |
13 | Tom 13 | Studio JG | 3.2021 |
14 | Tom 14 | Studio JG | 5.2021 |
15 | Tom 15 | Studio JG | 7.2021 |
16 | Tom 16 | Studio JG | 9.2021 |
17 | Tom 17 | Studio JG | 12.2021 |
18 | Tom 18 | Studio JG | 4.2022 |
19 | Tom 19 | Studio JG | 8.2022 |
20 | Tom 20 | Studio JG | 11.2022 |
21 | Tom 21 | Studio JG | 2.2023 |
22 | Tom 22 | Studio JG | 4.2023 |
23 | Tom 23 | Studio JG | 6.2023 |
24 | Tom 24 | Studio JG | 8.2023 |
25 | Tom 25 | Studio JG | 10.2023 |
26 | Tom 26 | Studio JG | 12.2023 |
27 | Tom 27 | Studio JG | 3.2024 |
28 | Tom 28 | Studio JG | 4.2024 |
29 | Tom 29 | Studio JG | 6.2024 |
Zapowiedzi
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
30 | Tom 30 | Studio JG | 8.2024 |