Seven Deadly Sins
Recenzja
W stolicy Liones robi się tłoczno niczym na plaży w Mielnie. Na horyzoncie pojawia się król Artur wraz ze swoją armią, wywołując nie lada zamieszanie i potencjalnie zagrażając planom spiskowców knujących w podziemiach. Hedrikson wraz z poplecznikami wychodzi mu na spotkanie, by sprawdzić intencje przybysza i dopilnować, by prawda przypadkiem nie wyszła na jaw. Tymczasem Meliodas wraz z drużyną docierają do miasta od przeciwnej strony, natrafiając początkowo na jedynie symboliczny opór. W jeszcze innym punkcie Elizabeth wraz z Hawkiem szykują brawurową ucieczkę z królewskich lochów, zaś King i Diane usiłują dotrzeć do towarzyszy za pomocą… „psa” potrafiącego teleportować wszystko, co zjada. Naraz dzieje się tak wiele, że na stronie 43 autor umieścił mapę pokazującą położenie poszczególnych postaci i podsumowującą ich działania, co stanowi nieocenioną pomoc i pozwala rozeznać się w sytuacji, ale niekoniecznie dobrze świadczy o sposobie narracji. Ponieważ jednak aktualny wątek powoli zmierza ku rozstrzygnięciu, wkradająca się do akcji odrobina chaosu jest jak najbardziej zrozumiała. Nakaba Suzuki stworzył wciągający świat, sympatycznych bohaterów i ambitną jak na tytuł shounen historię, natomiast ma ewidentne problemy z opanowaniem tendencji do nadawania akcji spektakularnego rozmachu i łączenia kilku równolegle rozgrywających się scen.
O tym, że kulminacja obecnych wydarzeń jest blisko, świadczy nie tylko wielowątkowość scenariusza, ale też rosnąca trudność walk. Do tej pory członkowie Grzechów radzili sobie z przeciwnościami losu sprawnie i skutecznie, okazjonalnie tylko ponosząc uszczerbek na zdrowiu w celu podniesienia dramatyzmu. Często następowało to nie tyle na skutek siły przeciwnika, ile nieprzewidzianych okoliczności lub niefortunnego doboru mocy. Tymczasem w dziewiątym tomie wrogowie podnoszą bohaterom poprzeczkę i nawet bez wysiłku pokonują w walce kilku z nich. Kryzys staje się okazją do zabłyśnięcia dla reszty towarzystwa, ale to przewidziano już na ciąg dalszy – chwilowo akcja urywa się w emocjonującym momencie heroicznego wejścia Kinga, w ostatniej sekundzie ratującego sytuację.
Co ciekawe, również czarnym charakterom nie wszystko idzie zgodnie z planem, mimo chwilowych przewag bitewnych. W szeregach rycerstwa pojawiają się rozterki moralne i oznaki buntu, zwłaszcza wśród postaci bardziej uczciwych i honorowych lub też takich, które na własne oczy widzą fałszywość swych przełożonych. I choć w ostatecznym rozrachunku nie są to decyzje zdolne zmienić tok wydarzeń, pokazują, że brak jednomyślności i lekceważenie kompanów nie jest mądrą decyzją, narażającą na szwank poszczególne elementy planu. Nawet jeśli Hedrikson i Dreyfus w swej pysze tego nie dostrzegają, jest to początek ciągu zdarzeń prowadzących do nieuchronnego upadku. Czytelnicy zainteresowani historią z pewnością docenią też krótkie spojrzenie w przeszłość za sprawą mocy Gowthera, ciekawe przede wszystkim dlatego, iż rozwija temat motywacji bohaterów negatywnych i dodaje im potrzebnej głębi.
Ze względu na skupienie fabuły na głównym wątku akcja koncentruje się niemal wyłącznie na walkach. Humoru jest zauważalnie mniej, choć nie sposób nie uśmiechnąć się pod nosem, gdy biedna Diane klinuje się w paszczy czarnego ogara niczym Kubuś Puchatek w wejściu do nory Królika. Efektem ubocznym jest też ograniczenie zawartości dodatkowej do jednostronicowej bonusowej historii na końcu tomiku oraz zagadki na stronie 64, ale nie są to elementy priorytetowe wobec coraz bardziej wciągającego rozwoju wypadków.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Studio JG | 4.2019 |
2 | Tom 2 | Studio JG | 6.2019 |
3 | Tom 3 | Studio JG | 7.2019 |
4 | Tom 4 | Studio JG | 9.2019 |
5 | Tom 5 | Studio JG | 11.2019 |
6 | Tom 6 | Studio JG | 1.2020 |
7 | Tom 7 | Studio JG | 2.2020 |
8 | Tom 8 | Studio JG | 5.2020 |
9 | Tom 9 | Studio JG | 8.2020 |
10 | Tom 10 | Studio JG | 9.2020 |
11 | Tom 11 | Studio JG | 11.2020 |
12 | Tom 12 | Studio JG | 12.2020 |
13 | Tom 13 | Studio JG | 3.2021 |
14 | Tom 14 | Studio JG | 5.2021 |
15 | Tom 15 | Studio JG | 7.2021 |
16 | Tom 16 | Studio JG | 9.2021 |
17 | Tom 17 | Studio JG | 12.2021 |
18 | Tom 18 | Studio JG | 4.2022 |
19 | Tom 19 | Studio JG | 8.2022 |
20 | Tom 20 | Studio JG | 11.2022 |
21 | Tom 21 | Studio JG | 2.2023 |
22 | Tom 22 | Studio JG | 4.2023 |
23 | Tom 23 | Studio JG | 6.2023 |
24 | Tom 24 | Studio JG | 8.2023 |
25 | Tom 25 | Studio JG | 10.2023 |
26 | Tom 26 | Studio JG | 12.2023 |
27 | Tom 27 | Studio JG | 3.2024 |
28 | Tom 28 | Studio JG | 4.2024 |
29 | Tom 29 | Studio JG | 6.2024 |
Zapowiedzi
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
30 | Tom 30 | Studio JG | 8.2024 |