Tanuki-Manga

Stało się – agresywna część mieszkańców kampusu zwróciła się przeciwko bohaterkom, posądzając je o rozprzestrzenianie zarazy zombi. Wszystkie dziewczęta zostają pojmane i tylko Kurumi udaje się uciec. Szybko jednak okazuje się, że grupa studentów nie ma wspólnej polityki wobec intruzów i sytuacja powoli się komplikuje. To prawdopodobnie największy kryzys, jaki przyniosła fabuła od początku komiksu. Dziewiąty tom jest pełen akcji, a ukazane w nim wydarzenia rozgrywają się na przestrzeni raptem kilku godzin, kończąc się nastaniem kolejnego dnia. Po tym szaleńczym pędzie wydaje się, że historia ponownie się uspokoi, ale o tym przekonamy się dopiero w następnej części mangi, która jeszcze nie miała premiery w Japonii.

Tym razem, dla odmiany, okładka nie prezentuje projektów postaci, lecz pomazaną zakreślaczem mapę świata, której znaczenie nie zostało jeszcze wyjaśnione, chociaż można się go domyślać w kontekście fabuły. Tym razem zabrakło miejsca na dodatki i po ostatnim kadrze na czytelnika nie czeka nic więcej, jak tylko kilka słów od autora i tradycyjna już ilustracja będąca podziękowaniem dla fanów.

Także, drodzy czytelnicy, wszystko wskazuje na to, że przez dłuższy czas nie będę miał okazji pisać recenzji kolejnych tomików Szkolnego życia!. Tymczasem tom dziewiąty dorzucił do fabuły kilka szczegółów i wszystko wskazuje na to, że wydarzenia będą obejmowały coraz szerszą skalę. Ja jednak zastanawiam się, czy może to nie pora, by autorzy powoli zaczęli się zastanawiać nad zamknięciem serii w sensowny sposób? Na razie końca nie widać, należy jednak mieć nadzieję, że scenarzyście nie zabraknie pomysłów.