Dragon Ball Super
Recenzja
Gokū i Vegeta wracają na chwilę do teraźniejszości. Pierwszy z nich pod okiem Żółwiego Pustelnika uczy się techniki pieczętującej zwanej Mafuba, drugi zaś oddaje się intensywnemu treningowi w Komnacie Ducha i Czasu. Tymczasem w przyszłości Trunks i Mai dzielnie stawiają czoło dwóm Zamasu. Z nieoczekiwaną pomocą przychodzą im Gowasu i bóg światów, przybyli na miejsce dzięki pierścieniom czasu. Cała czwórka ukrywa się w świecie bogów, jednak niezbyt długo, gdyż Zamasu postanawiają wykończyć pozostałych przy życiu Ziemian, po czym przenieść się na inną planetę, co prowadzi do kolejnego starcia. Wkrótce włączają się w nie Gokū i Vegeta. Można teraz ponownie podjąć próbę pokonania bezwzględnych i okrutnych przeciwników, którzy konsekwentnie realizują swój plan.
Cały czwarty tom Dragon Ball Super wypełniony jest po brzegi walką i pojedynkami. Nie ma tym razem miejsca na humor czy lżejsze sceny, oglądamy tylko dramatyczne wydarzenia i zwroty akcji, oparte głównie na wycieraniu podłoża naszymi ulubionymi bohaterami. Wykorzystano przy tym wiele sprawdzonych i typowych dla tej serii elementów: nagła zmiana sytuacji, gdy po wymianie ciosów już wydaje się, że dobro nareszcie zwycięży, ale dzieje się coś, co przekreśla te nadzieje, rozwój wojowników i ustawiczne ulepszanie ich przemian, użycie widowiskowych technik, w tym fuzji za pomocą portali, odkrycie dodatkowych umiejętności, a także motyw uznania przez Vegetę wyższości Gokū jako wojownika, gdyż ostateczne starcie nie mogłoby się bez tego obyć.
Wydanie utrzymuje stały, zadowalający poziom. Jego układ pozostaje bez zmian: na początku strona tytułowa i stopka redakcyjna, potem część opatrzona nagłówkiem „Przedstawienie bohaterów”, z wizerunkami wybranych postaci występujących w danym tomie wraz ze streszczeniem dotychczasowych wydarzeń, zahaczającym również o serię podstawową, następnie ilustracja wprowadzająca z podstawowymi danymi o mandze, spis treści, kilka rozdziałów poprzedzielanych rysunkami dopowiadającymi prezentowaną historię i dodatki. Warto zwrócić uwagę na scenkę między rozdziałem pierwszym a drugim z tego tomu (właściwie między odcinkiem 21 a 22), w której występują Zamasu i Gowasu. Ten pierwszy wygląda tak uroczo i niewinnie, że aż dziw bierze, iż w jego głowie mógł zrodzić się plan, który obecnie jest realizowany, co czyni tę postać jeszcze bardziej interesującą. O tym m.in. można przeczytać w dodatku pt. Wesoła pogadanka nr 2, w którym twórcy opowiadają o kulisach powstania historii Trunksa z przyszłości oraz o swojej współpracy. Poza zwyczajową porcją wzajemnych pochwał zdradzają sporo ciekawostek, w tym właśnie na temat Zamasu. Na ostatniej stronie dodatku pojawił się błąd w druku w postaci dwóch pustych miejsc w tekście, przez co słowo „poprawić” wygląda jak „p wić”, natomiast między wyrazem „scena” a „czasem” jest spory odstęp, zakończony fragmentem litery, który w pierwszej chwili wzięłam za nawias, ale nie mam pojęcia, czego tam właściwie brakuje. Na samym końcu zamieszczono dwustronicową zapowiedź następnego tomu, z której wynika, że możemy się spodziewać wielkiego finału aktualnego wątku i rozpoczęcia kolejnego, o wielkim turnieju wszystkich wszechświatów, oraz jedną reklamę mangi, konkretnie Boruto.
Tomiki
Zapowiedzi
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
22 | Tom 22 | J.P.Fantastica | 11.2024 |