Tanuki-Manga

Szlakiem chmur na północny zachód pełne jest zjawiskowych krajobrazów i trzeci tom nie odstaje w tym względzie od reszty. Cudna obwoluta i okładka pod nią potwierdzają tylko kunszt autorki. Jedyne zastrzeżenia mam do postaci kobiecych, które czasem trudno mi rozróżnić. Domyślam się natomiast, że nie tyle jest to wina autorki, ile mojego braku dostatecznej spostrzegawczości.

Tym razem ponownie Kei zaprzęgnie do pracy swoje niezwykłe zdolności i zmysł detektywistyczny. Zadanie wydaje się łatwe – odnaleźć dzieciaka, który uciekł z domu. Sprawa niby prosta, niby szybko skończona, a jednak ciągnąca za sobą kolejną i kolejną. Miło widzieć, że problemy nie są rozwiązywane tylko dzięki nadprzyrodzonym zdolnościom bohatera, które są tylko jednym z narzędzi wykorzystywanych przez niego do osiągnięcia celu. To przyjemna odmiana po wielu przypadkach bohaterów, którzy pozbawieni supermocy stają się nieporadni. To z pewnością Keiemu nie grozi.

Tom trzeci różni się od poprzednich przede wszystkim tym, że fabuła przestaje się obracać tylko wokół Keiego i udaje nam się poznać trochę szczegółów z życia Michitaki. Mówiąc bardziej precyzyjnie – z jego pobytu na Islandii przed spotkaniem brata. Autorka do tej pory unikała wyjawienia, czy młodszy brat Keiego ma jakieś nadprzyrodzone zdolności, a przynajmniej nic na to nie wskazywało. Tym razem jednak dostaliśmy na to pytanie jasną odpowiedź.

Jeden tylko szczegół rzucił mi się w oczy, zapewne nie tak oczywisty dla Japończyków jak dla nas – otóż w Japonii nie ma SMS­‑ów. Wszyscy tam posługują się mailami. W Europie natomiast komunikacja oparta jest raczej na SMS­‑ach i wiadomościach przesyłanych poprzez różne aplikacje. Drobna rzecz, która jednak dziwi na pierwszy rzut oka.

Wydanie ponownie stoi na wysokim poziomie. Powiększony format sprawia, że możemy lepiej przyjrzeć się tłom, które są pełne szczegółów. Żałuję trochę, że po raz kolejny zabrakło choć jednej kolorowej strony, choć z drugiej strony fabuła wciąga na tyle, że mogłoby nie wystarczyć cierpliwości, by ją podziwiać.