Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Manga

Okładka

Oceny

Ocena recenzenta

4/10
postaci: 5/10 kreska: 5/10
fabuła: 3/10

Ocena redakcji

brak

Ocena czytelników

5/10
Głosów: 5
Średnia: 5,2
σ=1,33

Wylosuj ponownieTop 10

Gakuen Tokkei DUKLYON

Rodzaj: Komiks (Japonia)
Wydanie oryginalne: 1992-1993
Liczba tomów: 2
Tytuły alternatywne:
  • Duklyon: CLAMP School Defenders
  • 学園特警デュカリオン
Gatunki: Komedia
Postaci: Obcy, Uczniowie/studenci; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność; Inne: Supermoce

Parodia gatunku super sentai w wykonaniu grupy CLAMP. Idealny przykład dzieła schematycznego z nieciekawą fabułą.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl
Ogryzek dodany przez: IvonS

Recenzja / Opis

Akademia CLAMP, kompleks umożliwiający edukację od przedszkola aż po uniwersytet, posiada ogromne zaplecze socjalne. Znajdziemy tam internaty, banki, sklepy, cukiernie oraz inne instytucje, z których mogą korzystać uczniowie. W skład tego miniaturowego miasta wchodzi również piekarnia Duklyon. Na pierwszy rzut oka nic nie wyróżnia jej spośród podobnych zakładów. Jednak w podziemiach Duklyonu mieści się baza tajnego oddziału specjalnego (nosi on taką samą nazwę jak wspomniana piekarnia). Kentarou Higashikunimaru i Takeshi Shukaidou pod dowództwem Eri Chuusonji mają za zadanie bronić Akademii CLAMP, jej uczniów i pracowników przed złem i występkiem. Jak dwójka superbohaterów poradzi sobie w walce ze złą organizacją zwaną Imonoyama Shopping District, dla której przejęcie władzy nad całym kompleksem jest jedynie początkiem planu zdominowania świata?

Fabuła recenzowanej mangi jest bardzo schematyczna. Kentarou i Takeshi spędzają dzień w szkole, a gdy ma miejsce atak wroga, na sygnał alarmowy wdziewają kombinezony i ruszają do akcji. Rozpoczyna się walka, którą nasi bohaterowie wygrywają jednym atakiem. Prawda, że bardzo schematycznie? Autorki pokusiły się oczywiście o drobne modyfikacje, jednak ostatecznie szablon pozostaje taki sam. Na wtórność można by przymknąć oko, gdyby w rozdziałach działo się coś ciekawego. Niestety, na ich treść składają się wydarzenia takie jak kłótnia pomiędzy Kentarou a Takeshim, reprymenda, jakiej wojownikom o sprawiedliwość udziela Eri czy rozmowa z szefem oddziału superbohaterów. Plany przejęcia władzy nad światem przez Imonoyama Shopping District również nie należą do ambitnych. W końcu co może im dać porwanie dziewczynki z przedszkola, opanowanie kawiarni czy kradzież owoców ze szkolnych ogrodów? Stwierdzając wprost – nie ma w tym nic interesującego.

Jak na komedię przystało, komiks zawiera dużo humoru sytuacyjnego. Nie jest on wysublimowany i dotyczy głównie domniemanego związku pomiędzy Kentarou a Takeshim, problemów finansowych drugiego z nich czy konieczności ukrywania prawdziwej tożsamości. Ostatni z wymienionych elementów został naciągnięty przez autorki do granic możliwości. W trakcie walki Kentarou i Takeshi wykrzykują swoje imiona (chociaż mają na sobie hełmy zakrywające twarz, które noszą właśnie po to, aby nie zostali rozpoznani), Eri, jeśli tylko wkracza do akcji, nie myśli o zakładaniu żadnych masek, zaś przywódca Imonoyama Shopping District poza noszoną zbroją i drobnym makijażem nie różni się od swojego alter­‑ego, którym jest Kotobuki Sukiyabashi uczęszczający do tej samej klasy, co Kentarou i Takeshi. Na co dzień jednak bohaterowie nie podejrzewają się o bycie wrogami. Szef herosów, a zarazem osoba odpowiedzialna za powstanie Duklyonu ukrywa prawdziwe oblicze jedynie za ogromnymi okularami przeciwsłonecznymi. Jest nim nikt inny jak Nokoru Imonoyama (dziedzic rodu założycieli Akademii CLAMP i główny pomysłodawca agencji detektywistycznej w CLAMP Gakuen Tanteidan). W drugim tomie autorki postanowiły nadać mandze odrobinę dramatyzmu i wprowadziły wątek miłosny oparty na zasadzie trójkąta. Niestety, brazylijskie telenowele mają w sobie więcej tragizmu, a całość pozostawia na twarzy uśmiech politowania.

Kentarou to lekkoduch, wspaniały lekkoatleta i kucharz. Na pierwszym miejscu zawsze stawia spożywanie odpowiednio przygotowanych, pełnowartościowych posiłków, w szczególności śniadań. Takeshi jest jego przeciwieństwem. Spokojny, opanowany, uczęszcza do szkoły, aby nauczyć się jak najwięcej. Nie przepada za wszelakimi imprezami organizowanymi przez akademię, uważając je za stratę czasu. Doskonale radzi sobie w kendo. Bardzo irytuje go zachowanie Kentarou, chociaż razem tworzą niezwykle sympatyczny duet. W mandze pojawia się wiele podtekstów dotyczących ich ewentualnego małżeństwa, jednak autorki nigdy tego nie potwierdziły, co otwiera furtkę dla miłośniczek shounen­‑ai. Na tle swoich podwładnych Eri nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jest bardzo rygorystyczna w stosunku do kolegów, często używa wobec nich przemocy (nieudany element komediowy rodem z amerykańskich kreskówek w stylu Toma i Jerry’ego). Kotobuki to cichy i spokojny nastolatek, który zakochuje się w Eri z wzajemnością. Chociaż jest przywódcą złej organizacji, nie przejawia żadnych cech godnych lidera, a jego działania sprowadzają się zwykle do wypowiedzenia kilku słów o dominacji nad światem i wezwania potwora. Pojawiają się również postaci z pozostałych mang wchodzących w skład trylogii opowiadającej o Akademii CLAMP i jej uczniach. Z wyjątkiem Nokoru, który odprawia Duklyon przed każdą misją, ich role są jednak czysto epizodyczne.

Pod względem graficznym Gakuen Tokkei DUKLYON prezentuje bardzo przeciętny poziom, zbliżony do 20 Mensou ni Onegai!. Projekty postaci są niezwykle proste i nie zachwycają liczbą szczegółów, natomiast potwory, z którymi walczą Kentarou i Takeshi, przywodzą na myśl rysunki kilkuletnich dzieci. Podobnie jest z tłami. Zazwyczaj nie znajdziemy w nich nic poza białym wypełnieniem, niekiedy są to różnego rodzaju rastry, elementy krajobrazów, ozdobniki w postaci kwiatów lub ewentualne płomienie oddające uczucia bohaterów. Nie oznacza to jednak, że autorki zupełnie nie przyłożyły się do pracy. W trakcie lektury znajdziemy też strony, na których widać zaangażowanie rysowniczek, dbałość o szczegóły i detale. Niestety są one w zdecydowanej mniejszości. Bardzo dobrze wyglądają też okładki tomików, kolorowe strony i grafiki rozpoczynające kolejne rozdziały.

Produkcje z gatunku super sentai mogą być wtórnymi, schematycznymi serialami, ale mają jedną cechę, której nie można im odmówić – są doskonałymi odmóżdżaczami. Tymczasem Gakuen Tokkei DUKLYON nie sprawdza się nawet w tej roli. Fabuła sprawiająca wrażenie nieprzemyślanej, żarty niskich lotów oraz średniej jakości kreska sprawiają, że całość nudzi i irytuje. Sytuacji nie poprawia niezwykle sympatyczny duet Kentarou i Takeshiego. Gdyby autorki potraktowały tworzenie recenzowanej mangi bardziej poważnie i ściślej trzymały się założeń gatunkowych, rezygnując jednocześnie z nieudanych elementów komedii i romansu, z pewnością wyszłoby im to na dobre. Komiks mogę polecić jedynie wytrwałym fanom twórczości CLAMP­‑a.

Chudi X, 28 czerwca 2012

Technikalia

Rodzaj
Wydawca (oryginalny): Kadokawa Shoten
Autor: CLAMP