Demon Maiden Zakuro
Recenzja
W trzecim tomie Demon Maiden Zakuro przedstawiono czytelnikowi jedną, w miarę zamkniętą historię, rozgrywającą się przez sześć z siedmiu rozdziałów. Agemaki i Susukihotaru zostają porwani przez niezidentyfikowane osoby i zamknięci nie wiadomo gdzie. Niestety, mimo głośnego sprzeciwu Zakuro, Kushimatsu nie wydaje pozwolenia na przeprowadzenie natychmiastowej akcji ratunkowej i zakazuje komukolwiek opuszczania murów ministerstwa. Jednak przy pomocy współtowarzyszy, Rikenowi i Zakuro udaje się wymknąć i trafić do miejsca, gdzie są przetrzymywani ich partnerzy… Sytuacja niestety komplikuje się, gdy wychodzi na jaw, że za porwaniem stoi stary wróg naszych bohaterów, a w całą sprawę zamieszani są demonianie. Oczywiście wszystko kończy się w miarę dobrze, a dodatkowo poznajemy także kilka szczegółów dotyczących mocy Zakuro i jej współdziałania z mocami pozostałych dziewcząt. Widzimy też, jak bardzo wścibskie potrafią być węszące romans tanuczyce – w ostatnim rozdziale bohaterowie grają w kokkuri‑san, odmianę gry towarzyskiej, zbliżonej do seansu spirytystycznego, której głównym celem jest poznanie odpowiedzi dotyczących życia uczuciowego Zakuro i Agemakiego oraz Rikena i Susukihotaru. Jak można się domyślić – ze skutkiem raczej mizernym dla obu stron.
Tomik, jak pozostałe, został wydany na białym papierze, a jedynym kolorowym elementem jest dwubarwna, zielono‑biała okładka (zauważalnie cieńsza od tej w poprzednich tomikach) i kolorowa obwoluta przedstawiająca bliźniaczki Hozuki i Bombori oraz Ganryu. Druk jest wyraźny, rysunki ostre, jedynie na podwójnej karcie rozpoczynającej rozdział 16. rysunek sprawia wrażenie rozmazanego. Przypuszczam, że oryginał był kolorową ilustracją i został przekonwertowany na skalę szarości – co zdecydowanie umniejszyło jego urodę. Pozostałe rozdziały otwierają wyraźne ilustracje, przedstawiająca zarówno bohaterów, jak i ich przeciwniczki. W tomiku znajduje się spis treści, ale tak jak poprzednio niekoniecznie przydatny ze względu na brak typowej numeracji stron.
Tłumaczenie trzyma ten sam porządny poziom. Grubość czcionki jest zróżnicowana w zależności od tego, jaki nacisk na słowa kładzie wypowiadająca je osoba, czasami tylko przy wytłuszczeniu znaki interpunkcyjne (wielokropek lub wykrzyknik) zlewały się ze słowem je poprzedzającym. Część japońskich onomatopei pozostawiono w niezmienionej formie, dodając obok polskie tłumaczenie. Wyjaśniono także niektóre terminy japońskie, występujące w tomiku w ostatnim rozdziale.
Cena nie zmieniła się, nadal wynosi 19,90 zł, poziom wydania również nie uległ zmianie. Ładna kreska i rozwijająca się historia, dokładająca kolejne elementy do zagadki pochodzenia Zakuro i pytania, dlaczego dziewczyna jest tak ważna, powinny być wystarczającą zachętą, by sięgnąć do kieszeni i kupić trzeci tomik Demon Maiden Zakuro.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Studio JG | 2.2012 |
2 | Tom 2 | Studio JG | 9.2012 |
3 | Tom 3 | Studio JG | 3.2013 |
4 | Tom 4 | Studio JG | 11.2013 |
5 | Tom 5 | Studio JG | 4.2014 |
6 | Tom 6 | Studio JG | 6.2014 |
7 | Tom 7 | Studio JG | 9.2014 |
8 | Tom 8 | Studio JG | 2.2015 |
9 | Tom 9 | Studio JG | 8.2020 |
10 | Tom 10 | Studio JG | 6.2021 |