Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Unbreakable Machine-Doll

Tom 5
Wydawca: Studio JG (www)
Rok wydania: 2015
ISBN: 978-83-80010-84-0
Liczba stron: 162
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Dawno nie miałem tak dręczącego poczucia straconego czasu, jak po lekturze piątego tomu Unbreakable Machine­‑Doll, nawet biorąc pod uwagę istotny postęp fabuły, bowiem wreszcie zaczęła się Noc Walpurgii, którą wszyscy bohaterowie ekscytują się od samego początku. Dla przypomnienia – jest to specyficzny turniej, w którym stu najlepszych uczniów Magicznej Akademii™ walczy między sobą o… bycie najlepszym? Oczywiście każdy z nich ma swoje własne, dodatkowe powody do uczestniczenia w, jak to nazywają, „uczcie”, ale natłok nieistotnych dla sprawy wątków pobocznych z poprzednich części mangi skutecznie utrudnił mi zapamiętanie ich motywów działania. Zanim jednak walki się rozpoczną, Raishin będzie musiał jeszcze ujść z życiem z zakładów firmy D­‑Works, którą zinfiltrował wraz z Komurasaki, siostrzaną lalką Yayi, poznając wiele ciekawych tajemnic, ostatecznie mało istotnych dla głównej osi fabuły.

Ciężkiej niczym przysłowiowe Norwidy lektury nie ułatwia układ tekstu w dymkach, na który mógłbym narzekać przy każdej okazji, czytając jakąkolwiek mangę wydaną nakładem Studia JG, lecz w przypadku piątego tomu Unbreakable Machine­‑Doll jest naprawdę źle. Dawno bowiem nie widziałem takiej edytorskiej fuszerki, jak dwie kolumny tekstu nieoddzielone żadnym odstępem w łączących się dymkach, ustawione tak, że sąsiadujące wersy widnieją na niemal takiej samej wysokości, zlewając się w jeden ciąg. Przy takiej niekompetencji bledną nawet poucinane na krawędziach stron onomatopeje. Na ostatnich stronach można zauważyć kilka literówek, takich jak „Akanabe” zamiast „Akabane” czy nagła zmiana w odmianie przez dopełniacz z „Takagiego” na „Takagigo”. Odnoszę wrażenie, że zespół odpowiedzialny za przygotowanie komiksu podziela mój stosunek do niego i czasami ludziom w wydawnictwie się po prostu nie chce. Jeśli to prawda, w takim wypadku doskonale ich rozumiem i rozgrzeszam

Piąta część mangi standardowo wita czytelnika kolorową ilustracją, a żegna licznymi dodatkami, zajmującymi aż siedem stron. Wśród nich znajdziemy wydrukowane drobnym maczkiem zapiski stanowiące niejako rozszerzenie wątku rozgrywającego się w poprzednim i na początku tego tomu, dwie nowe „teczki personalne” i standardowe dobre słowo od autorów książkowego pierwowzoru oraz mangi. Czytając ich wynurzenia, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ilustrator powieści to człowiek wielce skromny i zacny, skoro jest w stanie pochwalić pracę Hakaru Takagiego, rysującego tych samych bohaterów, tylko znacznie gorzej.

Slova, 29 listopada 2015
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Studio JG 10.2014
2 Tom 2 Studio JG 1.2015
3 Tom 3 Studio JG 3.2015
4 Tom 4 Studio JG 6.2015
5 Tom 5 Studio JG 10.2015
6 Tom 6 Studio JG 12.2015
7 Tom 7 Studio JG 2.2016
8 Tom 8 Studio JG 6.2016
9 Tom 9 Studio JG 10.2017