Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Unbreakable Machine-Doll

Tom 9
Wydawca: Studio JG (www)
Rok wydania: 2017
ISBN: 978-83-80012-41-7
Liczba stron: 152
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Grubo ponad rok minął od wydania poprzedniego tomu Unbreakable Machine­‑Doll, co podyktowane było oczywiście serializacją mangi w Japonii, za którą polskie wydanie podąża krok w krok. Zapewne więc na premierę dziesiątej części komiksu przyjdzie nadwiślańskim czytelnikom poczekać do drugiej połowy przyszłego roku (to tylko gdybania recenzenta), a może dłużej.

Mnie osobiście wcale to nie martwi. Nie pałam czytelniczą miłością do tego tytułu i mam nadzieję, że w Japonii jego publikacja skończy się na etapie, do którego dobrnęła animowana adaptacja tak samo zatytułowanej powieści. Przynajmniej taki jest trend, a wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że obecny epizod fabularny zmierza ku końcowi. Raishin, nie zważając na własne zdrowie i odniesione wcześniej rany, wyrusza na ratunek zdesperowanej Charlotte, gdy ta, działając pod wpływem szantażu, zamierza pozbawić życia rektora uczelni. Wtedy też następuje konfrontacja z lokajem pociągającego za sznurki całej sprawy Cedrika. Jej finał poznamy w następnym tomie.

W trakcie lektury w oczy rzuciły mi się dwa potknięcia. Pierwsze jest w przedstawieniu bohaterów na początku tomiku, gdzie w streszczeniu dotychczasowej fabuły zamiast „Cedric” napisano „Cendric”. Następne objawia się w postaci powtórzonego tekstu w dymku na stronie 80 (musiałem liczyć, gdyż, standardowo, numeracja stron jest nieobecna), kiedy to Raishin powtarza „Ogień i błysk! Czterdzieści osiem uderzeń!”, chociaż kontekst podpowiada, że za pierwszym razem miał powiedzieć coś zupełnie innego.

Dziewiąty tom jest bogato urozmaicony dodatkami. Składa się na nie przede wszystkim zbiór humorystycznych czterokadrowych komiksów umieszczonych na końcu, w mojej opinii nawet ciekawszych od treści mangi. Następnie pojawiają się podziękowania od autorów powieści, a później opatrzone kolejną yonkomą posłowie, w którym rysownik wyjaśnia, dlaczego w tej części mangi nieco odbiega od wersji wydarzeń znanej z literackiego pierwowzoru.

Odbiorcy recenzji mogą odnieść złudne wrażenie, że prosząc o szybkie zakończenie fabuły, życzę źle tytułowi czy też wydawcy. Wręcz przeciwnie – Studio JG, w mojej ocenie, ma niezdrową tendencję wydawania jeszcze niezakończonych komiksów, Unbreakable Machine­‑Doll nie jest odosobnionym przypadkiem długiego oczekiwania na kolejne części mangi. Owszem, nasz rynek znał już wcześniej podobne przypadki, ale porównywanie chociażby Neon Genesis Evangelion i omawianego tytułu to nieporozumienie. Z każdym kolejnym odwleczonym w czasie tomem zainteresowanie mangą spada i tytuł coraz bardziej ciąży wydawcy. Mam nadzieję, że Studio JG nie stanie przed trudnym wyborem między kontynuowaniem serii za wszelką cenę dla dobra fanów a zwyczajnym rachunkiem ekonomicznym. Chociaż nie sposób ocenić, czy już tego wyboru nie dokonało.

Slova, 30 listopada 2017
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Studio JG 10.2014
2 Tom 2 Studio JG 1.2015
3 Tom 3 Studio JG 3.2015
4 Tom 4 Studio JG 6.2015
5 Tom 5 Studio JG 10.2015
6 Tom 6 Studio JG 12.2015
7 Tom 7 Studio JG 2.2016
8 Tom 8 Studio JG 6.2016
9 Tom 9 Studio JG 10.2017