Yona w blasku świtu
Recenzja
Yona to szesnastoletnia następczyni tronu, która z racji swojego wysokiego urodzenia wiedzie szczęśliwe, beztroskie życie. Ojciec ją rozpieszcza, a nad jej bezpieczeństwem czuwają wierni poddani – w tym generał Hak, przyjaciel z dzieciństwa, a także jedyna osoba, która nie boi się jej powiedzieć prawdy prosto w twarz. Jej jedynym zmartwieniem jest skrywane uczucie do starszego o trzy lata kuzyna, Su‑wona. Wszystko się zmienia w dzień jej urodzin. To właśnie wtedy Yona postanawia wyznać swoje uczucia. W tym celu późnym wieczorem udaje się do komnat ojca, by poprosić go o zgodę na małżeństwo. Pech bądź przeznaczenie chce, że staje się świadkiem tego, jak Su‑won, wybranek jej serca, przebija mieczem pierś jej ojca…
Muszę przyznać, że Yona w blasku świtu była jednym z nielicznych tytułów, którego oczekiwałam z niecierpliwością. W ciągu ostatnich kilku lat to jedyne shoujo, które wciągnęło mnie od pierwszego odcinka anime. Już od samego początku autorka kreśli niejednoznaczny świat fantasy, osadzony w pseudośredniowiecznej Japonii/Chinach. Angażuje czytelnika w skomplikowane relacje między postaciami (jak by nie było, Yona zakochała się w Su‑wonie, mordercy swojego ojca, a także uzurpatorze, który odebrał jej tron) oraz zmusza do zadawania sobie pytań (m.in. co planuje Su‑won, przedstawiający się jako dobry człowiek, oraz czy zmarły król Il był naprawdę tchórzem). Mizuho Kusanagi splata historię w słodko‑gorzkim stylu: raz jest zabawnie (dzięki sprzeczkom między Yoną a Hakiem), innym razem naprawdę dramatycznie.
Pierwszy tomik skupia się na przedstawieniu relacji między postaciami. Poznajemy Yonę, rozpieszczoną, choć niegłupią księżniczkę, zakochaną po uszy w Su‑wonie. Dzięki licznym retrospekcjom czytelnik może zrozumieć, czemu obdarzyła tak silnym uczuciem swojego starszego kuzyna, a także – co nie mniej ważne – możemy jej współczuć z powodu tragedii, której była świadkiem. Poznajemy także Son Haka, młodego generała z klanu Wiatru, którego lojalność i przywiązanie do Yony i Su‑wona (a przede wszystkim cięty język) sprawiają, że czytelnik na pewno polubi go od samego początku. Wraz z Su‑wonem, będącym bodajże moim ulubieńcem (mówię to z perspektywy fanki anime oraz na podstawie dalszych rozdziałów), tworzą naprawdę ciekawy zestaw niejednoznacznych postaci. Nie są pozbawieni wad, ale mają tę ogromną zaletę, że nie są też naiwni i znają świat.
A jak Mizuho Kusanagi idzie rysowanie? Z jednej strony – szczególnie w pierwszym rozdziale – nie brakuje postaci i teł w typowym stylu shoujo (zdarza jej się umieszczać kwiatki wokół popiersi bohaterów), z drugiej jednak strony postacie nie wyglądają sztampowo. O ile jeszcze Su‑won przypomina typowego bishounena, tak Hakowi do tego określenia znacznie dalej – jakoś tak prezentuje się dość niedbale. Generalnie rysowanie postaci wypada w pierwszym tomiku dość nierówno – czasami jest lepiej, czasami gorzej i wtedy twarze wyglądają trochę krzywo. Co by jednak nie było, wiadomo, kto jest kim, bo każdy ma oryginalny strój i włosy.
Za tłumaczenie Yony w blasku świtu odpowiada Paulina Tuczapska i muszę przyznać, że świetnie się spisała. Dialogi w pierwszym tomiku wypadają naprawdę dobrze. Są zabawne, kiedy mają być zabawne, a kiedy przychodzi do bardziej dramatycznych momentów, nie brzmią zbyt patetycznie. Krótko mówiąc, naprawdę dobrze się to czyta. Nie wyłapałam żadnego niepożądanego błędu językowego ani innych zgrzytów.
Studio JG zdecydowało się powiększyć format tomiku, dzięki czemu łatwiej się go czyta. Obwoluta nieco różni się od oryginalnej, ponieważ zdecydowano się na inną ilustrację. Okładka pod nią jest prosta, biała, bez żadnych udziwnień. W tomiku brak jakichkolwiek reklam, tylko na sam koniec znalazła się jedna strona na zapowiedź drugiego tomu. Podsumowując – brać i czytać!
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Studio JG | 4.2019 |
2 | Tom 2 | Studio JG | 7.2019 |
3 | Tom 3 | Studio JG | 8.2019 |
4 | Tom 4 | Studio JG | 10.2019 |
5 | Tom 5 | Studio JG | 1.2020 |
6 | Tom 6 | Studio JG | 2.2020 |
7 | Tom 7 | Studio JG | 7.2020 |
8 | Tom 8 | Studio JG | 9.2020 |
9 | Tom 9 | Studio JG | 11.2020 |
10 | Tom 10 | Studio JG | 1.2021 |
11 | Tom 11 | Studio JG | 3.2021 |
12 | Tom 12 | Studio JG | 5.2021 |
13 | Tom 13 | Studio JG | 7.2021 |
14 | Tom 14 | Studio JG | 9.2021 |
15 | Tom 15 | Studio JG | 12.2021 |
16 | Tom 16 | Studio JG | 2.2022 |
17 | Tom 17 | Studio JG | 6.2022 |
18 | Tom 18 | Studio JG | 9.2022 |
19 | Tom 19 | Studio JG | 10.2022 |
20 | Tom 20 | Studio JG | 1.2023 |
21 | Tom 21 | Studio JG | 3.2023 |
22 | Tom 22 | Studio JG | 6.2023 |
23 | Tom 23 | Studio JG | 8.2023 |
24 | Tom 24 | Studio JG | 11.2023 |
25 | Tom 25 | Studio JG | 2.2024 |
26 | Tom 26 | Studio JG | 5.2024 |
27 | Tom 27 | Studio JG | 7.2024 |