Yona w blasku świtu
Recenzja
Po zawaleniu się jedynego wyjścia z jaskini Yonie i pozostałym może pomóc wyłącznie sam Niebieski Smok ze swoimi niesamowitymi oczami. Wyjście z tarapatów sprawia, że małomówny chłopak przekonuje się do księżniczki i postanawia do niej dołączyć. Zostaje mu nadane imię Shin‑Ah, czyli „blask księżyca”. Jednakże to nie jedyny sukces, jaki udało się odnieść głównym bohaterom. Ledwie zdążyli się zaprzyjaźnić z kolejnym członkiem grupy, a już natrafiają na zielonowłosego mężczyznę o niesamowitej umiejętności skakania imitującej latanie w przestworzach. Nietrudno się domyślić, że na horyzoncie pojawił się kolejny smok: zielony.
To dopiero piąty tom przygód Yony i spółki, a ja mam wrażenie, że autorka nieustannie przyspiesza akcję, jak gdyby za cel wzięła sobie wciśnięcie jak największej ilości wydarzeń w każdy kolejny rozdział. W tym tomie znowu dzieje się dużo i szybko, bowiem nie tylko dołącza jeden smok, ale także pojawia się już kolejny. Ale nic nie dzieje się na tyle szybko, by się pogubić. Nie, nie. Akcja nadal toczy się równym rytmem, nieustannie zachęcając czytelników do kontynuowania wspólnej przygody, ponieważ ta – sądząc po przebiegu wydarzeń – dopiero się rozkręca.
W tym tomie poznajemy dwójkę bohaterów. Niestety, Shin‑Ah, pomimo swojego niewątpliwego uroku, zapewne będzie grał drugie skrzypce z powodu swojej małomówności. Z jednej strony się cieszę, ponieważ jego raczej mroczna przeszłość pokazuje, że legendarne smoki nie zawsze mają lekkie życie, z drugiej jednak, znając mangi shoujo, nietrudno zgadnąć, że Shin‑Ah będzie ginął pośród pozostałych postaci. Szczególnie że zaraz po nim pojawia się kolejny smok, nie tylko odznaczający się wyjątkową aparycją, ale także umiejętnościami walki dorównującymi samemu Hakowi. Już pierwsza scena z jego udziałem wprowadza czytelnika w dobry nastrój, a jego początkowa niechęć do przyłączenia się do grupy Yony szczerze interesuje. Aż nie mogę się doczekać kolejnego tomu – mam nadzieję, że z nim w roli głównej!
Pod względem tłumaczenia tomik trzyma poziom swojego poprzednika. I tym razem Paulina Tuczapska musiała wykazać się lekkością pióra, bowiem nie zabraknie tutaj dobrych żartów i świetnego trafienia w punkt danym słowem. Tu już nie ma co dawać przykładów. Według mnie wszystkie dialogi stoją na odpowiednim poziomie – aż chce się czytać.
Yona w blasku świtu dopiero się rozkręca. Cieszę się, że autorka nie zwalnia tempa akcji i nieustannie potrafi zaskakiwać. To naprawdę ciekawa manga nie tylko dla płci pięknej, ponieważ już w tym momencie widać, że autorka sprawnie balansuje pomiędzy dobrą przygodą, komedią, romansem a sprawami politycznymi. A takich historii niestety ze świecą szukać. Polecam!
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Studio JG | 4.2019 |
2 | Tom 2 | Studio JG | 7.2019 |
3 | Tom 3 | Studio JG | 8.2019 |
4 | Tom 4 | Studio JG | 10.2019 |
5 | Tom 5 | Studio JG | 1.2020 |
6 | Tom 6 | Studio JG | 2.2020 |
7 | Tom 7 | Studio JG | 7.2020 |
8 | Tom 8 | Studio JG | 9.2020 |
9 | Tom 9 | Studio JG | 11.2020 |
10 | Tom 10 | Studio JG | 1.2021 |
11 | Tom 11 | Studio JG | 3.2021 |
12 | Tom 12 | Studio JG | 5.2021 |
13 | Tom 13 | Studio JG | 7.2021 |
14 | Tom 14 | Studio JG | 9.2021 |
15 | Tom 15 | Studio JG | 12.2021 |
16 | Tom 16 | Studio JG | 2.2022 |
17 | Tom 17 | Studio JG | 6.2022 |
18 | Tom 18 | Studio JG | 9.2022 |
19 | Tom 19 | Studio JG | 10.2022 |
20 | Tom 20 | Studio JG | 1.2023 |
21 | Tom 21 | Studio JG | 3.2023 |
22 | Tom 22 | Studio JG | 6.2023 |
23 | Tom 23 | Studio JG | 8.2023 |
24 | Tom 24 | Studio JG | 11.2023 |
25 | Tom 25 | Studio JG | 2.2024 |
26 | Tom 26 | Studio JG | 5.2024 |
27 | Tom 27 | Studio JG | 7.2024 |