Nasz Cud
Recenzja
Poprzedni tom zostawił czytelników w niezwykle ekscytującym momencie. Jak zareaguje Zeze, który jak dotąd skutecznie unikał wszelkich sytuacji narażających go na odzyskanie wspomnień z poprzedniego wcielenia, na atak z użyciem magii wycelowany prosto w niego? Na szczęście nie będziemy musieli długo czekać na odpowiedź, gdyż tom dwunasty bez zbędnych ceregieli kontynuuje wartką akcję. Ostatecznie napastnik się wycofuje i zostawia zszokowanego chłopaka w spokoju, ale po części udaje mu się osiągnąć cel. Co gorsza, okazuje się, że ktoś nagrał moment ataku z wnętrza baru karaoke i film szybko zaczyna krążyć również pośród osób, które nie mają nic wspólnego z reinkarnacją. W obliczu bezwzględności przeciwnika, który udowodnił, że nie zawaha się użyć magii nawet przy osobach niewiedzących o jej istnieniu, Minami oraz jego poplecznicy muszą zacząć działać – i to szybko. Aby adwersarze zostawili Zeze w spokoju, Minami proponuje śmiały plan – sam poda się za księcia, by zdemaskować wroga i wybadać jego intencje.
Chyba wszyscy już podejrzewają Zeze o bycie księciem, a że tak kluczowa postać nie ma szans na pozostanie w cieniu, to pytanie nie brzmi „czy”, tylko „jak” i „kiedy” sobie o tym przypomni sam zainteresowany. Na razie dostajemy kolejne poszlaki, gdy Zeze nocuje u Teshimano i choć starają się skupić na nauce (egzaminy tuż, tuż!), to jakoś rozmowy co chwila schodzą im na wiadome tory. Tymczasem do grupy osób wiedzących o tożsamości Minamiego dołącza Momoka, a z kolei Maki nadal uparcie próbuje wydusić z Nanaury jakiekolwiek informacje, jednak osiąga efekt dokładnie odwrotny do oczekiwanego, co tylko ją doprowadza do wściekłości. Minami, który postanawia się podać za księcia, wciela się w tę rolę absolutnie bezbłędnie. Jego „ofiarą” pada Nishina, który jako reinkarnacja Ashleya niecierpliwie oczekuje na jego ujawnienie się – i dzięki temu Minami zyskuje nowe intrygujące informacje. Znajdziemy w tym tomie także coś zupełnie nowego – a mianowicie wzmiankę o duchach, które nawiedzały zamkowe korytarze, a obecnie korytarze Karaoke 7. Co jak co, ale duchy? Jakoś ich obecność wydaje mi się nieco zaskakująca, gdyż sprawia bardziej wrażenie ciekawej historii pobocznej niż elementu potrzebnego do rozwikłania tajemnicy z przeszłości, ale kto wie? Pojawia się też wątek tajemniczego klucza, schowanego w komodzie w pokoju Veroniki – do jakich celów mógł on służyć?
Na okładce tomu dwunastego znajdują się Minami, Zeze oraz Nanaura. Na skrzydełku obwoluty zamieszczono kilka słów od autorki o tym, iż wydała album z ilustracjami – ach, ileż ja bym dała, żeby pojawił się w Polsce, choć to pewnie marzenie ściętej głowy. Jako że tożsamość Hiroki wyszła już na jaw, to właśnie ona i Glen trafili na kolorową ilustrację na początku tomiku. Na końcu znajduje się krótka historia poboczna, będąca bezpośrednią kontynuacją sceny ze strony 132. Dalej jest stopka redakcyjna – skład redakcji tym razem nie zmienił się znacznie od poprzedniego tomu, więc i poziom tłumaczenia pozostaje na podobnym, czyli poprawnym poziomie. Na stronie 160 pojawił się jeden chochlik i zjadło literkę, przez co mamy tu „kóre” zamiast „które”. Pojawiają się w tym tomie przypisy od tłumacza, co jest dla mnie plusem. Jednocześnie nie uniknięto małej wpadki – tłumacz objaśniał informację o kamieniach o nazwie przetłumaczonej jako „szafirety”, natomiast już pod obwolutą jest ona w wersji „saphirety”. Graficznie wszystko jest jak należy – wysycenie czerni jest właściwe, nie odnotowałam uciętych tekstów w dymkach. Z ciekawostek dodam, że w tym tomie pojawiają się pobieżnie drugi książę Zerestrii, jednak jego kolczyk docelowo ma wyglądać inaczej, co odnotowała i sprostowała sama autorka w mediach społecznościowych.
Tomiki
| Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
|---|---|---|---|
| 1 | Tom 1 | Waneko | 5.2016 |
| 2 | Tom 2 | Waneko | 7.2016 |
| 3 | Tom 3 | Waneko | 9.2016 |
| 4 | Tom 4 | Waneko | 11.2016 |
| 5 | Tom 5 | Waneko | 1.2017 |
| 6 | Tom 6 | Waneko | 3.2017 |
| 7 | Tom 7 | Waneko | 5.2017 |
| 8 | Tom 8 | Waneko | 7.2017 |
| 9 | Tom 9 | Waneko | 9.2017 |
| 10 | Tom 10 | Waneko | 11.2017 |
| 11 | Tom 11 | Waneko | 1.2018 |
| 12 | Tom 12 | Waneko | 4.2018 |
| 13 | Tom 13 | Waneko | 9.2018 |
| 14 | Tom 14 | Waneko | 1.2019 |
| 15 | Tom 15 | Waneko | 5.2019 |
| 16 | Tom 16 | Waneko | 9.2019 |
| 17 | Tom 17 | Waneko | 1.2020 |
| 18 | Tom 18 | Waneko | 5.2020 |
| 19 | Tom 19 | Waneko | 7.2020 |
| 20 | Tom 20 | Waneko | 9.2020 |
| 21 | Tom 21 | Waneko | 11.2020 |
| 22 | Tom 22 | Waneko | 2.2021 |
| 23 | Tom 23 | Waneko | 3.2021 |
| 24 | Tom 24 | Waneko | 10.2021 |
| 25 | Tom 25 | Waneko | 4.2022 |
| 26 | Tom 26 | Waneko | 11.2022 |
| 27 | Tom 27 | Waneko | 3.2023 |
| 28 | Tom 28 | Waneko | 10.2023 |
| 29 | Tom 29 | Waneko | 3.2024 |
| 30 | Tom 30 | Waneko | 11.2024 |
| 31 | Tom 31 | Waneko | 4.2025 |