Ku twej wieczności
Recenzja
Od przybycia Niesia na wyspę mija czterdzieści lat, w czasie których najciekawszym epizodem była jego mimowolna podróż w głąb morza pod postacią różnych wodnych żyjątek. Śmierć Pioran była dla niego na tyle bolesna, że przez ten długi okres starał się unikać kontaktu z innymi ludźmi i zwierzętami, w obawie, że ich nieuchronne odejście będzie dla niego oznaczało kolejne cierpienie i samotność. Niesio wiedzie zatem względnie spokojne życie pustelnika. Zdarzają się potyczki z kołatnikami, jednak pokonanie ich nie stanowi dla niego szczególnie trudnego wyzwania. Odkrywa nawet przy okazji, że są jadalni. Pewnego dnia odnajduje go Hisame, wnuczka Hayase, i oświadcza, że jest wcieleniem babci, które przybywa z misją chronienia go. Informuje również, że w wielu miejscach powstają grupy jego zwolenników, gotowe go wesprzeć. Czy Niesio będzie w stanie zaufać potomkini kobiety, która zabiła ważne dla niego osoby, i wyruszyć w kolejną podróż?
O ile do tej pory każdy kolejny tom obfitował w wydarzenia i zwroty akcji, ta część opowieści zaskakuje spokojem, wręcz monotonią. Nie należy jednak tego rozpatrywać jako wady. Wręcz przeciwnie, każdej, nawet najbardziej emocjonującej historii przyda się chwila wytchnienia. Przynajmniej dla nas jest to chwila, ale dla Niesia – to aż czterdzieści lat, z których relację otrzymujemy w telegraficznym skrócie. Pozostawanie przez tak długi okres w ukryciu rodzi jednak pytanie, czy poza wzmacnianiem tężyzny fizycznej nie można było wcześniej podjąć jakiegoś działania, zamiast poddawać się rutynie i samotności. Przecież przeciwnik nie ustawał w atakach, więc poważniejsza konfrontacja wydawała się nieunikniona.
Z jednej strony, zrozumiały jest lęk Niesia przed stratą bliskich. Kształtował on więzi z ludźmi w bardzo trudnych warunkach, polegając jedynie na własnej intuicji i informacjach zakapturzonej postaci, której nie do końca jest w stanie zaufać. Z drugiej zaś, ma powody obawiać się, że wychodząc z ukrycia, narazi niewinnych ludzi na atak wroga, który dotychczas niemal zawsze koncentrował swoją uwagę na nim. Ale Niesio zaczyna się także buntować przeciwko stawianiu go w położeniu, które niezbyt mu odpowiada. Bez względu na to, jak ocenimy jego zachowanie, przyznać należy, że jest w swoich przemyśleniach i reakcjach na rzeczywistość bardzo wiarygodny.
Nie stanowi wielkiego zaskoczenia, że przeszłość zaczyna upominać się o naszego bohatera, a los stawia na jego drodze ludzi w różny sposób z nią powiązanych. Spotkania te stają się motywacją do podejmowania trudnych decyzji. Stawkę postaci zamyka prawdziwy oryginał, dla którego jest to wprawdzie pierwsze spotkanie z nieśmiertelnym, ale już widać, że jego pojawienie się nie pozostanie bez wpływu na dalsze losy Niesia.
Siódmy tom prezentuje się bardzo dobrze od strony technicznej, do czego z pewnością większość czytelników zdążyła się przyzwyczaić. Na obwolucie widać dojrzałego Niesia wyciągającego rękę do skierowanych ku niemu niemal przezroczystych dłoni. Rysunki są dopracowane, a tła obfitują w szczegóły. Brak błędów w przekładzie i redakcji tekstu, a papier i druk są dobrej jakości.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Kotori | 5.2018 |
2 | Tom 2 | Kotori | 8.2018 |
3 | Tom 3 | Kotori | 10.2018 |
4 | Tom 4 | Kotori | 1.2019 |
5 | Tom 5 | Kotori | 2.2019 |
6 | Tom 6 | Kotori | 4.2019 |
7 | Tom 7 | Kotori | 6.2019 |
8 | Tom 8 | Kotori | 10.2019 |
9 | Tom 9 | Kotori | 2.2020 |
10 | Tom 10 | Kotori | 3.2020 |
11 | Tom 11 | Kotori | 9.2020 |
12 | Tom 12 | Kotori | 11.2020 |
13 | Tom 13 | Kotori | 8.2021 |
14 | Tom 14 | Kotori | 11.2021 |
15 | Tom 15 | Kotori | 7.2022 |
16 | Tom 16 | Kotori | 10.2022 |
17 | Tom 17 | Kotori | 9.2023 |
18 | Tom 18 | Kotori | 1.2024 |