Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Siedmiu książąt i tysiącletni labirynt

Tom 3
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2019
ISBN: 978-83-8096-437-2
Liczba stron: 176
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Akcja trzeciego tomu kręci się wokół oficjalnej listy kandydatów na cesarza, zatwierdzonej i podpisanej przez obecnego władcę: od znalezienia brakującego fragmentu poprzez próbę zinterpretowania dotychczasowych wydarzeń w świetle nowych informacji po wkroczenie na scenę zupełnie nowej postaci, która z miejsca wzbudza niechęć, a nawet wstręt. Wyjaśnia się, jakie dokładnie nazwiska zawiera spis i gdzie są oraz co porabiają wszystkie osoby w nim wymienione, a także jak miał pierwotnie wyglądać proces wyboru nowego monarchy. Ujawnione zostają kolejne sekrety. Poznajemy bliżej następnych pretendentów: Zana i Messiaha, przy czym szczególną uwagę poświęcono ich niezbyt wesołej przeszłości.

Tylko czemu to wszystko jest tak mało wciągające? Mam wrażenie, że bohaterowie tylko miotają się bez sensu, prowadzą jałowe dyskusje i zachwycają się Yuanem, widząc w nim cechy i przymioty, których ja jakoś nie potrafię dostrzec. A może mam po prostu umysł wypaczony przez wieloletnie czytanie mang? Jak widzę głównego bohatera o dobrym i gorącym sercu, gotowego poświęcić się dla innych i pragnącego wszystkich ocalić, to go z miejsca skreślam. Czy Yuan mnie jeszcze zaskoczy? Do końca pozostał jeden tom, sporo się może wydarzyć. Yuan zyskuje w tym tomie niespodziewanego towarzysza w postaci szczura, należącego prawdopodobnie do jednego z nieżyjących zarządców posiadłości. Zwierzątko, uwolnione z klatki ze słowami „idź, gdzie chcesz”, natychmiast wskakuje na chłopca. Zastanawiałam się, po co właściwie wprowadzono tego gryzonia, bo przecież nie jako maskotkę drużny ani nie po to, żeby pokazać, że Yuana kochają nie tylko ludzie, ale i zwierzęta. Otóż dwa razy popycha on fabułę do przodu, wskazując bohaterom coś ważnego. Czyżby innowacyjne rozwiązanie: Rattus ex machina?

Na obwolutę i barwną stronę tytułową trafił uśmiechnięty ironicznie i wszechwiedząco Messiah, wyglądający, jakby ciągle patrzył spod przymrużonych powiek. Na kolorowych ilustracjach wygląda on bardzo korzystnie, ale to oczarowanie może szybko minąć po przeczytaniu opisywanego tomiku. Warto dokładniej przyjrzeć się kolejnej stronie, przedstawiającej bohaterów w stylu SD, gdyż nastąpiła na niej kolejna zmiana w stosunku do poprzednich części i pokazana została postać, która okaże się bardzo istotna dla całej opowieści. Tomik ponadto zawiera stronę ze streszczeniem dotychczasowych wydarzeń i prezentacją bohaterów, pięć rozdziałów historii głównej oraz dodatek pt. Marzyciel w tysiącletnim labiryncie z Messiahem i jego szkolnym kolegą w rolach głównych. Kolejny bonus, czyli historyjka z autorkami, znajduje się pod obwolutą, a poziom jej absurdalności zdecydowanie przewyższa poprzednie „prawdziwe historie”. Błędów żadnych nie wypatrzyłam. Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić, to brak wewnętrznego marginesu na jednej trudnej do ustalenia ze względu na brak paginacji stronie, przez co trzeba mocno rozgiąć tomik, żeby zobaczyć całość wypowiedzi Messiaha „... wierz mi”, a mimo to końcówka litery „z” i tak pozostaje schowana.

Dida, 29 maja 2019
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Waneko 11.2018
2 Tom 2 Waneko 1.2019
3 Tom 3 Waneko 3.2019
4 Tom 4 Waneko 5.2019