Tanuki-Manga

Ostatni tomik pozostawił czytelnika w napięciu. Bohaterowie znaleźli się w dramatycznej sytuacji, Somali została zdemaskowana i właśnie miała zostać pojmana… I wtedy z Golemem stało się coś dziwnego, można by rzec, że wpadł w szał berserka, a akcja się urwała. Wracamy do tego momentu i okazuje się, że cokolwiek stało się z Golemem, ocaliło życie bohaterów, choć jednocześnie też omal ich go nie pozbawiło, ponieważ Strażnik ewidentnie nikogo nie poznawał i atakował wszystkich wokół. Na szczęście, Somali zdołała go powstrzymać. Pozostaje jednak pytanie, kim tak naprawdę jest Golem i w jakim celu powstał? Niestety, wszystko wskazuje na to, że odpowiedzi nie zna nawet sam zainteresowany… Bohaterowie wyruszają więc w dalszą drogę. Docierają na pewną wyspę, na której kończy się ich mapa, i mają zamiar zdobyć nową, przedstawiającą kolejne obszary. Coś jednak zatrzymuje ich na dłużej. Na wyspie właśnie rozpoczyna się coroczna aukcja, zaś jedną z najcenniejszych rzeczy, jakie można na niej upolować, są skradzione przed laty z Biblioteki Wiedźm Zapiski o Paraiso. Golem i Somali nie mogą obok tego przejść obojętnie, jednak książkę wystawia na aukcję jedna z najgroźniejszych organizacji przestępczych, zwana Kartelem Młodych. O wygraniu licytacji raczej nie może być mowy, bo cena z pewnością będzie astronomiczna. Gdy bohaterowie zastanawiają się, co robić, nieoczekiwanie spotykają dawną znajomą…

Po dramatycznym zakończeniu poprzedniej części ten tomik wydaje się mieć bardzo spokojny klimat. Z pewnością zarówno bohaterom, jak i czytelnikowi przyda się chwila oddechu. Można powiedzieć jednak, że to tylko pozory, gdyż świat przedstawiony i perspektywa dalszych losów bohaterów stają się coraz bardziej niepokojące. Golem po poprzednim ataku coraz bardziej się sypie, a jego czas już i tak był ograniczony – jak długo uda mu się wytrzymać? Zaś im dłużej Somali przebywa w danym miejscu, tym łatwiej o jej zdemaskowanie. Na wyspie z pewnością znajdzie się wiele osób chętnych wydać niebagatelne sumy na schwytanego człowieka. Można powiedzieć, że ujawniają się tutaj najgorsze instynkty istot zamieszkujących ten świat. Wychodzi też na jaw coraz więcej interesujących faktów na temat samych ludzi. Wygląda na to, że jest ich więcej, niż można by przypuszczać. Dobrze się maskują i ukrywają się w najmniej spodziewanych miejscach. Nie zawsze kulą się po kątach…

Wydanie jest bardzo ładne. Tomik ma nieco większy format niż tradycyjne mangi, zbliżony do zeszytowego A5, lecz ciut wyższy. Obwoluta jest matowa, z lakierowanymi elementami w postaci napisów i sylwetek bohaterów, co daje ciekawy efekt głębi. Ilustracje znajdujące się z przodu i z tyłu są naprawdę przepiękne i bogate w detale. Kolorowe stroje i festyn w tle prezentują się bardzo wdzięcznie. Po otwarciu tomiku widzimy stronę tytułową i spis treści, wydrukowane w kolorze i na papierze kredowym. W tym tomiku znajduje się sześć rozdziałów, od 31. do 36. Po raz pierwszy od początku historii pomiędzy nimi nie znalazły się minidodatki zwane Opowieści na dokładkę i podsumowujące każdy rozdział. Numeracja pojawia się losowo, zazwyczaj co kilka stron. Jakość użytego papieru jest bez zarzutu, chociaż sam druk mógłby być bardziej nasycony. Tłumaczenie wypada bardzo dobrze. Mangę czyta się płynnie, nie dostrzegłam też żadnych literówek ani innych błędów.