Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Manga

Okładka

Oceny

Ocena recenzenta

7/10
postaci: 8/10 kreska: 8/10
fabuła: 6/10

Ocena redakcji

7/10
Głosów: 6 Zobacz jak ocenili
Średnia: 7,00

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 25
Średnia: 6,84
σ=1,51

Recenzje tomików

Wylosuj ponownieTop 10

Wspomnienia Emanon

Rodzaj: Komiks (Japonia)
Wydanie oryginalne: 2008
Liczba tomów: 1
Wydanie polskie: 2019
Liczba tomów: 1
Tytuły alternatywne:
  • Memories of Emanon
  • Omoide Emanon
  • おもいでエマノン
Tytuły powiązane:
Widownia: Seinen; Pierwowzór: Powieść/opowiadanie; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność

Czy znajomi mówią ci, że masz świetną pamięć? A może słyszysz, że można ci wszystko łatwo wmówić? Jeśli tak, polecam sprezentować im tę mangę. Może zmienią zdanie…

Dodaj do: Wykop Wykop.pl
Ogryzek dodany przez: funymika

Recenzja / Opis

On: dwudziestoparolatek ze studiami w toku, problemami miłosnymi w zanadrzu i głową wypełnioną literaturą spod znaku fantastyki naukowej. Na oko lekkoduch poczciwina, który nie bardzo jeszcze wie, co ma ze sobą zrobić. Ona: jak sama o sobie mówi, siedemnastoletnia dziewczyna. Sprawia wrażenie silnej i niezależnej. Zaradna amatorka papierosów, mogąca wydać się hipiską z zacięciem feministycznym. Rzeczona dwójka spotyka się, skądinąd w wyniku przypadku, na pokładzie statku „Sunflower”.

Powyższy wstęp do recenzji jest też, co za niespodzianka, wstępem do opisywanej tu mangi. Wspomniana dziewczyna, która każe się nazywać Emanon, w wyniku zbiegu kilku okoliczności wdaje się w pogawędkę z przedstawionym wyżej poczciwym miłośnikiem literatury. Od słowa do słowa rozmowa rozkręca się coraz bardziej, a Emanon, czy to pod wpływem znużenia, czy też emanującej z towarzysza ciepłej naiwności, zaczyna snuć swoją historię… I o tym właśnie opowiadają Wspomnienia Emanon. Manga przedstawia kilkugodzinny wycinek z podróży wskazanej dwójki i jest praktycznie pozbawiona żywszej akcji. Owszem, tu i tam czytelnik poczuje się pewnie oszołomiony serwowanymi mu rewelacjami, ale całość przedstawiona jest na tyle niespiesznie i spokojnie, że doprawdy trudno się ekscytować. Co najwyżej starszy czytelnik może śmiać się pod nosem z postawy głównego bohatera. Mówiąc wprost, łyka on opowiadaną przez Emanon historię niczym młody pelikan rybę i mimo oczytania nie ma chyba w swoim słowniku takiego pojęcia jak sceptycyzm. Czy tam niedowierzanie. W sumie to na swój sposób rozczulające…

Nie ukrywam, że dość trudno jest o tej mandze pisać. Jak wspomniałem wyżej, żywszej akcji praktycznie tutaj brak. Choć bohaterowie chodzą po statku, jedzą, piją i zwiedzają pokłady, ale całość sprowadza się zasadniczo do rozmowy. Co więcej, rdzeń fabuły obraca się wokół tajemnicy Emanon, a ta, jako że jest właśnie tajemnicą, powinna być w moim odczuciu przed czytelnikiem ukryta. Wprawdzie polski wydawca Wspomnień Emanon, czyli Studio JG, zdecydował się w opisie mangi na swojej stronię tę tajemnicę zdradzić, ale pozwolę sobie nie iść w jego ślady. Osobom, które nie chcą sobie psuć niespodzianki, szczerze odradzam czytanie oficjalnych opisów. Spoiler gigant gwarantowany.

Ale choć trudno rozpisywać się o bohaterach i o samej opowieści, dość łatwo za to opowiedzieć o jej szacie graficznej. O jakości polskiego wydania pisałem szerzej w recenzji tomikowej, więc tutaj skupię się już na samej mandze. Jest ona dziełem bardzo ładnym dla oka. Akcja toczy się co prawda przez lwią część czasu na statku, ale mangaka zadbał, żeby ograniczone pole manewru wynagrodzić obfitującymi w szczegóły tłami. Praktycznie każdy kadr jest wypełniony mniejszymi bądź większymi smaczkami, bohaterowie, spacerując po pokładach, trafiają co i rusz w nowe miejsca, a dodatkowo charakteryzują się bogatą i ekspresyjną mimiką. Bywa czasami, że kreska robi się jakby niedbała, tu i tam sprawia wrażenie zamazania, niewykończenia, ale widać, że jest to świadomy zabieg autora. Pasuje to zresztą do ogólnej atmosfery i w żadnym razie nie uznaję tego za wadę. W klimat wpisują się także kreacje bohaterów. Są one do bólu wręcz realistyczne i pozbawione jakichkolwiek ekscentrycznych akcentów. Ot, zwykli młodzi ludzie bez zbędnych udziwnień czy przeczących naturze i fizyce tworów na głowie bądź na wysokości klatki piersiowej. A skoro już o tym mowa, warto odnotować, że w mandze zdarzają się też kadry z nagą Emanon. Nie ma ich zbyt wiele i nie wydają się wepchnięte na siłę ani też nie powinny naruszyć czyjegokolwiek poczucia dobrego smaku.

Podsumowując powyższe, pozostaje mi stwierdzić, że Wspomnienia Emanon stanowią dobry tytuł dla kogoś poszukującego opowieści niespiesznej i stosunkowo prostej. Mimo nadnaturalnych wtrętów fabuła toczy się w sposób powolny, a zarówno sama historia, jak i jej epilog mają w moim odczuciu ciepłe i optymistyczne przesłanie. Ot, tytuł w sam raz, by zagłębić się na spokojnie wieczorem w fotelu z kubkiem herbaty czy inną lampką wina. Poczytać, pośmiać się, pokiwać w zadumie głową, a ostatecznie się zrelaksować. Nie jest to tytuł w żadnym razie wybitny, ale dojrzały i czytelnik szukający jakiegoś oryginalnego wytchnienia powinien być zadowolony.

Diablo, 7 października 2019

Technikalia

Rodzaj
Wydawca (oryginalny): Tokuma Shoten
Wydawca polski: Studio JG
Autor: Kenji Tsuruta
Autor oryginału: Shinji Kajio
Tłumacz: Anna Koike

Wydania

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Studio JG 9.2019