Manga
Oceny
Ocena recenzenta
8/10postaci: 8/10 | kreska: 8/10 |
fabuła: 7/10 |
Ocena redakcji
brakOcena czytelników
Top 10
Shirley
- シャーリー
Ciepła opowiastka o młodziutkiej dziewczynie podejmującej służbę jako pokojówka. Okruchy życia Anglii przełomu wieku XIX i XX od Kaoru Mori, autorki Emmy – wydanie kolejne.
Recenzja / Opis
Cranry Bennett to dojrzała kobieta o szlacheckim pochodzeniu, doskonale radząca sobie w życiu bez niczyjej pomocy. Prowadzi niewielką kawiarenkę i chociaż bardzo odpowiada jej to zajęcie, to jednak praca pochłania większą część jej czasu, którego pozostaje niewiele na domowe obowiązki. Dlatego też Cranry postanawia zatrudnić pokojówkę i zamieszcza w prasie odpowiednie ogłoszenie. Niestety, pozostaje ono bez odzewu do momentu, kiedy w sprawie posady zgłasza się Shirley Madison – trzynastolatka bez rodziców i domu. Pani Bennett nie spodziewała się takiego obrotu sprawy, ale czy można odmówić biednej dziewczynce? Tym bardziej, że Shirley ponoć ma już pewne doświadczenie w tym zawodzie, a sprawia wrażenie bardzo grzecznej i posłusznej. Ostatecznie dziewczynka zostaje więc przyjęta i wkrótce przywdziewa strój pokojówki, by rozpocząć pracę.
Shirley jest zbiorem krótkich opowiastek z życia pokojówki i jej pracodawczyni. Przez pięć rozdziałów obserwujemy, jak Cranry i Shirley poznają się nawzajem i coraz lepiej dogadują, a po pewnym czasie pojawiają się między nimi pewne przywiązanie i troska. Nie ma tutaj wątku przewodniego, który spajałby poszczególne rozdziały, każdy z nich skupia się na innym skrawku codzienności. Najdłuższy jest oczywiście rozdział pierwszy, ponieważ następuje w nim zawiązanie akcji, późniejsze są już krótsze. Dostajemy na przykład historię o lalce, którą pani Bannett daje pokojówce w prezencie, mamy też okazję uczestniczyć w wizycie, jaką złoży w ich domu pewna starsza dama. No i cóż, to wszystko o fabule ? W zasadzie tak. Czasem spotykam się z opinią, że mangi Kaoru Mori są o niczym. Można i tak, chociaż dla mnie to są właśnie czystej wody obyczajówki – codzienne życie całkiem przeciętnych ludzi, a jednak ujęte na tyle interesująco, że chce się o tym czytać. Zapewne duże znaczenie ma fakt, że to może zwykli ludzie, ale żyjący w innej epoce, w innym miejscu i po prostu inaczej – a więc dzisiaj ciekawe dla nas mogą być nawet prozaiczne w teorii czynności, podobnie jak podejście do życia i poglądy postaci. Żaden ze mnie historyk, ale sprawdziłam kilka rzeczy dotyczących czasów, w których rozgrywa się akcja mangi i wszystko wskazuje na to, że autorka jak zwykle odrobiła lekcje historii. Zawsze bardzo podobają mi się w jej mangach, także tutaj, bardzo starannie rysowane stroje postaci, jak również wnętrza domów czy architektura.
Pewne tematy w tej mandze – jak na przykład kwestia ewentualnego zamążpójścia pracodawczyni dziewczynki – są w przeciągu tych kilku rozdziałów poruszane kilkukrotnie, jednak nie doczekują się rozwinięcia. Ciekawić może zwłaszcza przeszłość tytułowej bohaterki, jednak na ten temat autorka również milczy. Trudno powiedzieć, czy taki był jej plan od początku, czy może miała nadzieję narysować rozwinięcie historii, które jednak nie nastąpiło. Co ciekawe, w roku 2006 w magazynie mangowym „Comic Beam Fellows!” ukazały się dwa rozdziały bezpośredniej kontynuacji losów Shirley, zatytułowane Shirley Madison. Przez cztery lata nic się nie działo, po czym w 2010 roku opublikowano dwa kolejne rozdziały, a później w marcu i kwietniu 2013 jeszcze dwa – i od tamtej pory cisza. Mają one dokładnie taki sam charakter, jak te zawarte w omawianym tomiku – stanowią niezbyt długie, luźno powiązane epizody z życia pokojówki i jej pani. Nie zostały one jednak nigdy oficjalnie wydane w formie tomiku i nikt nie wie, czy i kiedy można spodziewać się kolejnych. Być może rysowanie Shirley to dla Kaoru Mori pewna forma relaksu między dłuższymi seriami, jakie akurat tworzy – najpierw była to Emma, aktualnie Opowieść Panny Młodej – i zajmie się nią poważniej, kiedy zakończy pracę nad Opowieścią…. Mam na to szczerą nadzieję, bo zaciekawiły mnie losy Shirley i chętnie dowiedziałabym się więcej na temat jej przeszłości.
O bohaterach niewiele można w tym przypadku napisać. Manga zdecydowanie jest zdominowana przez kobiety: prócz Shirley i Cranry spotykamy tylko stałych bywalców kawiarenki – czyli w większości starszych panów – oraz ciotkę Cranry. Ogólnie rzecz biorąc bohaterowie są po prostu realistyczni – tylko tyle i aż tyle. Człowiek nie ma wrażenia, że to kukiełki, ale prawdziwe osoby. Ich zachowania nie są sztuczne, teatralne – co, jeśli się nad tym zastanowić, naprawdę rzadko zdarza się w mangach. Shirley może wydawać się standardowym typem nieśmiałej i cichej dziewczynki, ale przy tym wypada jakoś bardziej wiarygodnie niż inne podobne do niej postacie. Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, z czego to wynika. Podobnie jest z Cranry, której podejście do życia bardzo mi się podobało. Mimo optymistycznego klimatu nikt nie udaje, że jej życie jest idealnie i manga bardzo trafnie pokazuje również troski bohaterki, z którymi musi się zmagać.
Prócz historii właściwej w tomiku umieszczono również dwa oneshoty niezwiązane z nią, za to opowiadające o innych pokojówkach. Pierwsza z nich nosi tytuł Boku to Nelly To Aru Hi no Gogo i opowiada o chłopcu z bogatej rodziny, którego ojciec nie żyje, a matka zaniedbuje go z powodu różnych obowiązków. Zostawione samo sobie dziecko zaprzyjaźnia się bliżej z jedną z pokojówek, Nelly. Ta historyjka okazała się naprawdę czarująca i ciepła, chociaż zaskoczyła mnie puentą. Drugi oneshot zatytułowano Mary Banks. Tytułowa Mary jest pokojówką, od lat pracującą u wicehrabiego, obecnie już starszego pana. Niestety, na stare lata zrobił się z niego złośnik uwielbiający robić służbie niewybredne żarty – żaby w łóżku, wiadra na drzwiach i podobne niespodzianki to norma wpisana w pracę kobiety. Również ta historia jest na swój sposób wzruszająca i w ciekawy sposób przedstawia więź, jaka może zaistnieć między pracodawcą a służbą.
Kaoru Mori potrafi bardzo ładnie przekazać niektóre uczucia i myśli postaci bez słów (stosowanych zresztą dość oszczędnie), samym tylko rysunkiem. Być może właśnie to ma duży wpływ na realizm postaci – bogata mimika i drobne gesty, jakim rzadko który autor poświęca uwagę. Kreska komiksu jest poza tym bardzo ładna. Mimo dopracowanych projektów postaci i tła pojawiającego się, kiedy trzeba, strony mangi są przejrzyste, nie ma się wrażenia natłoku. Jak już wspomniałam, bardzo podobają mi się stroje postaci – pasujące do epoki i starannie rysowane. Tła pojawiają się dość często i są wykonane starannie, autorka ani na chwilę nie zapomina, że umieściła akcję swej historii w Anglii końca XIX wieku, co znajduje w nich swoje odzwierciedlenie.
Shirley to rzecz stworzona dla amatorów dobrych historii obyczajowych, dlatego przede wszystkim im polecam przeczytać tę mangę. Ze względu na długość jest to także idealna pozycja, by sprawdzić, czy styl Kaoru Mori komuś odpowiada przed sięgnięciem po wydaną u nas Emmę czy Opowieść Panny Młodej – w przeciwieństwie do Shirley mają one przewodni wątek fabularny, ale poza tym są utrzymane w identycznym klimacie. Ten tytuł świetnie nadaje się do przeczytania „na raz” w jakiś chłodny jesienny wieczór, kiedy można wygodnie ułożyć się pod kocem z kubkiem ciepłej herbaty pod ręką.
Technikalia
Rodzaj | |
---|---|
Wydawca (oryginalny): | Enterbrain |
Autor: | Kaoru Mori |