Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Finder

Tom 5: Prawda
Wydawca: Kotori (www)
Rok wydania: 2017
ISBN: 978-83-65722-18-8
Liczba stron: 218
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Już był w ogródku, już witał się z gąską… Przyszła rosyjska mafia i znowu go porwali. Co tu dużo mówić, biedny Akihito nie ma łatwego życia i powoli zaczyna tracić nadzieję na ponowne spotkanie z Asamim. Byłoby mu trochę łatwiej, gdyby nie obijał się w szkole i uczył języków obcych – bowiem Michaił, jakkolwiek troll i złośliwiec, nie jest idiotą i nie ma zamiaru krzywdzić udręczonego fotografa, a jedynie wymienić go na koncesję. Co też oświadcza głośno i wyraźnie, a nawet próbuje wytłumaczyć Takabie, tyle że ten nie rozumie. Siłą rzeczy bohater trafia pod wątpliwej jakości opiekę współpracownika Michaiła, Jurija, a sam Michaił idzie dalej kombinować, kogo i jak by tu jeszcze wkurzyć.

Co w tym czasie robi reszta zainteresowanych? Otóż You (poobijany, obolały i nieszczęśliwy) siedzi uwięziony gdzieś na statku i wspomina pierwsze spotkanie z Fei Longiem. Tymczasem ten ostatni bawi się w berka z Asamim. Trochę się przy tym przekomarzają, czasem któryś strzeli, ale ogólnie nastrój jest melancholijno­‑romantyczny, bo przecież wiadomo, że Fei Longa boli, bo go japoński kolega kiedyś tam nie chciał do łóżka zaciągnąć. Generalnie jak już dochodzą do tego, że seksu nie będzie, a Takabę podprowadził ktoś inny, rozstają się we względnym pokoju, by szukać naszego niewinnego (mentalnie) niczym nagrobna lelyja protagonisty.

Dalej jest jeszcze ciekawiej, związany Akihito musi znosić humory Jurija, podczas gdy grube ryby świata przestępczego spotykają się wreszcie w jednym miejscu i grają sobie w bakarata, tocząc rozmowy o porywaniu zwyczajnych fotografów i preferencjach seksualnych. Jak to ślicznie określił Michaił: A teraz siedzimy tu sobie, trzej spaczeni degeneraci i radośnie oddajemy się hazardowi. Tak naprawdę degeneratów w tomie piątym jest czterech, tylko że Jurij nie gra, zbyt zajęty rozmyślaniem nad tym, czy bardziej chce Takabę zgwałcić, czy zastrzelić. Cóż, autorka zgrabnie przechodzi od niespodziewanych spotkań i dziwnych osobistych wynurzeń do strzelanin – w drugiej części komiksu panowie chowają dobre maniery w kieszeń i próbują zdobyć to, na co mają ochotę. Na statku rozpętuje się małe piekło, podczas którego największe straty (jak zawsze) ponoszą niewinni, w tym Akihito. Mimo to hongkoński rozdział historii kończy się bez tragedii, jakimś cudem Asami, Fei Long i Michaił rozchodzą się każdy w swoją stronę, poniekąd zadowoleni z takiego, a nie innego rozwoju wypadków. Największe szkody ponosi naturalnie główny bohater, ale dzięki „czułej” opiece Asamiego i on szybko dochodzi do siebie.

Tom piąty Findera to moja ulubiona część mangi, ponieważ Ayano Yamane zgrabnie łączy w nim solidną fabułę z erotyką. Decyzje podjęte przez bohaterów wydają się całkiem sensowne i jakimś cudem komiks nie spływa na końcu krwią. Oczywiście, częsta obecność Michaiła na scenie też ma znaczenie, tym bardziej, że jako jedna z nielicznych postaci nie ma wetkniętego przysłowiowego kija od szczotki w miejsce, gdzie kończą się plecy. Nie powinny też narzekać fanki spragnione scen łóżkowych w wykonaniu Takaby i jego ukochanego, ponieważ tych w tomie piątym jest sporo – ostatecznie panowie muszą nadrobić czas rozłąki. Tu mała dygresja, mangaczka po raz kolejny subtelnie podkreśla, że to Asami jest samcem alfa – jego łóżko (nawet hotelowe) jest większe od lotniskowca Fei Longa…

Nie mam żadnych zastrzeżeń do polskiego wydania, które utrzymuje naprawdę równy, solidny poziom. Na okładce ze skrzydełkami ponownie widzimy Takabę i Asamiego, z zawziętością spoglądających na czytelnika. Na przednim skrzydełku znajdziecie kilka słów od autorki, która zwierza się między innymi ze śmierci jednego ze swoich kocich pupili. Nie zabrakło też kolorowej ilustracji, tym razem w formie rozkładówki. Następnie mamy spis treści oraz postaci i krótkie streszczenie dotychczasowych wydarzeń. Rozdział dodatkowy, umieszczony pod koniec tomiku, opowiada o krótkim urlopie bohaterów na pewnej rajskiej wyspie, gdzie odpoczywają po zamieszaniu w Hongkongu. Ostatnie strony zajmuje bardzo długie posłowie autorki, czarno­‑biała romantyczna ilustracja, przedstawiająca bohaterów i stopka redakcyjna.

moshi_moshi, 14 czerwca 2017
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Na celowniku Kotori 4.2015
2 W klatce Kotori 7.2015
3 Skrzydło Kotori 11.2015
4 Więzień Kotori 2.2017
5 Prawda Kotori 4.2017
6 Pożądanie Kotori 8.2017
7 Namiętność Kotori 12.2017
8 Przysięga Kotori 3.2018
9 Bicie serca Kotori 11.2019
10 Miesiąc miodowy Kotori 10.2020
11 Aż po kres Kotori 1.2023