
Haganai - nie mam wielu przyjaciół

Recenzja
Pierwszy rozdział tomu trzeciego przedstawia kolejne pomysły na zdobywanie przyjaciół przez Klub Sąsiadów. Tym razem celem jest kreowanie się na zabawnych gości, którzy śmieszą otoczenie zarówno żartem, jak i wyglądem. Bohaterowie rzucają więc po kolei suchary i zakładają absolutnie żałosne przebrania, które w ich mniemaniu muszą być śmiesznie. Bardzo sympatycznie wyśmiano w ten sposób kolejną grupę społeczną bujającą się po japońskich szkołach, punktując ich celnie aż do bólu.
Chyba każda osoba znająca mangi, zauważyła, że Klub Sąsiadów ma braki w kadrze. Tak, brakowało nauczyciela, który nadzoruje działalność klubu. Pewnego dnia Kodaka natyka się na małą dziewczynkę śpiącą na kanapie w ich pomieszczeniu. Maria, bo tak ma ta dziesięciolatka na imię, okazuje się nie tylko zakonnicą i nauczycielką, ale także opiekunką Klubu Sąsiadów. Rzecz jasna została w to wrobiona przez Yozorę, która zdaje się mieć wystarczająco sprytu, by Marię w pełni kontrolować.
Drodzy czytelnicy, pamiętajcie! Nie wszystko złoto, co się świeci. Kodaka przekonuje się o tym po raz kolejny, przypadkowo poznając Rikę Shigumę, piękną wynalazczynię. Ponieważ uratował jej życie po wypadku w pracowni biologicznej, dziewczę oferuje mu w ramach „zachowania masy” swoje dziewictwo. Tak, on już wie, że trafił do wylęgarni dewiantek, a przyszłość nie maluje się w jasnych barwach, jeśli chodzi o zmianę tego kierunku.
Eliza Stypińska po raz kolejny stanęła na wysokości zadania i stworzyła naprawdę dobre tłumaczenie. Dobór słownictwa, zwrotów i zachowanie przy tym charakteru wypowiedzi to naprawdę niemała sztuka w tym przypadku. Haganai bazuje na dialogach, niejednokrotnie specyficznych i wulgarnych, więc tłumaczenie serii do najłatwiejszych zadań nie należy. Pochwalić muszę również korektę, natknąłem się tylko na jedną literówkę: na stronie 54 jest „przecz do piekła” zamiast „precz”. Niestety, sytuacja z drukiem już tak dobrze się nie prezentuje. Zanotowałem cztery przypadki ucięcia tekstu w dymkach od zewnątrz strony, gdzie druk nie zmieścił się na kartce. Problem pojawia się na stronach 25, 57 (na tej wielokrotnie) oraz 167.
Oprawa techniczna nie odbiega w żaden sposób od dwóch poprzednich tomów. Kolorowa obwoluta przedstawia tym razem Kobato wiezioną przez Kodakę na bagażniku roweru. Część obrazka jest ucięta i staje się w pełni widoczna dopiero po odgięciu skrzydełka obwoluty, ale nie było fizycznej możliwości zmieścić tego inaczej w całości. Tył obwoluty zawiera krótki opis Klubu Sąsiadów, a pod spodem rysunek super‑deformed, przedstawiający wszystkich członków klubu stylizowanych na postaci z klocków Lego. Grzbiet jest standardowy, różni się jedynie kolorystyką, rysunkiem postaci i numerem tomiku. Po raz kolejny zmianie uległa jednak okładka pod obwolutą. Tym razem przedstawia ona twarze „Pierożkowego demona” z jednego z japońskich opowiadań przytoczonych przez Kodakę, a pomiędzy nie wpleciono zdeformowane twarze bohaterów Haganai. Tytuł serii wraz z numerem tomiku został wpisany w okrąg, pomiędzy teksty „Pierożki z Gifu” i „Specjał regionalny”. Tylna okładka to już wyłącznie twarze demona, a na dole wypisano po raz kolejny autorów mangi. Grzbiet nie różni się niczym od tego z obwoluty.
Nie zabrakło rzecz jasna kolorowych stron. Pierwsza z nich przedstawia ziewającą Kobato w koszuli nocnej i tytuł serii, a kolejne Marię, Yukimurę oraz Rikę. Spis treści został umieszczony na tle głowy Kobato, części rysunku widocznego na obwolucie. Na końcu po raz kolejny znajdziemy list od Yumi Hirasaki, a także dwa czarno‑białe rysunki, jeden przedstawiający Kobato, a drugi Senę.
Kolejne tomy nie powinny nudzić czytelnika. Klub skompletował członków i kto wie, co ta grupa szaleńców może wymyślić. Historia na razie jest naprawdę ciekawa i zabawna. Do poprawy na pewno pozostają błędy w druku, albowiem tłumaczenie dopracowano już niemal do perfekcji.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Studio JG | 10.2014 |
2 | Tom 2 | Studio JG | 2.2015 |
3 | Tom 3 | Studio JG | 4.2015 |
4 | Tom 4 | Studio JG | 7.2015 |
5 | Tom 5 | Studio JG | 11.2015 |
6 | Tom 6 | Studio JG | 1.2016 |
7 | Tom 7 | Studio JG | 6.2016 |
8 | Tom 8 | Studio JG | 8.2016 |
9 | Tom 9 | Studio JG | 6.2017 |
10 | Tom 10 | Studio JG | 11.2017 |
11 | Tom 11 | Studio JG | 2.2018 |
12 | Tom 12 | Studio JG | 4.2018 |
13 | Tom 13 | Studio JG | 9.2018 |
14 | Tom 14 | Studio JG | 11.2018 |
15 | Tom 15 | Studio JG | 1.2019 |
16 | Tom 16 | Studio JG | 3.2019 |
17 | Tom 17 | Studio JG | 4.2020 |
18 | Tom 18 | Studio JG | 6.2021 |
19 | Tom 19 | Studio JG | 7.2022 |
20 | Tom 20 | Studio JG | 8.2022 |