Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Kwiaty grzechu

Tom 1
Wydawca: Kotori (www)
Rok wydania: 2013
ISBN: 978-83-63650-18-6
Liczba stron: 176
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Publikując Kwiaty grzechu, Kotori, znane dotąd z publikacji o tematyce gejowskiej, wkroczyło do niszy dotąd nie eksplorowanej przez rodzimych wydawców komiksu azjatyckiego – mianowicie dramatu obyczajowego na tle kazirodztwa. Czy tak specyficzny gatunek zyska popularność wśród polskich czytelników, czas pokaże; w każdym razie wysokie (choć może niezbyt liczne) oceny wystawione przez użytkowników Tanuki.pl wskazują, że rachuby wydawnictwa nie są bezpodstawne. Osoby zainteresowane ogólnie Kwiatami grzechu zapraszam do lektury recenzji głównej, tu zaś pozwolę sobie napisać kilka słów na temat pierwszego tomu polskiej edycji.

Manhwa rozpoczyna się przedstawieniem Sewy i Sejoona, bliźniąt w wieku licealnym. Osobliwe to rodzeństwo – niewiele ze sobą rozmawiają, ale przyjaciół też nie mają i nawet kolegów ze szkoły trzymają na dystans, szczególnie Sewa, zwana z tej przyczyny „lodową księżniczką”. Brak kontaktu werbalnego nadrabiają wzajemną zaborczością (szczególnie w wykonaniu Sewy) i od czasu do czasu okazaniem afektu, do tego stopnia, że pod koniec komiksu pada pytanie o naturę związku bohaterów. Jak na razie niewiele z tego wynika; w pierwszym tomie nie ma klasycznej fabuły, chyba że mamy tu do czynienia z bardzo rozbudowanym wstępem. W jej miejsce otrzymujemy zbiór luźno powiązanych scen, przedstawiających zazwyczaj jakąś niezręczną sytuację towarzyską z udziałem Sewy i Sejoona, a następnie równie niezręczne godzenie się rodzeństwa po nieprzyjemnym zajściu.

Ogólnie można powiedzieć, że recenzowany tomik wydany został dosyć dobrze. Na plus należy policzyć dwie kolorowe strony, spis treści, porządną numerację stron, obszerną stopkę redakcyjną i niezły papier. Minusem jest ciemnoszary, słaby druk, co w moim wydaniu było widoczne szczególnie pod koniec tomiku (vide niewyraźna, jasnoszara str. 156), być może efekt kiepskiego materiału wyjściowego. Zapoznanie się z fragmentami dostępnymi na stronie wydawcy koreańskiego świadczy, że kadry w polskiej edycji niestety zostały lekko przycięte, co widać na stronach pozbawionych zewnętrznych marginesów. Do tłumaczenia i redakcji nie mam żadnych zastrzeżeń – błędów gramatycznych bądź ortograficznych nie wypatrzyłem, napisy zmieściły się w dymkach, a onomatopeje zostały skrupulatnie zamienione na odpowiedniki w naszym języku.

W wydawanych ostatnio komiksach azjatyckich dodatków jest mało lub niewiele, ale Kwiaty grzechu wyłamują się z tego trendu. Pierwsze skrzydełko okładki zawiera kilka słów od autorki (niestety, nic ciekawego). Na stronach 168­‑171 można znaleźć Powrót bateryjki, humorystyczny dodatek odautorski, jak się zdaje o charakterze autobiograficznym, a zaraz po nim na jednej stronie polski wydawca przybliża kwestię pisowni koreańskich imion oraz tłumaczenia tytułu manhwy. Tomik obfituje w reklamy – dwie ostatnie strony zostały przeznaczone na promocję Zakochanego tyrana oraz sklepu Yatta, a na drugim skrzydełku okładki umieszczono loga patronów medialnych.

Z opisanym wyżej dodatkiem językowym związana jest pewna ciekawostka, mianowicie zamieszczona w nim została definicja mizofobii zaczerpnięta z polskiej edycji Wikipedii. Niewątpliwie wydawnictwu należy się pochwała za wskazanie źródła definicji (a jak wiadomo, nie jest to powszechna praktyka). Niestety, uczyniło to w sposób, który trudno uznać za prawidłowy – warunki wykorzystania treści z Wikipedii nakładają bowiem obowiązek podania „licencji” oraz autorów tekstu, względnie linka do strony z wyszczególnionymi autorami, czego w tym przypadku zabrakło.

Teukros, 16 grudnia 2013
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Kotori 11.2013
2 Tom 2 Kotori 2.2014
3 Tom 3 Kotori 4.2014
4 Tom 4 Kotori 10.2014
5 Tom 5 Kotori 2.2015
6 Tom 6 Kotori 5.2015
7 Tom 7 Kotori 9.2015