ReLIFE
Recenzja
Upłynęło sporo czasu od wydania poprzedniego tomu ReLIFE. Cykl wydawniczy tytułu w Japonii sprawił, że czekaliśmy na ósmy tom okrągły rok. Jednak w tym przypadku odpowiedź na pytanie, czy było warto czekać, może być tylko jedna.
Jak dobrze pamiętacie, akcja zakończyła się w momencie, gdy Chizuru zapytała wprost Yoake, czy Kaizaki również jest dorosłym uczestnikiem eksperymentu ReLIFE. Rzecz jasna, opiekun nie mógł udzielić odpowiedzi.
Pytanie zadane przez Chizuru nie tylko oficjalnie potwierdziło, iż jest ona uczestniczką projektu ReLIFE, ale także stworzyło okazję do ukazania jej historii. Na tym wątku też skupia się ósmy tom mangi. Poznajemy historię dorosłego życia Hishiro, jej problemy społeczne i zawodowe, a także późniejsze życie jako uczennicy drugiej klasy szkoły średniej. Równie obszernie ukazano pracę oddziału firmy prowadzącej projekt ReLIFE w regionie Kanto, hierarchię, pozostałych pracowników i sposób myślenia zarządu. Jednak charakter i problemy bohaterki poznaliśmy już w poprzednich tomach, czyżbyśmy mieli więc do czynienia z nudną powtórką? Oczywiście, że nie.
Historię Chizuru wykorzystano do pokazania pracy Yoake jako opiekuna. Przez presję zarządu firmy został wrzucony na głęboką wodę, a oczekiwania wobec niego okazują się nierealne. Poznajemy jego umiejętności socjalne, ich rozwój, a także to, jak stres i niepowodzenia wpływają na jego decyzje oraz podejmowane działania. Niezwykle ważny jest też wpływ, jaki ma na niego An, bez której być może nie udałoby mu się stanąć na nogi po porażce. Do tej pory postać i zachowanie Yoake nie były dla czytelnika do końca jasne, jednakże ósmy tom wyjaśnia wszelkie zagadkowe elementy. W dodatku robi to w stylu dobrze nam znanym, gdzie wszystko ma swoje przyczyny i skutki, składające się na wykreowanie bogatego i ciekawego charakteru.
Mimo upływu roku poziom polskiego wydania nie uległ zmianie. Rodzaj użytego papieru oraz druk są bardzo wysokiej jakości, co w przypadku w pełni kolorowej mangi ma niebagatelne znaczenie. Zdecydowana większość tekstu jest łatwa w czytaniu, chociaż są miejsca, gdzie jest na tyle drobny, że trzeba się uważniej przyjrzeć. Jest to jednak przypadłość wynikająca z oryginału mangi, więc wydawnictwu nie mogę tutaj nic zarzucić. Standardowo już na okładce pod obwolutą znajdują się krótkie humorystyczne sceny związane z wydarzeniami z tomu. Po tak długiej przerwie niezwykle przydatne okazały się też krótkie opisy postaci na samym początku tomiku, które przypominają najważniejsze informacje dotyczące głównych bohaterów. Przekład na język polski nie pozostawia wiele do życzenia. Dialogi są płynne i zrozumiałe, a dobrane słownictwo pasuje do charakteru i realiów tytułu. Równie dobrze spisała się korekta, gdyż nie zauważyłem żadnych błędów.
ReLIFE niczym nie zaskakuje, co w przypadku tej mangi jest opinią jak najbardziej pozytywną. Naprawdę trudno tutaj zrobić cokolwiek lepiej, a kolejna porcja świetnie prowadzonej historii opierającej się na złożonych charakterach bohaterów i ich życiowych problemach to lektura dostarczająca czytelnikowi masę pozytywnych wrażeń. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko czekać na kolejny tom. Oby tym razem nie trwało to aż tak długo.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 10.2016 |
2 | Tom 2 | Waneko | 11.2016 |
3 | Tom 3 | Waneko | 2.2017 |
4 | Tom 4 | Waneko | 3.2017 |
5 | Tom 5 | Waneko | 6.2017 |
6 | Tom 6 | Waneko | 8.2017 |
7 | Tom 7 | Waneko | 10.2017 |
8 | Tom 8 | Waneko | 10.2018 |
9 | Tom 9 | Waneko | 1.2019 |
10 | Tom 10 | Waneko | 6.2019 |
11 | Tom 11 | Waneko | 9.2019 |
12 | Tom 12 | Waneko | 1.2020 |
13 | Tom 13 | Waneko | 3.2020 |
14 | Tom 14 | Waneko | 7.2020 |
15 | Tom 15 | Waneko | 9.2020 |